Złoty środek - jaka kolumna

Zadajemy tutaj proste i podstawowe pytania dotyczące destylacji.
Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2015-12-22, 21:07

Przedestyluj wodę z kranu. Pierwsze 10 minut bez włączonej wody do chłodnicy, następne 10 minut z pełnym chłodzeniem.
OLO 69

Norb
30%
30%
Posty: 35
Rejestracja: 2015-10-25, 09:51

Post autor: Norb » 2015-12-22, 21:16

Dzięki w duchu myślałem o magicznej liczbie 1410. Zacznę jednak od wody, mam jednak wątpliwość czy woda usunie ewentualny film olejowy z sprężynek?

Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2015-12-22, 21:19

Sprężynki zanim włożysz do kolumny powinieneś wygotować w wodzie z NaOH, lub chociaż w wodzie z niewielka ilością płynu do naczyń. Po czym dobrze wypłukać. Następnie destylacja wody, a potem alkoholu.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez OLO 69, łącznie zmieniany 1 raz.
OLO 69

Awatar użytkownika
C2H6O
60%
60%
Posty: 286
Rejestracja: 2010-01-06, 21:14
Lokalizacja: RoI

Post autor: C2H6O » 2015-12-22, 21:55

Do mycia sprężynek, oprócz NaOH, polecam kostki do zmywarek.
Po pierwszej rektyfikacji cały spirytus przeznaczyłem na techniczny. Wypłukała się cała aparatura, a spirytus nie nadawał się nawet do wąchania.

Norb
30%
30%
Posty: 35
Rejestracja: 2015-10-25, 09:51

Post autor: Norb » 2015-12-23, 00:39

Chciałbym to zrobić możliwie "czysto" bez użycia kreta czy kostek od zmywarki. Płukanie wodą lub spirytusem. Dlatego pytałem o jakiś tani łatwy nastaw walory smakowo zapachowe mogą być pomijalne.

Jeżyk
0%
0%
Posty: 6
Rejestracja: 2011-07-10, 21:04
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jeżyk » 2015-12-23, 07:26

Norb, jak już skompletujesz aparaturę to pochwal się nią robiąc piękne zdjęcia ....detali również :)

Norb
30%
30%
Posty: 35
Rejestracja: 2015-10-25, 09:51

Post autor: Norb » 2015-12-23, 13:15

Zrobiłem zakupy 10kg cukru kilo cytryn pół kilo rodzynek, uniwersalna pożywka dla drożdży i bayanusy.

Zamierzam wykorzystać
8kg cukru
32l wody
sok z kilogram cytryn
rozdrobnione pół kilo rodzynek.
pożywka (fosforan diamonowy, wit B1)
drożdże fermicru LS2

Nie musi to być błyskawiczna fermentacja.

Nastaw ma być eksperymentalny do czyszczenia kolumny + smaokształcenia. Tylko czy da radę w ten sposób?

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2015-12-23, 13:31

W cukrówkach ma niezbyt optymistyczne doświadczenia z Bayanusami. Mimo, że planujesz odżywić nastaw, to mimo wszystko zamieniłbym drożdże na jakieś turbo coś tam.

Norb
30%
30%
Posty: 35
Rejestracja: 2015-10-25, 09:51

Post autor: Norb » 2016-01-16, 22:24

Do tematu drożdży jeszcze wrócę. Co do nastawu to pochwalę się jutro lub przyznam się do błędu. Ale jest coś co mnie zaskoczyło. Chcąc sprawdzić poprawność szczelność i wydajność instalacji destylowałem wodę. Łączny czas pracy nie był zbyt długi około 2 godzin. Według Planu miało to być wstępne czyszczenie kolumny. Ale zapach jaki towarzyszył temu co wyszło z rury zmroził mnie, jak by go opisać to kojarzę go z zapachem chłodziwa do tokarek z mojej młodości. Jeżeli drugi etap czyszczenia odbędzie się przy użyciu nastawu mam szansę na pozbycie się tego zapachu? Czy będę musiał zastosować coś innego. Jestem skłonny poświęcić kolejny nastaw byle by nie używać kreta lub kostek do zmywarki.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2016-01-17, 09:50

Zapach chłodziwa też miałem z nowym wypełnieniem, ale wtedy nikt nie pisał, ani mi nikt nie mówił, że trzeba wypełnienie czyścić jak jest nowe, miałem ten zapach tylko raz, ale też rektyfikowałem kilka godzin, to musiało się wyczyścić, było to jednak dość dawno i tak to zapamiętałem, a jak było naprawdę ? chyba tak jak piszę, ale chyba ... .... ....

Norb
30%
30%
Posty: 35
Rejestracja: 2015-10-25, 09:51

Post autor: Norb » 2016-03-26, 19:43

Post dotyczy po części konfiguracji kolumny, więc pozostawiam tym temacie.

Potrzebuję sprowadzenia na właściwą drogę, a że jestem mało doświadczony postaram się w miarę dokładnie opisać co zrobiłem może łatwiej będzie znaleźć błędy.

Dysponuje kolumną o wys. 235 cm na bazie rury 60,3 z kegiem niskim 50l, buforem stabilizującym , katalizatorem miedzianym, oraz głowica puszkową, grzałki 2,5kW 2kW i 1,5kW

I etap odbył się wcześniej ok 40l wina owocowego po około 40 min stabilizacji OLM otwarty na maxa. Oczywiście odebrałem przedgony z zapasem ok 0,5l potem urobek w butelkach litrowych do temp. 97 stopni w kegu. Niestety szczegółów nie mogę podać bo za słabo się przygotowałem. Zaskoczyło mnie to że produkt okazał się bardzo mocny bez wyraźnego zapachu. Po rozcieńczeniu 1 do 1 z wodą wyczuwalne dość mocne „bimbrowe posmaki” . To co mnie zasmuciło to prawie całkowity brak zapachów i posmaków owocowych. Dopiero w ostatnich 2 litrach wyraźnie słabszych pojawił się zapach owoców. Radość nie trwała długo znowu po rozcieńczeniu 1do 1 z woda „bimbrowe posmaki” dla mnie nie były do zaakceptowania. Dlatego podjąłem druga próbę.


Tym razem ok 35l wina śliwkowego + 3l powiedzmy ze to pogony z pierwszego etapu. Kupiłem też alkoholomierz precyzyjny z termometrem.

Mały opis:
t1 – temp. W kegu
t2 – kolumnie
t3 - półka OLM
t4 – powrót wody z głowicy

Rozgrzewanie i stabilizacja na 2 grzałkach 2,5kW i 2kW

50 min – t1 80,4 st. C – odkręciłem wodę do chłodzenia, zawór tym razem w głowicy maksymalnie otwarty. Po odebraniu 150ml zawór zamknąłem.

1 godz. 30 min - początek stabilizacji
t1- 88,6
t2- 76,9
t3 – 75,9
t4 – 50,4

1godz. 57 min – koniec stabilizacji, 4 zalania. Teraz pracuje 1 grzałka 2,5kW
t1- 88,8
t2- 76,8
t3 – 76
t4 – 50,1

2 godz. 1 min –otwarcie zaworu w głowicy na max - 350 ml przedgonu ( razem 0,5l)
t1- 88,9
t2- 76,9
t3 – 76,1
t4 – 50

2godz. 11min – S1 0,5l 97% - brak zapachu, po rozcieńczeniu brak posmaku owoców.
t1- 89,3
t2- 84
t3 – 79,1
t4 – 50,1

2 godz. 18min – S2 0,7l 80,5% - brak zapachu, po rozcieńczeniu brak posmaku owoców.
t1- 89,7
t2- 84,8
t3 – 83,1
t4 – 50,3

2 godz. 27 min – S3 0,7l 77% - brak zapachu, po rozcieńczeniu brak posmaku owoców.
t1- 90,2
t2- 85,4
t3 – 83,7
t4 – 50

2 godz. 35 min – S4 0,7l 75% - brak zapachu, po rozcieńczeniu brak posmaku owoców.
t1- 90,8
t2- 86,1
t3 – 84,5
t4 – 50,3

2 godz. 46 min – S5 1l 73% - brak zapachu, po rozcieńczeniu brak posmaku owoców.
T1- 91,5
t2- 86,8
t3 – 85,2
t4 – 49,1

2 godz. 57 min – S6 1l 72% - brak zapachu, po rozcieńczeniu brak posmaku owoców.
T1- 92,2
t2- 87,6
t3 – 86,1
t4 – 49,1


3 godz. 23 min – S7 1,5l 66% - lekki zapach, po rozcieńczeniu wyraźne bimbrowe posmaki
T1- 94,2
t2- 89,9
t3 – 88,7
t4 – 51,9

3 godz. 41 min – S8 1l 59% - lekki zapach, po rozcieńczeniu wyraźne bimbrowe posmaki
T1- 95,3
t2- 91,3
t3 – 90,1
t4 – 49,4

3 godz. 41 min – S9 1,5l 50% - wyraźny zapach, po rozcieńczeniu lekko słodkawy, mocne bimbrowe posmaki ( potraktowałem jako pogon)
T1- 96,4
t2- 93,7
t3 – 92,6
t4 – 52,3

Teraz jak z tego zrobić wódkę smakową lub namiastkę śliwowicy? Spitoliłem robotę totalnie, czy zmieszać to wszystko, zostawić na rok i dopiero poddać ocenie?
Ostatnio zmieniony 2016-03-27, 20:56 przez Norb, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
duureex
50%
50%
Posty: 102
Rejestracja: 2013-03-20, 17:23
Lokalizacja:

Post autor: duureex » 2016-03-27, 09:42

Z tego co piszesz to odebrałeś prawie 10l w niecałe 2 godziny z rury 60.3, dużo trochę.
To ja mam taka samą i odbiera max 1,5l na godzinę.
Jak się szlachta bawi to się koszta nie liczą.
Aabratek, 60,3x140, sprężynki KO, Keg 50L

Norb
30%
30%
Posty: 35
Rejestracja: 2015-10-25, 09:51

Post autor: Norb » 2016-03-27, 21:27

Przed pobieraniem bufor wypełniony, celowa destabilizacja kolumny. Szybkość odbioru mnie nie dziwi.

Obrazek

Natomiast to co mnie zdziwiło to zapach tego co wylałem z kega. Mocno śliwkowy w smaku całkiem przyjemny do tego został cukier resztkowy. ( Aby nie marnować połączyłem z cukrówką z poprzednich postów. Nastaw oszalał strasznie fermentuje. Później opisze co z tego wyszło)

Jednak męczy mnie pytanie jak spowodować aby więcej "aromatów śliwkowych" przedostało się do bimbru. Grzech to wylewać. Proszę o jakieś sugestie co mogę jeszcze przetestować. Chodzi mi też po głowie rum dlatego taka wiedza mocno by się przydała, nie mówią już o destylatach gronowych.

terni
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2015-09-23, 21:33
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: terni » 2016-03-30, 11:09

Czy ten bufor to rzeczywiście taka przydatna rzecz? Nie miałem jeszcze okazji sprawdzić czegoś takiego w działaniu.
Róbmy Swoje

kowalsky

Post autor: kowalsky » 2016-03-30, 15:58

No co niektórzy jak mają bufor tu już nie muszą myśleć podczas procesu. Producent takich zabawek też ci powie ze bez tego to Ni chu chu.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez kowalsky, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości