Zakup aabratka

[seneka]

Ja tam nie wiem jak było ale ostatnio wysyłałem Krzyśkowi kolumnę do przeróbki. A mianowicie 2 nowe porty termometrów, obcięcie kolumny i zrobienie z tego katalizatora nad buforem na sms, dospawanie stalowej rurki do stalowej zaślepki sms w dodatkowym wlewie w kotle, żebym mógł opróżnić bufor podczas stabilizacji, no i dorobienie małej chłodnicy do modułu OLM z możliwością dołączania do niej papugi. Fakt chłodnicę dostałem na wymianę za moją z nie używanego już OVM i papugę też swoja podesłałem. Ale na prawdę za taką ilość pracy zapłaciłem grosze i nigdy podczas naszej współpracy nie czułem się ze jestem dymany na kasie.A trochę mi sprzetu Krzysiek pospawał.

[zbyszko]

Kolego złego słowa o nim nie powiedziałem, swego czasu był na topie. Może gdybym zadzwonił sprawy potoczyły by się inaczej, a ja puściłem młodego na żywioł i wyszło jak wyszło.
Pochwaliłem się wąskiemu gronu użytkowników tego forum i tyle.

[snake79]

Seneka wyczuwasz różnice w destylacie z OLM a OVM na korzyść OLM?

[Doody]

Bardzo dużo na ten temat było na czarnym forum zwłaszcza w tematach kolegi Lesgo58. Generalnie uważa się, że produkt z OLM jest lepszy jakościowo a i obsługa łatwiejsza.

[snake79]

Robilismy z kolegą takie same nastawy, kolumny tylko różnily sie OLM/OVM, procesy podobnie, no i bardzo male róznice, a może ich brak...wg mnie z OLM minimalnie łagodniejszy, ale to tylko moje zdanie.

[seneka]

Ja szczerze powiedziawszy różnicy nie wyczułem. No moźe na granicy samo sugestii. Ale w ślepym tescie pewnie było by ciężko. Natomiast komfort pracy jest dużo wyższy.

[kula]

Zrobiłem kiedyś test. Podczas jednego procesu równolegle odbierałem z OLM i OVM (zrobiłem testowy moduł w tym celu). Próbki poszły na chromatograf. Badania pokazały, że próbka z OLM była odrobinę lepsza natomiast ja nie byłem w stanie wskazać zwycięzcy.
Niezaprzeczalną zaletą OLM jest łatwiejsza obsługa oraz mniejsza ilość dyndających kabli.

[snake79]

No rzeczywiście to chyba tylko samosugestia, a co do komfortu to bez dwóch zdań że na korzyść OLM.

[KS2507]

Krzysiek wydaje mi się że nie o co kopi kruszyć, dawno było ale było. Dziś niku kolesia nie pomnę, bo nabył co miał nabyć, nauczył się obsługi i wcięło. A kiedy? Mniej więcej wtedy kiedy przestałeś być polecany, a na Twoje miejsce wskoczył Kula.
Nie ta żebym robił Ci koło pióra, bo sprzęty robisz zajebiste ale sytuację obserwowałem osobiście a z transakcji nie czerpałem żadnych korzyści więc wybrałem tańszego wykonawcę którym był Wojtek.

Skoro piszesz że chciałem kogoś obuć na kilka set złotych i tak dokładnie pamiętasz szczegóły to prześlij jakąś korespondencje.
To że moja oferta była wyższa od oferty Kuli nie znaczy że chciałem kogoś obuć.
Ja również mogę napisać że kiedyś tam dawno nie pamiętam kogo ale chciałeś obuć na 2000zł może 3000zł.