Nastaw z jabłek ??

Awatar użytkownika
ansyn
20%
20%
Posty: 24
Rejestracja: 2016-03-04, 17:58
Lokalizacja: Lubelskie

Post autor: ansyn » 2016-10-27, 23:57

Hehe ja powoli załapałem bakcyla na piwko :) polecam ;)

Awatar użytkownika
franta
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2010-04-25, 13:37

Post autor: franta » 2016-10-28, 00:14

ogurek pisze:... już byłem przekonany do takiego układu, żeby podłączać głowice do krótkiej rury z miedzią dla jabłek, i do tego długa rura z możliwością rozbudowy dla dokładniejszego oczyszczania.
Zapytam ponownie czy jest możliwość skonfigurowania sprzętu w taki sposób jak napisał CK?
jeśli tego nie rozumiesz to szkoda mojego czasu na pisanie.

ansyn ty nie zakumałeś że to nie był post do ciebie?
"Inteligentni ludzie są często zmuszeni do picia by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami."
- Ernest Hemingłej-

Awatar użytkownika
ogurek
70%
70%
Posty: 326
Rejestracja: 2009-10-03, 20:05
Lokalizacja: wlkp

Post autor: ogurek » 2016-10-28, 00:32

ogurek pisze: Przymierzam się do zakupu i dlatego dopytuje, już byłem przekonany do takiego układu
Jeżeli nie rozumiesz, że pytam dlaczego ty tak robisz, ponieważ zastanawiam się co wybrać
franta pisze:Poczytaj cały temat ze zrozumieniem i dopiero później się odnieś do tematu,
i odnoszę się do tematu a nie postu ansyna, to rzeczywiście szkoda czasu, mojego czasu
„Żeby odpędzić złe sny, pociągnęła solidny łyk z butelki pachnącej jabłkami i radosną śmiercią mózgu.” T. Pratchett

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2016-10-28, 19:29

Jeśli ktoś chce puszczać na dwa razy, to pierwszy odpęd nie do 30%, a minimum 20%.

Awatar użytkownika
ansyn
20%
20%
Posty: 24
Rejestracja: 2016-03-04, 17:58
Lokalizacja: Lubelskie

Post autor: ansyn » 2016-10-28, 19:36

A z waszego doświadczenia puszczać dwa razy czy raz wystarczy? Cukrówkę przeganiam zawsze na dwa.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez ansyn, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2016-10-28, 20:01

Różnica między duchem buraka cukrowego, a duchem jabłka jest taka, że z buraka cukrowego chcesz uzyskać coś co ma mieć jak najmniej smaku i zapachu, każdy zapach produktu i smak jest wadą, a od ducha jabłka odwrotnie, oczekujesz smaku i aromatu, aromatu dla jabłka, smrodu dla cukru :wink: , jest wiele dróg i każda może być dobra, na raz, czy na dwa, trzeba tylko do każdego stylu podejść choćby z podstawową wiedzą.

Awatar użytkownika
ansyn
20%
20%
Posty: 24
Rejestracja: 2016-03-04, 17:58
Lokalizacja: Lubelskie

Post autor: ansyn » 2016-10-28, 20:38

Odpowiedź bardzo dyplomatyczna ;) Moje pytanie dotyczyło tego czy przy drugim odpędzie nie stracę za dużo aromatów...
Ostatnio zmieniony 2016-10-28, 20:41 przez ansyn, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2016-10-28, 21:01

Zależy jak zrobisz pierwszy odpęd, a później drugi, trzeba jednak znać podstawy i troszkę poczytać.

Awatar użytkownika
ogurek
70%
70%
Posty: 326
Rejestracja: 2009-10-03, 20:05
Lokalizacja: wlkp

Post autor: ogurek » 2016-11-26, 15:08

Dzisiaj pierwsza próba, zestaw dotarł rano - Aabratek, rura 60cm Cu/KO
Teraz dwa baniaki po ok 18l soku plus 1kg cukru plus 1kg miodu wlane do kega 50l, na razie 60st i czekam.

Przy 88,5 w kotle stanęło, w rurze 77,1 na głowicy 77,6. Po odkręceniu przez 10min nakapało 50ml smrodu. Nie za szybko?

Nazbierałem 360ml smrodu, następny litr po 200ml, 4l do butli, następne 2l po 200ml do 50%. Do 40% naleciało jeszcze ok 2l i wyłączyłem. Instrukcja obsługi doszła jak skończyłem i okazało się, że kilka rzeczy skopałem, więc jutro będę wąchał co z tym zrobić, ale spodobało mi się ostatni akapit z instrukcji - w razie wątpliwości pierwszy urobek rozdzielić do kolejnych nastawów i puść jeszcze raz ;)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez ogurek, łącznie zmieniany 1 raz.
„Żeby odpędzić złe sny, pociągnęła solidny łyk z butelki pachnącej jabłkami i radosną śmiercią mózgu.” T. Pratchett

Awatar użytkownika
ogurek
70%
70%
Posty: 326
Rejestracja: 2009-10-03, 20:05
Lokalizacja: wlkp

Post autor: ogurek » 2016-12-04, 15:26

Prawie wszystko po 48h wydawało się akceptowalne, następna porcja z instrukcją w ręku i mniejszym stresem ;).
Miałbym prośbę do kolegów z doświadczeniem. Wiem, że ocena świeżego destylatu ma mały sens i smakować ma mnie, ale może znajdzie się chętny na próbki świeżych jabłek? Nie mam żadnego doświadczenia z destylatami owocowymi, a kolejna porcja soku odebrana z tłoczni, chciałbym wiedzieć co mogę poprawić.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez ogurek, łącznie zmieniany 1 raz.
„Żeby odpędzić złe sny, pociągnęła solidny łyk z butelki pachnącej jabłkami i radosną śmiercią mózgu.” T. Pratchett

Awatar użytkownika
bimbelek
101%
101%
Posty: 321
Rejestracja: 2007-02-12, 16:44
Lokalizacja: powiat Gorlicki

Post autor: bimbelek » 2017-02-07, 19:52

A więc i ja to zrobiłem ;) W sezonie jesiennym Nabyłem drogą kupna spady w ilości 350kg. Rozdrobniłem, wycisnąłem sok i zrobiłem 40l cydru, który był po prostu zajefajny (nawet żona wolała bardziej jak piwo) i około 30l soku dla dzieci. Że potrzeby miałem większe więc po znajomościach zdobyłem jeszcze około 300kg jabłek. Tym razem zrobiłem 40l i 15l wina. Do butli 40l dodałem (nie pamiętam dokładnie) około 4 kg cukru, natomiast do 15l dodałem 30dkg glukozy (tyle miałem) i kilo cukru. Oczywiście obie butle na G995 bez pożywki. Miało to być wino do konsumpcji. Jednak po pierwszym zlaniu i dodaniu cukru (cukier w ratach był dodawany) wino jak dla mnie było takie jakieś bezpłciowe, trudno mi to opisać. Więc zostawiłem do końca fermentacji. I dziś właśnie w tej chwili ów trunek przerodził się w pięknie pachnący destylat jabłkowy. Keg 50l+kolumna 160cm Aabratek 20cm miedzi i 3 zmywaki reszta rury pusta. Podczas rozgrzewania odbiór ustawiony na kropelkowy odbiór przegonu. Po odebraniu 350ml, odebrałem 5l destylatu o mocy 65% i od 55% odebrałem 2x 200ml jak by co, za jakiś czas można dodać troszkę z jednej czy drugiej dla uzyskania "zapachu" Resztę do następnego gotowania.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez bimbelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Człowiek jest jak gówno na kole - raz na górze raz na dole:(

Cyrograf15
70%
70%
Posty: 336
Rejestracja: 2008-02-25, 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Cyrograf15 » 2017-02-07, 20:21

Wino jabłkowe aby miało smak musi być słabe, 11-12% max. G995 mają za dużą tolerancje na alkohol i się do tego nie nadają.
Wojtek

Awatar użytkownika
bimbelek
101%
101%
Posty: 321
Rejestracja: 2007-02-12, 16:44
Lokalizacja: powiat Gorlicki

Post autor: bimbelek » 2017-02-07, 20:41

To wino pewnie więcej nie miało jak 12% nawet nie wiem czy tyle miało. Było takie bez smaku, ani słodkie, ani kwaśne, ani jabłkiem nie było czuć. Ale za to destylat jak najbardziej moim zdaniem udany. W tym roku nie odpuszczę i będę przerabiał wszystkie jabłka które uda mi się zdobyć. Sok to wszystkim tak smakował, że bardzo szybko się skończył. Mam rozdrabniacz i prasę koszową więc będę działał. Ponadto mam już zrobiony kocioł z płaszczem więc do przerabiania na destylat nie będę wyciskał.
Człowiek jest jak gówno na kole - raz na górze raz na dole:(

Awatar użytkownika
kmarian
60%
60%
Posty: 242
Rejestracja: 2017-01-27, 21:14
Lokalizacja: Beskid Niski

Post autor: kmarian » 2017-02-08, 15:44

bimbelek pisze:... Mam rozdrabniacz i prasę koszową więc ...
Jaką masz rozdrabniarkę, kupiona czy sam zrobiłeś?

Awatar użytkownika
bimbelek
101%
101%
Posty: 321
Rejestracja: 2007-02-12, 16:44
Lokalizacja: powiat Gorlicki

Post autor: bimbelek » 2017-02-08, 19:15

Rozdrabniacz mam robiony i jest obecnie do sprzedania, ponieważ zrobiłem inny. Tutaj filmik z pracy rozdrabniacza.
https://www.youtube.com/watch?v=o9Cb50LYquU
https://youtu.be/p-wMh-PmEMg
Człowiek jest jak gówno na kole - raz na górze raz na dole:(

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości