Witam Wszystkich serdecznie!
Jestem z Wami już jakiś czas i przyszła ta chwila kiedy nie tyle co chcę się pochwalić, bo i nie ma specjalnie czym, a raczej proszę o opinię. Mojej konstrukcji pierwsza aparatura.
Chyba zdecydowanie bardziej nadaje się do smakówek niż do czystego spirytu?
Pytanie mam jeszcze o mierzenie temperatury między kolbami. Wydaje mi się, że lepiej pomiar temp. wykonywać tuż przed chłodnicą i tam właśnie trzymać temperaturę zbliżoną do 78,3 (aczkolwiek przy smakówkach to z tego co czytam ta śmiało może być wyższa? Chyba, że mi się coś pomieszało)?
Pytanie jest jeszcze czy coś tu wg Was Drodzy Koledzy wymaga dopracowania?

Dziękuję Wszystkim za konstruktywne opinie, może krytykę;
Cieszę się, że mogę przebywać w tak zacnym gronie!

https://zapodaj.net/32dfd7ace3ead.jpg.html

Jedno pytanie. Z czego są te trzy wężyki u góry

Wszystkie wężyki są silikonowe spożywcze.

1. Termometr przed chłodnicą. O temperaturach poczytaj. Będą się zmieniać w trakcie.
2. Zamiast korków daj zaworki i opróżniaj co jakiś czas. A najlepiej załóż tam zaciski do kroplówek (koszt zestawu coś koło 1,5zł w aptece) i niech kapie tak by utrzymywać ze 2-3cm cieczy w odstojnikach.

Dzięki! Fakt, to usprawni nieco produkcję.
Z tą temperaturą przy smakówkach właśnie nie wiem... To że skacze na początku, stabilizuje się a następnie rośnie pod koniec to jasna sprawa. Pytanie tylko jaką przy takim rodzaju alko utrzymywać temeratuję podczas odbierania serducha?

W tym sprzęcie możesz regulować tylko mocą grzania. Odbieraj do mniejszych słoików i zostaw otwarte do następnego dnia. Wtedy zdecydujesz co do kanału a co do serca. Na słoikach zapisuj zakres temperatur w którym do niego kapało. Będziesz wiedział do czego dążyć przy następnej destylacji.