Nastaw z jabłek ??
Temperatura, wilgotność, wilgotność, wilgotność, musimy też brać pod uwagę, że mamy do czynienia z malutkimi beczkami, mimo, że dla nas są ogromne, więc nasze doświadczenia mogą bardzo różnić od książkowych, bo najbardziej lubiane beczki po sherry do których wlewają szkocką mają ponad 400l, mniejsze są po burbonach, ale to dalej ponad 200l, najmniejsze w jakie się leje na krótkie dojrzewanie to 1/4 objętość tej ogromnej po sherry czyli ponad 125l.
Wczoraj rozcieńczyłem i wlałem do beczki, trunek ma ok. 55%, zobaczymy co z tego wyjdzie. Zostawiłem 0,5 l czystego do porównania z efektem końcowym. Na marginesie, jakby się ktoś zastanawiał, jaką rzeczywistą pojemność ma beczka 60 to u mnie jest to blisko 69 l . Żeby ją zalać do pełna takim destylatem jak teraz, to musiałbym przerobić coś koło pół tony jabłek , o ortodoxie to nawet mi się nie chce myśleć i liczyć ile by to musiało być.
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5058
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
- Emiel Regis
- 90%
- Posty: 656
- Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
- Lokalizacja: Picardie, Żywiec
U mnie beczka będzie zalana czystym destylatem jabłkowym (opcje były różne, ale czasu niestety brak na udziwnianie)Lutek pisze:to musiałbym przerobić coś koło pół tony jabłek , o ortodoxie to nawet mi się nie chce myśleć i liczyć ile by to musiało być.
Przelicznik jest prosty- 25kg jabłek- 12l cydru- 0,7l calvadosu
Piszę o jabłkach dedykowanych z Normandii.
-
- 30%
- Posty: 30
- Rejestracja: 2013-11-04, 18:51
- Lokalizacja: Łódzkie
Lutek, jak masz nową beczkę tosprawdzaj co tydzień. Po 6 miesiącach to bedzie już niepijalne. Myślę, że miesiąc to max.
Magas, beczka szybko oddawała bo jest za mała. Po miesiącu trunek zlany z nowej 30l beczki jest już przedębiony. Sprawdzałem to już na winie i 60% trunkach. Teraz to robię sobie mocne wino którym zalewam najpierw nowe beczki. Po miesiącu zlewam i zalewam znowu swierzym na 3-4 miesiące. Po tym czasie dopiero leje właściwy trunek który może sobie leżakować latami. A przed winem beczki plukam jeszcze gorącą wodą. A przedębione wino idzie na rurki.
Magas, beczka szybko oddawała bo jest za mała. Po miesiącu trunek zlany z nowej 30l beczki jest już przedębiony. Sprawdzałem to już na winie i 60% trunkach. Teraz to robię sobie mocne wino którym zalewam najpierw nowe beczki. Po miesiącu zlewam i zalewam znowu swierzym na 3-4 miesiące. Po tym czasie dopiero leje właściwy trunek który może sobie leżakować latami. A przed winem beczki plukam jeszcze gorącą wodą. A przedębione wino idzie na rurki.
-
- 101%
- Posty: 1261
- Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Z jakich beczek korzystasz? Od magasa? Wypalanych?
Moja pierwsza beczka 30l mocno palona zalana rumem (po przygotowaniu beczki oczywiście) 55% nawet po roku nie przedębiła trunku. Na początki trochę przeszkadzała mi "spalenizna", ale teraz się ułożyło wszystko lub przyzwyczaiłem się do tego
Natomiast druga średnio palona zalana śliwowicą po kilku miesiącach oddała wg mnie za dużo dębu. Ale takie odczucie może być spowodowane zbytnim "wykastrowaniem" śliwowicy.
Moja pierwsza beczka 30l mocno palona zalana rumem (po przygotowaniu beczki oczywiście) 55% nawet po roku nie przedębiła trunku. Na początki trochę przeszkadzała mi "spalenizna", ale teraz się ułożyło wszystko lub przyzwyczaiłem się do tego
Natomiast druga średnio palona zalana śliwowicą po kilku miesiącach oddała wg mnie za dużo dębu. Ale takie odczucie może być spowodowane zbytnim "wykastrowaniem" śliwowicy.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
To jeszcze chyba nic straconego, mogę zlać 0,5 l i dodać płatków dębowych. Mam chyba jeszcze trochę jakichś średnio palonych. Tylko ile dodać? Do gruszkowicy dodawałem od 1 do 4 g na litr, przy czym 4 gramy to już raczej za dużo było wg mnie.Citizen Kane pisze: Różnica będzie oczywista, ale mogłeś też zadać jakiś płatków dębowych. Tu porównanie byłoby już wielce interesujące
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5058
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
-
- 30%
- Posty: 30
- Rejestracja: 2013-11-04, 18:51
- Lokalizacja: Łódzkie
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5058
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
To prawda i jeszcze jedna sprawa, piszcie jaka wielkość beczki i jaki % wlaliście, bo to bardzo ważne. Dochodzi też jak bednarz przygotował klepki, jest wiele niuansów, jak kupiłem kiedyś antałek dębowy 2,1l to przelałem przez niego 17l śliwowicy i dalej leciało przedębione o smaku mebli, a wcześniej w niej wino przez rok trzymałem . Przypominam też że wawaldek11 pisze o beczce 30l albo 60l do tego te beczki za akcji są po winie, a potem klepki zmniejszane, czyszczone, tostowane, wypalane, by się sprzeczać czy przedębione u kogo przez jaki czas, trzeba by spróbować obu destylatów, dochodzi jeszcze rzecz gustu.
-
- 30%
- Posty: 30
- Rejestracja: 2013-11-04, 18:51
- Lokalizacja: Łódzkie
No właśnie, każdy ma inny gust. Co nie zmienia faktu, że robiłem próby na 3 roznych beczkach ok. 30l od innych producentów i wszędzie efekt był ten sam. Miesiąc czasu i dąb wszystko zdominował. Mowa o nowych beczkach, destylat 60%.
Ostatnio zmieniony 2015-09-24, 11:42 przez ZIEMBA12345, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości