Zrobiłem restart mojego nastawu na drożdżach Alcotec 48Turbo Pure i po 12godz nic się specjalnego nie dzieje (cisza) tylko jak się powącha to czuć obecność gazu.
Sprawdzałem jeszcze raz cukromierzem zanim zrobiłem restart i okazało się że jest 12blg a nie 10 jak pisałem poprzednio.
Czy jest możliwe że jak już jest jakaś ilość alkoholu w nastawie to Alcotec 48Turbo też ciężko startują czy może się "gryzą" z Redami?
Zacier przestał pracować
Witam!
Jak to robiłeś?
@flesz103 opisał to bardzo szczegółowo.
Restart powinno się robić, "hartując" świeże drożdże przed dodaniem do nastawu, w którym już jest przecież jakaś (8-10 lub więcej %) zawartość alkoholu.
W prostszej wersji polega to na tym, że nastawiasz dużą MD (ja używałem Coobra 6 dla niepracujących winiarskich i Red-ów) z większą niż zwykle dla MD ilością cukru i po kilku (4-6) godzinach dolewasz do niej trochę (ok. 1/3 lub połowy objętości MD) niepracującego zacieru/cukrówki. Po następnych kilku godzinach robisz znowu to samo, można też trzeci raz. Dopiero potem dodajesz do umarłego zacieru. Temperatury płynów powinny być podczas każdego mieszania wyrównane.
Nie ma reguły, że to się zawsze uda - ale dwa razy już musiałem to robić i restarty się powiodły. Opisuję swoje indywidualne doświadczenia, trudno zagwarantować, ze w każdym przypadku będzie powtarzalność.
Nie miałem też efektu "zatrucia" MD z drożdży Coobra nadmiarem pożywki kompleksowej w małej ilości wody, o czym pisał @chemik student - ale nie można takiego efektu wykluczyć. Ich instrukcja też przewiduje wsypanie bezpośrednio z torebki do całej ilości roztworu cukrowego.
Jak to robiłeś?
@flesz103 opisał to bardzo szczegółowo.
Restart powinno się robić, "hartując" świeże drożdże przed dodaniem do nastawu, w którym już jest przecież jakaś (8-10 lub więcej %) zawartość alkoholu.
W prostszej wersji polega to na tym, że nastawiasz dużą MD (ja używałem Coobra 6 dla niepracujących winiarskich i Red-ów) z większą niż zwykle dla MD ilością cukru i po kilku (4-6) godzinach dolewasz do niej trochę (ok. 1/3 lub połowy objętości MD) niepracującego zacieru/cukrówki. Po następnych kilku godzinach robisz znowu to samo, można też trzeci raz. Dopiero potem dodajesz do umarłego zacieru. Temperatury płynów powinny być podczas każdego mieszania wyrównane.
Nie ma reguły, że to się zawsze uda - ale dwa razy już musiałem to robić i restarty się powiodły. Opisuję swoje indywidualne doświadczenia, trudno zagwarantować, ze w każdym przypadku będzie powtarzalność.
Nie miałem też efektu "zatrucia" MD z drożdży Coobra nadmiarem pożywki kompleksowej w małej ilości wody, o czym pisał @chemik student - ale nie można takiego efektu wykluczyć. Ich instrukcja też przewiduje wsypanie bezpośrednio z torebki do całej ilości roztworu cukrowego.
Ostatnio zmieniony 2008-06-03, 13:56 przez Astemio, łącznie zmieniany 2 razy.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
-
destylatek
- 101%
- Posty: 202
- Rejestracja: 2008-02-18, 14:17
- Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie
Dziękuję za cenne informacje. Poczekam jeszcze tydzien a jk nie bedzie poprawy to do gara. Te 3-4kg cukru są tańsze niż torebka Torbo.
[ Dodano: 2008-06-03, 14:37 ]
Jeszcze raz wracam do tematu. W zbiorniku który restartowałem zauważyłem na powierzchni warstwę czegos podobnego do kiślu. W smaku słodki i zapach jak winka jednak boję się czy ta warstwa nie zaszkodzi drożdżakom. Kiedyś ktoś poruszał już temat takiego zjawiska, ale szukałem i nie mogę znaleźć tego tematu. Nie wiem czy mam to zostawić czy pozbierać jakimś sitkiem?
[ Dodano: 2008-06-03, 14:37 ]
Jeszcze raz wracam do tematu. W zbiorniku który restartowałem zauważyłem na powierzchni warstwę czegos podobnego do kiślu. W smaku słodki i zapach jak winka jednak boję się czy ta warstwa nie zaszkodzi drożdżakom. Kiedyś ktoś poruszał już temat takiego zjawiska, ale szukałem i nie mogę znaleźć tego tematu. Nie wiem czy mam to zostawić czy pozbierać jakimś sitkiem?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości