Pot-still, szybkowar i taboret gazowy

Teoria i praktyka metody garnkowej
krummi
10%
10%
Posty: 10
Rejestracja: 2013-03-02, 19:12
Lokalizacja: okolice Łodzi

Pot-still, szybkowar i taboret gazowy

Post autor: krummi » 2013-03-02, 20:06

Butla gazowa, na której zrobiłem pierwszą dest okazała się do kitu - problemy z regulacją płomienia. Zastanawiam się teraz nad taboretem gazowym - ten model. Zastanawia mnie czy jego moc nawet na minimalnym płomieniu nie będzie zbyt duża jak na mój szybkowar 5L ?

Obrazek

- Taboret wykonany w całości żeliwa,
- wymiary 26 cm x 24 cm,
- wysokość 11 cm,
- waga 2,1 kg
- moc całkowita 5,33 kW.
Moc znamionowa to 5,33 kW zużycie gazu wynosi 381 gram/godzinę.
Ostatnio zmieniony 2013-03-03, 11:15 przez krummi, łącznie zmieniany 6 razy.

krummi
10%
10%
Posty: 10
Rejestracja: 2013-03-02, 19:12
Lokalizacja: okolice Łodzi

Post autor: krummi » 2013-03-02, 20:41

OLO 69 pisze:Do pot stilla wystarczy zwykła kuchenka gazowa, taka jaka w prawie każdym mieszkaniu występuje.
A jeśli chcesz jechać na taborecie to musisz mieć butlę gazowa plus reduktor.
Pzdr.
Problem w tym że nie mam właśnie zbędnej kuchenki :)

Taboret mnie kusi bo tyle samo mnie wyniesie co używana kuchenka a może nawet ciut taniej (patrząc na ceny na tablica.pl). Reduktor i butla to już nie tak wielki problem. Tylko czy taboret na ogniu minimalnym nie będzie zbyt mocno grzać ?
Ostatnio zmieniony 2013-03-02, 21:12 przez krummi, łącznie zmieniany 1 raz.

antek2
0%
0%
Posty: 4
Rejestracja: 2012-07-19, 02:45

Post autor: antek2 » 2013-03-27, 03:24

Jeśli myślisz rozwojowo i docelowo do większego kega / beczki, to tak (z czasem do tego dojdziesz, bo to co masz to maleństwo). Gdyby za mocno grzał, możesz pomiędzy płomień a naczynie włożyć blachę. Taki taboret ma fajną i płynną regulację wysokości płomienia. (ale, do takiego małego naczynia za mocny wydaje się. Na kuchni gazowej masz średni palnik 0,9KW a duży 1,3KW. Garnek 5L się gotuje na tym średnim) no chyba że ten mały szybkowar włożysz do dużego garnka do tzw. Płaszcz wodny, to potrzebujesz trochę więcej mocy – zależy co to będziesz gotował w przyszłości. Myśl bardziej przyszłościowo.

Taso
30%
30%
Posty: 42
Rejestracja: 2008-04-29, 00:09
Lokalizacja: małopolskie

Post autor: Taso » 2013-03-27, 23:29

Regulacja mocy taboretów jest od 0 do max. Mam taboret i wiem o czym piszę. Jeżeli masz na tyle szeroki garnek, aby usadzić na taborecie, to możesz "jechać " z nastawem aż miło.
Ostatnio zmieniony 2013-03-27, 23:51 przez Taso, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
zwyczajny
101%
101%
Posty: 778
Rejestracja: 2011-04-05, 07:59

Post autor: zwyczajny » 2013-03-28, 01:00

Taboret to jedno reduktor to drugie a butla to trzecie.. kuchnia to dziesiąte..
Primo taboret nawet jak ma deklarowane 7 czy 10 KW to przy standardowych reduktorach 0.4Bara będzie popierdółką którą zagotujesz wodę na herbatę i w tym przypadku sprawdzi sie idealnie, drugie primo taboret gaziwy służy do gotowania więc zakres w niskich wartościach mocy jest raczej mało praktyczny i kłopotliwy, trzecie primo sekundo reduktor.redultorowi nie równy. W tym miesiącu kupiłem inny reduktor niż te standardowe i zamiast grzać keg ze wsadem 40l przez. 1h55m grzeje w 55 minut płomieniem jak szpilki... tyle zmieniła sama zmiana redyktora.. na koniec butle... jak masz moźliwość kup butlę czystego propanu zamiast P-B też poczujesz różnicę.
XXX

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości