Czy ja dobrze rozumiem, że Ty pogony uznajesz dopiero poniżej 90% i proces na kolumnie rektyfikacyjnej z głowicą prowadzisz na podstawie pomiarów z papugi? Jakie 98% ? Co Ty za brednie wypisujesz?Aqq300 pisze: ↑2023-03-16, 09:19Po zauważalnym spadku % i wzroście temperatury zmniejszam odbiór, stabilizuję temp its do stanu, gdy % spada poniżej 90, wtedy odbieram pogodny i kończę zabawę. Średnio mam 95 % zawsze, nigdy nie pędzę po raz drugi. Zestaw kosztował mnie poniżej 1500 zł. Teraz pewnie wybrałbym z dodatkową boczną chłodnicą, ale na 1000 % nierdzewkę z buforem.
Sprzęt dla początkującego
Re: Sprzęt dla początkującego
Re: Sprzęt dla początkującego
Edek ty dobrze rozumiesz, to kolo jeszcze nie doczytał o rektyfikacji i dalej pędzi bimber tylko o wyższym % .
A to 98% to nick naszego kolegi, sam zobacz:
memberlist.php?mode=viewprofile&u=40
A to 98% to nick naszego kolegi, sam zobacz:
memberlist.php?mode=viewprofile&u=40
czytam nie pytam
Re: Sprzęt dla początkującego
To nie bimber a płyn do mycia okien Tacy "Janusze destylacji" rozpisują się na grupach Facebook'owych, jak to nie dali się "naciągnąć" na aparaturę za 2,5 tauzena i na atrapie za 1500 PLN (w tym bufor ) z alledrogo lub e-destylatory robią ten sam towar
Później czyta to jakiś świeżak, przyklaskuje, że znalazł fachurę i powiela te bzdury.
Kolego Aqq300 "NIE ŻAŁUJ LEKTURY" i poczytaj nieco o procesie rektyfikacji na kolumnie z głowicą bo od tej "SIARKI" z cukrówki to Ty masz "PRZEZIERNIK" ale w głowie raczej
Później czyta to jakiś świeżak, przyklaskuje, że znalazł fachurę i powiela te bzdury.
Kolego Aqq300 "NIE ŻAŁUJ LEKTURY" i poczytaj nieco o procesie rektyfikacji na kolumnie z głowicą bo od tej "SIARKI" z cukrówki to Ty masz "PRZEZIERNIK" ale w głowie raczej
Re: Sprzęt dla początkującego
Aqq300, Twój opis nic nie ma wspólnego z rektyfikacją. A to co otrzymujesz koło porządnego spirytusu nawet nie stało. Tak jak radzą, poczytaj jak się powinno robić.
Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam z opolskiego.
Re: Sprzęt dla początkującego
Szanowni, ja nie mam potrzeby robienia spirytusu w klasie cz.d.a. Klasa cz. w zupełności mi wystarczy.
Pędzę bimber, nie spirytus. Dobry, lekko pachnący owocami (zawsze dodaję jakieś do cukrówki - najczęściej stare kompoty lub dżemy od babci znajomego) - ale bimber. Nie mam parcia na dzielenie wygonu na frakcje i sprawdzenie każdej na hplc. Nie mam parcia na zrobienie whisky - nie dożyję jej postarzenia w beczce. Nie zrobię rumu - no, chyba że ruszę się do pobliskiej cukrowni po melasę.
Nalewki na swojskim bimberku, tak niefachowo wg dostojnych przedmówców wykonanym, cieszą się uznaniem ich konsumentów i to mi wystarczy.
Co do prowadzenia procesu destylacji - temperatura na chłodnicy jest temperaturą wrzenia głównego składnika pary. 78,3 stopni Celsjusza to wynik dobry, wręcz idealny.
Pędzę bimber, nie spirytus. Dobry, lekko pachnący owocami (zawsze dodaję jakieś do cukrówki - najczęściej stare kompoty lub dżemy od babci znajomego) - ale bimber. Nie mam parcia na dzielenie wygonu na frakcje i sprawdzenie każdej na hplc. Nie mam parcia na zrobienie whisky - nie dożyję jej postarzenia w beczce. Nie zrobię rumu - no, chyba że ruszę się do pobliskiej cukrowni po melasę.
Nalewki na swojskim bimberku, tak niefachowo wg dostojnych przedmówców wykonanym, cieszą się uznaniem ich konsumentów i to mi wystarczy.
Co do prowadzenia procesu destylacji - temperatura na chłodnicy jest temperaturą wrzenia głównego składnika pary. 78,3 stopni Celsjusza to wynik dobry, wręcz idealny.
Kto trzy razy w dzień nie pijan, ten jest dupa, nie ułan!
Re: Sprzęt dla początkującego
Ok, nie to dobre co dobre, tylko to co się Tobie podoba. Skoro jesteś zadowolony, to wszystko w porządku. Rób ten bimber i dziel się doświadczeniami. W sumie, to Ci powiem, że chętnie bym ten Twój wyrób spróbował.
Ostatnio zmieniony 2023-03-18, 18:09 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
Re: Sprzęt dla początkującego
Wartościowy bimber powstaje z przyzwoitego wina, najlepiej wykonanego z jak najmniejszą ilością cukru i na drożdżach winnych.
Nie potrzeba do tego nawet kolumny.
Przepuszczasz cukrówkę na gorzelnianych, wrzucając tam pochodną owoców w ilości ilu procent? Pewnie max 10 albo i nie. Co w sumie i tak ma znikome znaczenie. Porządnie wyprodukowany spirytus po 1 przebiegu z jakąś zaprawką bije to na głowę i nie truje.
Współczuję konsumentom tego pseudo wyrobu.
Re: Sprzęt dla początkującego
@EdiWillow - nie będę zniżał się do Twego poziomu i obrzucał inwektywami; sądzę, że pokonasz mnie na tej półce (nomen omen) doświadczeniem.
Rozumiem, że jesteś właścicielem wiedzy wszelakiej tudzież AKP pozwalającej na natentychmiastowe badanie śladowych ilości zanieczyszczeń w destylacie. Mi wystarczyło jednokrotne porównanie mego produktu że sklepowym, analiza chromatograficzna nie wykazała znaczących różnic; zwłaszcza metanolu i alkoholu amylowego, więc jest ok.
Jeśli zaś dyskredytujesz sam sprzęt kupiony poza Twym sklepem - jest mi z tego powodu serdecznie wszystko jedno.
Miłego dnia i na zdrowie.
Rozumiem, że jesteś właścicielem wiedzy wszelakiej tudzież AKP pozwalającej na natentychmiastowe badanie śladowych ilości zanieczyszczeń w destylacie. Mi wystarczyło jednokrotne porównanie mego produktu że sklepowym, analiza chromatograficzna nie wykazała znaczących różnic; zwłaszcza metanolu i alkoholu amylowego, więc jest ok.
Jeśli zaś dyskredytujesz sam sprzęt kupiony poza Twym sklepem - jest mi z tego powodu serdecznie wszystko jedno.
Miłego dnia i na zdrowie.
Kto trzy razy w dzień nie pijan, ten jest dupa, nie ułan!
Re: Sprzęt dla początkującego
Bez komentarza
Re: Sprzęt dla początkującego
Aqq300
Witam.
Nie chcę szanownego Pana obrazić, ale pędzić, aby uzyskać towar jakości sklepowej, to trzeba mieć nadmiar pieniędzy, czasu i zdrowia (do picia tego).
Po to chłopaki (poprzednicy) zwracali Szanownemu Panu uwagę na błędy czynione w procesie, aby nauczył się Szanowny Pan z wiedzy zawartej na owym forum jak poprawnie prowadzić proces, aby nie potruć swoich kolegów smakoszy oraz aby czasu i pieniędzy nie tracić.
Skoro Pański trunek nie odbiega od sklepowej to po co się męczyć? Lepiej iść i kupić.
Po to to forum istnieje, aby nawet zwykły laik mógł się tutaj nauczyć jak robić trunek LEPSZY(!) od sklepowego. Ale skoro co niektórych czytanie przerasta...
Pozdrawiam,
Dudasz.
P.S. Jak ostatnio zaciągnąłem trochę pogonow, bo był wieczór i mi się przysnęło, to pić tego nie mogłem... Nie wyobrażam sobie tego. A jak wiadomo każdą wódkę, dodając odrobinę tego i owego, można "znormalizować" odpowiednimi dodatkami tak, że nie będzie czuć tych pogonów, ale to nie o to chodzi.
Witam.
Nie chcę szanownego Pana obrazić, ale pędzić, aby uzyskać towar jakości sklepowej, to trzeba mieć nadmiar pieniędzy, czasu i zdrowia (do picia tego).
Po to chłopaki (poprzednicy) zwracali Szanownemu Panu uwagę na błędy czynione w procesie, aby nauczył się Szanowny Pan z wiedzy zawartej na owym forum jak poprawnie prowadzić proces, aby nie potruć swoich kolegów smakoszy oraz aby czasu i pieniędzy nie tracić.
Skoro Pański trunek nie odbiega od sklepowej to po co się męczyć? Lepiej iść i kupić.
Po to to forum istnieje, aby nawet zwykły laik mógł się tutaj nauczyć jak robić trunek LEPSZY(!) od sklepowego. Ale skoro co niektórych czytanie przerasta...
Pozdrawiam,
Dudasz.
P.S. Jak ostatnio zaciągnąłem trochę pogonow, bo był wieczór i mi się przysnęło, to pić tego nie mogłem... Nie wyobrażam sobie tego. A jak wiadomo każdą wódkę, dodając odrobinę tego i owego, można "znormalizować" odpowiednimi dodatkami tak, że nie będzie czuć tych pogonów, ale to nie o to chodzi.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości