Jak poprawnie przygotować sprężynki pryzmatyczne?
Jak poprawnie przygotować sprężynki pryzmatyczne?
Witajcie, jak każdy, kto świeżo zakupił sprężynki tak i ja teraz zastanawiam się jak je prawidło przygotować przed pierwszym użyciem.
- sprężynki kwasoodporne - w sieci znaleźć można m.in. taką metodę:
przegotowanie w wodzie z płynem do naczyń, dwukrotne wymoczenie w gorącej wodzie z popularnym kretem, dokładnie wymycie i do destylatora. Czy jest to podeście prawidłowe? Czy pierwszy destylat trzeba destylować ponownie czy traktować już jako produkt ostateczny? Podczas używania po zakończeniu wskazane jest za każdym razie przepłukanie wodą. Gruntowne czyszczenie należy przeprowadzać w roztworze wody z kwaskiem cytrynowym? Co jaki czas robić czyszczenie gruntowne poza kolumną/destylatorem?
- sprężynki miedziane
tu znalazłem praktycznie identyczną receptę na przygotowanie sprężynek. Różnica jest taka, że w ich przypadku gruntowne czyszczenie należy robić po każdej destylacji roztworem z kretem lub kwaskiem cytrynowym i po wypłukaniu do destylatora. Czy tu również od razu zbieramy destylat.
Apropo miedzi wyczytałem jedną bardzo ciekawą rzecz. Niektórzy wrzucają ją bezpośrednio do gara z urobkiem po minimum jednej destylacji. Czy efekt działania miedzi będzie równy gdyby miedz znajdowała się w kolumnie? Czy pochłonie ona tyle samo? Byłoby to idealne rozwiązanie dla osób które nie mają zbynio miejsca w kolumnie...
- sprężynki kwasoodporne - w sieci znaleźć można m.in. taką metodę:
przegotowanie w wodzie z płynem do naczyń, dwukrotne wymoczenie w gorącej wodzie z popularnym kretem, dokładnie wymycie i do destylatora. Czy jest to podeście prawidłowe? Czy pierwszy destylat trzeba destylować ponownie czy traktować już jako produkt ostateczny? Podczas używania po zakończeniu wskazane jest za każdym razie przepłukanie wodą. Gruntowne czyszczenie należy przeprowadzać w roztworze wody z kwaskiem cytrynowym? Co jaki czas robić czyszczenie gruntowne poza kolumną/destylatorem?
- sprężynki miedziane
tu znalazłem praktycznie identyczną receptę na przygotowanie sprężynek. Różnica jest taka, że w ich przypadku gruntowne czyszczenie należy robić po każdej destylacji roztworem z kretem lub kwaskiem cytrynowym i po wypłukaniu do destylatora. Czy tu również od razu zbieramy destylat.
Apropo miedzi wyczytałem jedną bardzo ciekawą rzecz. Niektórzy wrzucają ją bezpośrednio do gara z urobkiem po minimum jednej destylacji. Czy efekt działania miedzi będzie równy gdyby miedz znajdowała się w kolumnie? Czy pochłonie ona tyle samo? Byłoby to idealne rozwiązanie dla osób które nie mają zbynio miejsca w kolumnie...
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
To ja dla świętego spokoju trochę je pogotuję w płynie i krecie... a później jako pierwsze puszczę przez nie pogony, które i tak później będę jechał jeszcze raz.
Teraz pozostały kolejne poruszone przeze mnie kwestie - konserwacja sprężynek. Stalowe zapewne konserwuje się (wyciąganie i mycie kwaskiem cytrynowym/kretem) rzadziej niż miedziane i pewnie wystarcza im dobre przepłukanie wodą po procesie tak? Czyli co? Co ile mniej więcej destylacji trzeba je porządniej przemyć? Jak to robicie u siebie?
I kwestia miedzi w kotle...?
Teraz pozostały kolejne poruszone przeze mnie kwestie - konserwacja sprężynek. Stalowe zapewne konserwuje się (wyciąganie i mycie kwaskiem cytrynowym/kretem) rzadziej niż miedziane i pewnie wystarcza im dobre przepłukanie wodą po procesie tak? Czyli co? Co ile mniej więcej destylacji trzeba je porządniej przemyć? Jak to robicie u siebie?
I kwestia miedzi w kotle...?
Kret jest z aluminium które bardzo brudzi. Tańsza jest soda kaustyczna (wodorotlenek sodu) i na pewno czyściejsza. Kupisz w każdym sklepie chemicznym lub na allegro.akwafun pisze:To ja dla świętego spokoju trochę je pogotuję w płynie i krecie..
Pozdrawiam
www.destylacja.com
www.destylacja.com
To może faktycznie kreta sobie odpuszczę... Wygotuję je więc w płynie do naczyń, później w roztworze kwasku cytrynowego i na koniec w samej wodzie. Później puszcze przez nie pogody i myślę, że będą gotowe A sodę kaustyczną kupię, bo przyda się na późniejstarowar pisze:Kret jest z aluminium które bardzo brudzi.
Sprężynki przetestowane... Minimum jakie udało mi się osiągnąć, to 68% Później przestało już cokolwiek lecieć - widocznie lżejsze frakcje zostały zatrzymane na sprężynkach Gdybym miał dłuższą rurkę, to myślę, że faktycznie na zwykłym potstillu można by osiągnąć te 96% Ale i tak z eksperymentu jestem zadowolony.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość