Mój pierwszy zacier... a właściwie nastaw.

Paluch
101%
101%
Posty: 722
Rejestracja: 2006-06-10, 21:54
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Paluch » 2009-03-25, 21:26

@ a_priv

O ile pamiętam wódka z ryżu to arak.
Kurczę, Ty kończysz sezon a ja się dopiero przymierzam do wiosennej inauguracji tegoż.
Lubię jednak jak wokoło jest ciepło a i drożdżom się to podoba.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2009-03-25, 21:32

@Paluch

Dzięki za sprostowanie z tym arakiem. :oops:

Z tym sezonem to rutyna. Kiedyś zawsze jak się zaczynały owoce to była gorączka skąd wziąć spirytus do nalewek i na szybko trzeba było coś kombinować. Teraz wolę zimą się przygotować, a ewentualnie wiosną i latem dorabiać na szybko tylko z cukru do nalewek. Zboża to jesienią, albo i zimą.

pzdr

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2009-03-25, 21:33

Oj koledzy mili :lol: - a żaden mie łaskaw był poczytać o moich przygodach z ryżem???
http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?p=6924#6924

kolego ge0technik, Ty nawet nie próbuj nazywać tego co zrobiłeś: sake :| - ten trunek (oczywiście w rozumieniu o którym wszyscy myślą) to coś w rodzaju wina ryżowego
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2009-03-25, 21:36

@AAbratek

A jak po dębince? Już próbowałeś?

pzdr

ge0technik
20%
20%
Posty: 25
Rejestracja: 2009-03-13, 14:57
Lokalizacja: Wrocław/Gorzów

Post autor: ge0technik » 2009-03-25, 21:41

AAbratek pisze:
kolego ge0technik, Ty nawet nie próbuj nazywać tego co zrobiłeś: sake :| - ten trunek (oczywiście w rozumieniu o którym wszyscy myślą) to coś w rodzaju wina ryżowego
jak to nazwać w takim razie? jak nazwać produkt finalny?
www.bankking24.eu -> Wszystkie banki w jednym miejscu.

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2009-03-25, 21:47

Ciekawe :slinka ,

ci którzy lubią te smaki nie będą żałować - jest tylko małe ale ryż tani nie jest :roll:
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2009-03-25, 21:50

Coraz bardziej korci mnie ten ryż.
Chyba jesienią spróbuję.

pzdr

ge0technik
20%
20%
Posty: 25
Rejestracja: 2009-03-13, 14:57
Lokalizacja: Wrocław/Gorzów

Post autor: ge0technik » 2009-03-25, 23:07

ostro chodzi nastaw. częstotliwość bombli ustabilizowała się w przedziale 27-33 sekundy.
czas trwania bombla: ~1 sekundy.
www.bankking24.eu -> Wszystkie banki w jednym miejscu.

Little Devil
0%
0%
Posty: 4
Rejestracja: 2009-01-19, 23:30
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Little Devil » 2009-03-25, 23:33

Witam.

W temacie nastawu ryżowego na tym forum napisano już morze słów. Wszystkie opinie są raczej pozytywne i większość forumowiczów jest zadowolona z wyników. Tematem jest „mój pierwszy zacier... a wlaściwie nastaw” nastaw który, został wykonany. Ja natomiast na tą chwilę teoretycznie rozważam możliwość wykonania pierwszego nastawu z kaszki kukurydzianej. Zainspirowany krótkim filmem z netu gdzie dwóch kolesi robi nastaw cukier + woda + kaszka kukurydziana + drożdże zastanawiam się czy zamiast drogiego ryżu z powodzeniem można go zastąpić kukurydzą i co z tego wyjdzie? Ryż działa chyba bardziej jak pożywka, bo walorów smakowych nie ma raczej żadnych, a drożdże nie potrafią z nim zrobić nic więcej. Podobnie chyba będzie z kaszką kukurydzianą. Czy może ktoś ma już jakieś doświadczenie z takim nastawem?

Ukłony dla ge0technik za imienne podziękowania na forum.

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2009-03-25, 23:45

Kolego, czym innym jest dodawanie ryżu czy innych zbóż w postaci "suchej", a czym innym przerobienie ich celem wydobycia cukrów :book
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

ge0technik
20%
20%
Posty: 25
Rejestracja: 2009-03-13, 14:57
Lokalizacja: Wrocław/Gorzów

Post autor: ge0technik » 2009-03-26, 07:41

kolejna obserwacja... bomble nadal trwają okolo 1 sekundy, ale ich częstotliwość urosła:) obecnie co oklo 17 - 21 sekund :) chyba szybko będzie 0 Blg... :)

[ Dodano: 2009-03-27, 22:37 ]
kolejna obserwacja: Blg = 6 :)
www.bankking24.eu -> Wszystkie banki w jednym miejscu.

ge0technik
20%
20%
Posty: 25
Rejestracja: 2009-03-13, 14:57
Lokalizacja: Wrocław/Gorzów

Post autor: ge0technik » 2009-03-30, 18:17

ponowny pomiar wykazał, ze bayanusy pięknie chodzą. obecnie jest Blg w przedziale 3.5 - 4 :)
sądze ze jeszcze kilka dni i bedzie piękne, okrągłe zero.. :)
pozdrawiam.
www.bankking24.eu -> Wszystkie banki w jednym miejscu.

jacuś
40%
40%
Posty: 71
Rejestracja: 2009-01-11, 20:48

Post autor: jacuś » 2009-03-30, 21:28

ge0technik pisze:...sądze ze jeszcze kilka dni i bedzie piękne, okrągłe zero.. :)
pozdrawiam.
Witam.
Musisz pamiętać o jednej rzeczy, piękne i okrągłe 0 Blg będzie oznaczało że w Twoim nastawie jest jeszcze cukier resztkowy na poziomie ok. 40 g/l czyli z zakładanych 15,5% alkoholu będziesz miał dopiero ok 13,5%. Aby cukier przefermentował do końca czekaj na ok. -4, -5 Blg. A swoją drogą, wydajność alkoholu zależy nie tylko od szczepu drożdży i ilości cukru, ale również od środowiska , odżywienia drożdży, temperatury nastawu.
Pozdrawiam Jacek.

ge0technik
20%
20%
Posty: 25
Rejestracja: 2009-03-13, 14:57
Lokalizacja: Wrocław/Gorzów

Post autor: ge0technik » 2009-03-30, 22:13

mam obecnie bayanusy g-995. pożywkę active oraz kilka jabłuszek ;)
temperatura waha się w okolicach 15- 18 st.
www.bankking24.eu -> Wszystkie banki w jednym miejscu.

lymianin
30%
30%
Posty: 42
Rejestracja: 2009-03-24, 12:09
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: lymianin » 2009-05-17, 19:50

Popełniłem dzisiaj pierwszy nastaw (cukrówka) - nareszcie. Ciągle wydaje mi się, że coś skopie i nie wyjdzie mimo iż zgromadziłem trochę wiedzy czytając to wspaniałe forum jak również korzystając z informacji zawartych na stronie moonshine still.

Docelowo ma być 150l.
Pierwsza porcja:
woda: 108l
cukier: 27kg
kwasek cytrynowy: 63g
drożdże bayanusy g-995: 40g
pożywka Activit: 38g
śruta żytnia: 2kg
litrowy słoik z jakimiś owocami chyba jeżyny (przetwory na zimę)
temperatura nastawu 28stC (jeszcze spadnie, temp otoczenia około 18stC)

Druga porcja za 6-8 dni (teoretycznie, zobaczymy co powie cukromierz)
woda: 8,3l
cukier: 7,8kg
kwasek cytrynowy: 5g
pożywka Activit: 6g

Trzecia porcja za 12-14 dni
woda: 7,2l
cukier: 7,8kg
kwasek cytrynowy: 5g
pożywka Activit: 6g

Drożdże przygotowane według zaleceń producenta:
osłodzony litr wody (4 duże łyżki cukru) i 40g drożdży - hydratacja przez 20 min, temperatura 30stC nawet całkiem imponująco ruszyły.

Po dodaniu przygotowanych drożdży do nastawu obserwowalna fermentacja zaczęła się po 40 min - 3 bulknięcia na min.

Trzymajcie kciuki za mój nastawik.

Mam nadzieję, że do czasu jak wszystko przefermentuje skończą spawać mi kolumnę.

Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 62 gości