Fachowa ocena

Zadajemy tutaj proste i podstawowe pytania dotyczące destylacji.
zdzisiunio
10%
10%
Posty: 18
Rejestracja: 2009-11-27, 15:42

Post autor: zdzisiunio » 2013-08-04, 19:25

Może bardziej konstruktywniej? Twoje autorytarne stwierdzenie, że sie nie znam mi w niczym nie pomoze. Wlasnie dlatego unikam forów (wszystko jedno o jakim temacie), bo zamiast dowiedziec sie czegos konkretnego, to trzeba przewalac stosy watkow, w ktorych tacy eksperci jak ty zasmiecaja sensowne wypowiedzi, a jak sie zalozy wlasny watek, to mozna tylko uslyszec, ze sie nie ma o czyms pojecia. Chcialbym zauwazyc, ze zalozylem watek w dziale dla poczatkujacych, wiec miej to na uwadze jak probujesz zablysnac.
Ostatnio zmieniony 2013-08-04, 22:05 przez zdzisiunio, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2013-08-04, 19:41

Największą wadą tego sprzętu jest zależność jego poprawnej pracy od dystrybucji wody. Żeby ten sprzęt działał na poziomie to musisz mieć równe ciśnienie wody w instalacji wodociągowej. Ewentualnie zainstalowany regulator ciśnienia i zaworek precyzyjny na wlocie wody na zimne palce. A to jest dopiero początek.
Do tego zmiana termometru przynajmniej na tablicowy, dodatkowy termometr w kegu.
Kłania się cięcie frakcji. Te 100ml na początku to jest nic. Przy nie umiejętnej obsłudze sprzętu właśnie ten moment najbardziej zaważa na jakości destylatu. Pogony na tym sprzęcie nie musimy odcinać mierząc procenty. Wystarczy kontrola termometru w kegu. Przez cały czas powinien lecieć destylat o takiej samej mocy.
Jeśli opanujesz elementy procesu takie jak stabilizacja kolumny, cięcie frakcji i odpowiednio dopasowany odbiór do użytej mocy grzania wtedy będziesz mógł mówić, że zaczynasz coś kumać na temat destylacji/rektyfikacji. Ale jednocześnie to nie będzie oznaczać, że już otrzymasz czysty spirytus. Tak jak wspomniałem wcześniej albo perfekcyjnie opanujesz sprzęt albo go zmienisz na lepszy. Kolumna którą posiadasz jest to chyba najtrudniejszym sprzęt do rektyfikacji jaki istnieje na rynku. Bardziej nadaje się na destylacje smakówek, owocówek czy tez zbożówek.
O wszystkich wymienionych elementach przeczytasz dokładniej wpisując w szukajce odpowiednie hasła.

zdzisiunio
10%
10%
Posty: 18
Rejestracja: 2009-11-27, 15:42

Post autor: zdzisiunio » 2013-08-04, 19:52

Dzieki lesgo58 za wyjasnienie. Na razie rozwoj technologii planuje tylko w kierunku piwowarstwa, wiec pewnie ambicje otrzymania spirytusu legna w gruzach na jakis czas. Zaintrygowales mnie natomiast tym, ze sprzet moze sie nadawac do destylacji smakówek, owocówek czy tez zbożówek. Z zacierami zbozowymi mialem juz do czynienia, ale ze wzgledu na ich gestosc i lepkosc odpedzanie ich przy uzyciu tej i poprzedniej kolumny bylo katorga, jednak musze nadmienic ze wtedy wyszedl mi destylat nawet zdatny do picia, jak dodalem zaprawki absyntowej to praktycznie nie roznil sie dla przecietnego konsumenta od prawdziwego absyntu. Ze wzgledu na mala zawartosc cukru w owocach jeszcze z nich nic nie pedzilem. Czy jesli do takiego owocowego nastawu dodam cukru krysztalu, to czy nie bede mial znowu tego bimbrowego ostrego zapachu? Na jakich drozdzach najlepiej robic owocowki, gorzelniczych czy winiarskich?

[ Dodano: 2013-08-04, 19:55 ]
Kolega @zdzisiunio wróć do pierwszego swojego posta i przeczytaj uwagę napisaną na zielono. Sugeruję się do niej zastosować, bo w przeciwnym razie przez miesiąc na forum nie napiszesz nic.
Przepraszam za tę niedogodność. Po prostu jestem już trochę starszej daty jeśli chodzi o korzystanie z internetu i w moich czasach (ale to głupio brzmi) właśnie zakazane było pisanie na chatach i forach polskimi literami ze względu na problemy z kodowaniem i pojawianie się krzaczków w różnych systemach. Obiecuję następnego posta pisać z użyciem polskich znaków.

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2013-08-04, 20:10

Bimbrowy ostry zapach czy smak nie wynika z użytych składników ale z technologi pędzenia. Ale o tym pisałem wyżej i aby dojść do jako takiej wprawy potrzebujesz trochę treningu i delikatnego liftingu kolumny.
Owocówki możesz fermentować na Bayanus G995. Cukru dodawaj z umiarem. Tak do 1,5kg/ 10 kg owoców.
Podstawa - destylując wszelkiego rodzaju owocówki, zbożówki itp zapomnij o czystej wódce. Każdy destylat będzie miał swoisty dla użytego surowca aromat i smak. Jak będzie dobrze odpędzony to zapomnisz o bimbrowatych emocjach.
Istotna uwaga - destylat zaraz po przepędzenie nie zawsze jest akceptowalny. Potrzebuje jeszcze trochę czasu aby się ułożyć. Tak jak z piwem albo winem.
I nie masz się co zrażać - opłaci się poświęcić trochę czasu na "dokształcenie" i poćwiczenie na sprzęcie.
Kolegami zbytnio się nie przejmuj. Oni czasami tak się zachowują jak jest upalnie, ale poza tym to są fajni ludzie. Ot życie... :D

Awatar użytkownika
bastek
40%
40%
Posty: 59
Rejestracja: 2008-01-04, 10:52
Lokalizacja: Łódź

Post autor: bastek » 2013-08-04, 20:29

Na początek wciągnij się w ten temat.

http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=1558

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2013-08-04, 22:55

Witam.
Dodam coś jeszcze do tego, co Koledzy napisali Ci o wadach (a raczej trudnościach i specyfice obsługi) kolumny z zimnymi palcami:
zdzisiunio pisze: Co do ciecia frakcji to czy mozna juz bardziej restrykcyjnie odrzucac pogony i przedgony niz zlanie 100ml pierwszych kropli i zakrecenie kurka jak zaczyna spadac ponizej 65%?
Z całą niezachwianą pewnością mogę Cię zapewnić, że można bardziej RESTRYKCYJNIE odrzucać przedgony i pogony :D
Myślę, że zlanie 100ml to minimum przy tej objętości wsadu i marnej rozdzielczości posiadanej przez Ciebie kolumny - to może być zbyt mało, choć za ostrość destylatu odpowiadają w głównej mierze pogony.
A pogonów masz w otrzymanym destylacie chyba ponad połowę, skoro kończysz przy stężeniu 65% odbieranego rektyfikatu (!?), a raczej destylatu. To zupełna pomyłka.
Po prawdzie, jeśli pod koniec stężenie na odbiorze spadnie o kilka dziesiątych %, to może być już po zawodach - i smak rektyfikatu będzie nieakceptowalny, ostry. Wskaźnik stężenia to BŁĄD, stosować należy termometr elektroniczny w kolumnie i/lub w głowicy, najlepiej o rozdzielczości 0,01°C, a zupełne minimum to 0,1°C.
Odbieraj produkt w oddzielne pojemniki o pojemności np. 0,25l, nie mieszaj wszystkiego - potem skontroluj smak, zapach kolejnych próbek. Zobaczysz i zdziwisz się, co reprezentuje sobą próbka o stężeniu np. 85%, nie mówiąc o 65%. Nic nie reprezentuje...
Ale przy tym musisz wiedzieć, że nos jest zawodny, ponieważ kilkukrotne wąchanie stężonego spirytusu w małych odstępach czasu niejako "znieczula" receptory.
zdzisiunio pisze:Co do tej kolumny katalitycznej, producent twierdzil ze wypelnienie miedziane u dolu daje lepszy destylat przez wylapywanie roznych lotnych zwiazkow siarki
itp.
To prawda, ale u Ciebie to w praktyce nie ma znaczenia - masz tak "zapogoniony" produkt, że "kosmetyczne" wyłapanie siarki jest niezauważalne (duże znaczenie ma jakość nastawu, powinien być niezasiarczony, np. bardzo niewskazane jest używanie związków siarki do dezynfekcji fermentatora).

Rada: Najlepszym wyjściem jest przeróbka głowicy na prosty typ LM, niewrażliwy na wahania przepływu wody chłodzącej i umożliwiającej bezproblemowe kontrolowanie RR zaworem igłowym, od 0 do ∞ . Nie widzę powodu, dla którego z 60cm sprężynek pryzmatycznych ( DOBRYCH sprężynek!) i ze stosunkowo dużym RR nie powinieneś dostać dobrego rektyfikatu.

PS: Nawiasem mówiąc, mam wrażenie, że to przede wszystkim producent czy może sprzedawca tego urządzenia powinien odezwać się do Ciebie i udzielić czegoś w rodzaju wsparcia technicznego.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6990
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2013-08-04, 23:21

Lepiej bym tego nie napisał, dziwie się tylko koledze z naszego forum, że sprzedaje takie maszynki, przecież wystarczy tak niewiele, by sprzedawać maszynki poprawnie działające, do tego napisać kupującym, by filtr wstępny odłączyć przy odbieraniu przedgonu, że trzeba go napełnić węglem i że węgiel się wymienia, bo nowi w tym hobby interpretują sobie słowa jak im wygodnie. By nie być gołosłowny, mój kuzyn kupił filtr i pewnie zinterpretował po swojemu, z czego wyszło, że filtr wstępny jest gotowy do użytku i nic w nim wymieniać nie trzeba. Teoretycznie i w praktyce wymieniać nie trzeba, bo jest pusty w środku, ale jestem pewien, że to on źle zrozumiał słowa sprzedawcy, co nie zmienia faktu, że te maszynki to pomyłka.

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1262
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Post autor: wawaldek11 » 2013-08-05, 01:54

zdzisiunio pisze: Czy jesli do takiego owocowego nastawu dodam cukru krysztalu, to czy nie bede mial znowu tego bimbrowego ostrego zapachu?
Proponuję spróbować z glukozą - zdecydowanie łagodniejszy produkt.
Jeszcze niedawno, przed spadkiem cen cukru cena glukozy była porównywalna - ok. 3,50zł/kg - z dostawą, ale 300kg :wink:
Pozdrawiam,
Waldek

Awatar użytkownika
zbyszko
101%
101%
Posty: 1787
Rejestracja: 2009-11-10, 20:36
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: zbyszko » 2013-08-06, 01:00

@ zdzisiuniu pobudka :twisted:
zdzisiunio pisze:...bo zamiast dowiedziec sie czegos konkretnego, to trzeba przewalac stosy watkow, .... a jak sie zalozy wlasny watek, to mozna tylko uslyszec, ze sie nie ma o czyms pojecia. Chcialbym zauwazyc...
Ty się kolego tu nie uzewnętrzniaj,skoro kilku ludzi próbuje uświadomić Ci że Twoje pojęcie o rektyfikacji jest nikłe bądź żadne, to powinieneś podkulić ogon pod siebie i wziąć się za lekturę.
Nie podpieraj się wiekiem czy innymi forami, bo z tego co tu napisałeś wynika jednoznacznie, że niewiele wiesz o naszym hobby.
....ale ogrom wiedzy mnie przerasta. Jesli rzeczywiscie otrzymanie wodki jakosci absolutu jest az tak skomplikowane i na swoim sprzecie tego nie otrzymam, to chyba trzeba pozostac przy piwowarstwie, bo z nim zadnych problemow nie mam.
Tym cytatem utwierdziłem się w przekonaniu, że powinieneś pozostać przy warzeniu piwa, bo jakoś czarno widzę ten Twój absolut.
Niemniej jednak życzę sukcesów.
czytam nie pytam

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości