Pirosiarczyn w destylacie

Teoria i praktyka metody garnkowej
elvixiq
0%
0%
Posty: 3
Rejestracja: 2016-09-13, 21:19

Pirosiarczyn w destylacie

Post autor: elvixiq » 2016-09-13, 21:36

Zrobiłem zacier ze starych soków z dodatkiem wody, 20 Blg startowe, przy użyciu drożdży turbo fruit. Po przerobieniu przez drożdże cukru i zlania znad osadu dałem pirosiarczanu sodu w ilości odpowiedniej do stabilizacji wina. Nie wiedziałem, że przy destylacie ujawniają się defekty zapachowe aż tak że nosa nie da się dostawić do destylatu. Destylowane w kanie od mleka + chłodnica z odstojnikiem, temperatura blisko 90 stopni (trochę za dużo ale oszczędzałem na czasie). Co zrobić by pozbyć się zapachu siarki z destylatu?
Przeglądałem forum ale nie znalazłem konkretnych odpowiedzi.
Ostatnio zmieniony 2016-09-13, 23:02 przez elvixiq, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
franta
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2010-04-25, 13:37

Re: pirosiarczyn w destylacie

Post autor: franta » 2016-09-13, 21:49

Co to zrobiłeś? Zacierałeś stare soki? No a po co pirosiarczan dawałeś to już nikt tego chyba nie wie.
Spróbuj po przelewać kilkanaście razy z większej wysokości, powinno pomóc.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez franta, łącznie zmieniany 1 raz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszeni do picia by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami."
- Ernest Hemingłej-

elvixiq
0%
0%
Posty: 3
Rejestracja: 2016-09-13, 21:19

Post autor: elvixiq » 2016-09-13, 21:59

Dobre pytanie po co, ogólnie by drożdże dobić i wyklarować.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez elvixiq, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
franta
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2010-04-25, 13:37

Post autor: franta » 2016-09-13, 22:04

Drożdże z głodu same zdechną, nie trzeba ich dobijać to nie humanitarne.
Natomiast wyklarować się również samo wyklaruje, można użyć też bentonitu.
Ostatnio zmieniony 2016-09-13, 22:21 przez franta, łącznie zmieniany 1 raz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszeni do picia by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami."
- Ernest Hemingłej-

Awatar użytkownika
Legion
-#Admin
-#Admin
Posty: 1870
Rejestracja: 2009-01-24, 11:03

Re: Pirosiarczyn w destylacie

Post autor: Legion » 2016-09-14, 00:07

elvixiq pisze:...dałem pirosiarczanu sodu w ilości odpowiedniej do stabilizacji wina...
Do wina to dodają pirosiarczyn potasu, nie sodu.
Może miedź podczas destylacji by pomogła.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo

elvixiq
0%
0%
Posty: 3
Rejestracja: 2016-09-13, 21:19

Post autor: elvixiq » 2016-09-14, 00:54

Podziałać na destylat kawałkami miedzi czy podczas gotowania 2 raz wrzucić kawałki rurek miedzianych do baniaczka?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez elvixiq, łącznie zmieniany 1 raz.

terni
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2015-09-23, 21:33
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: terni » 2016-09-17, 20:26

To para ma mieć kontakt z miedzią. Nie baniaczek.
Róbmy Swoje

Szlumf
90%
90%
Posty: 629
Rejestracja: 2013-05-24, 00:54
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: Szlumf » 2016-09-17, 22:54

Jeżeli masz akwarium to wrzuć do destylatu brzęczyk na noc. Może pomoże. Tylko brzęczyk odpowiednio przygotuj (zasilikonuj plastiki) i oczywiście wężyk silikonowy.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości