Sok tłoczę sam.

Destylat z miodu pitnego jest lepszy.

Toś mnie pocieszył
Porzeczka na wino
Mniej roboty a smak jest.

Miód "także" albo do kotła, chyba mam pasiekę w okolicy. Krótka rura, rozumiem?

euphorbia1 pisze:Sok tłoczę sam.

Też bym sobie wyciskał sok i fermentował, lecz u mnie czarna porzeczka nie owocuje. Żadne zabiegi na nią nie działają ... a szkoda.

Zostaje policzyć, może się opłaci duży zakup w "dołku cenowym" owoców n targu?

kmarian pisze:Też bym sobie wyciskał sok i fermentował, lecz u mnie czarna porzeczka nie owocuje. Żadne zabiegi na nią nie działają ... a szkoda.

Dziwne, ponieważ porzeczka czarna nie jest bardzo wymagająca glebowo, chyba że masz glebę wapienną? Jeśli tak to wyrównaj odczyn pH. do poziomu 5,5 - 6.0 pH i będziesz miał dużo owoców.
Jak napisał @laurenpt, przy dzisiejszych cenach skupu cz.porzeczki to jest nieduży wydatek aby zrobić ortodoksa z tego owocu.
Powodzenia.

[ Komentarz dodany przez: Citizen Kane: 2017-01-31, 00:25 ]
Nie cytujemy wielopoziomowo!

Próbowali rodzice, próbowałem i ja. Porzeczka czerwona jest OK, krzewy ładne, owoce równo dojrzewają. Porzeczka biała - pozostał cień ostatniego krzewu. Porzeczka czarna na początku rosła bardzo ładnie ale owocowanie to była loteria, na krzaczku najwyżej pół litra owoców. W zeszłym roku ostatni wysechł, jakby wody nie miał.
W tym roku muszę gdzieś kupić, dobrze by było, gdyby były ładne, zdrowe i niedrogo. Jak przyjdzie pora zbiorów, będę tu dopytywał, czy ktoś nie ma na zbyciu kilkanaście kilo.

Może ktoś mieszka w zagłębiu czarnoporzeczkowym i mógłby zorganizować jakąś akcję tanich zakupów lub chociaż zarezerwować w sprawdzonym źródle owoce.
W mojej okolicy (Tarczyn) w zeszłym roku porzeczka na targu była najtaniej po 6zł. Jak czytałem wpisy kolegów o zakupach po 60gr to żal mi d..ę ściska.

Podpisuję się "rencyma i nogyma".

Kupowałem bezpośrednio u plantatora po 1.50zł, ale to były tylko dwie skrzynki głównie na nalewki. Teraz kiedy będę dysponował zbiornikiem z płaszczem pewno się skuszę na nastaw z tego owocu. , lubię takie nuty smakowe jakie ma Cz. P.

No toście mnie namówili
Tylko przypomnijcie deko przed zbiorem a zamówię Wam bezpośrednio na skupie tzn po cenie + jakiś mały ekwiwalent dla skupującego
W zeszłym roku, jeżeli mnie pamięć nie myli CzP w skupie była po 30 może 40 groszy za kilogram.

Taką cenę i u nas skup wystawił, ale to skup wystawił, nikt nie oddał nawet kilograma, bo koszt zbioru nawet maszynowo był wyższy. Podali cenę w agrobiznes i momentalnie dostałem zlecenie na każdą ilość, mowa o tirach do Grecji, ale plantatorzy z moich okolic tak mi wytłumaczyli jak napisałem na początku. Książka podaje, że jagodowe mają zbyt mało cukru i destylat z takich owoców robimy przez macerację jak nalewkę, tylko nie pamiętam, czy była też opcja z fermentacją i wzmocnieniem przed destylacją, ale na pewno bez cukru.

@magas ja strzeliłem deko wyżej bo dwa lata temu był skup interwencyjny po 24 gr za kilogram
Nie słyszeliście o protestach plantatorów w Łosicach i Międzyrzecu Podlaskim, krzyżówka dwójki z dziewiętnastką

Słyszałem, ale też słyszałem, że nikt do skupu nie oddawał, nie pamiętam jaka była cena zbioru, ale przewyższała kilkukrotnie własnie cenę skupu.

Cena 0,24 zł/kg czarnej porzeczki, to dla mnie jako kupującego jest lekceważeniem plantatora. Porzeczka po 1 - 1,50 jest ceną dobrą, niekoniecznie musi być dobrą dla sprzedającego, zaś po 6 zł jest nie dla mnie, a po tyle u nas była.
Na początku wakacji będę rozpytywał.