Lekki odkop.
Ja kupuje soki wyciskane NFC z alllegro ok 20 litrów, albo z selgrosa 5 litrowe. Mają w sobie dość dużo cząstek smakowych,
Szczuje drożdżami do brandy, do cydru (chyba najlepsze efekty) lub bayanusami.
Wychodzą pijalne owocówki mustęoującen smakien tym fermentowanym w miazde.
Używanm ich do dwóch celów: chcę poeksperymentować z jakąś zmianą w procesie i porównač z inną. Małym nakladem pracy mam nastaw, nie bede mial zalu jak ekperyment go zmarnuje (w przeciwienstwie gdybym sam recznie jablka szykowal)
A drugi to taki ze religia zabrania dodawac cukru do nastawu, wiec jak po uporaniu sie z owocami mam za malo nastawu to uzupelniam takim sokiem. Baćhus to widzi i nie robi problemow
Nastaw z soków w kartonach
Re: Nastaw z soków w kartonach
Zrobiłem wino z soku jabłkowego oraz jabłkowo-porzeczkowego (z koncentratu) kupionego w Dino, w tamtym czasie (2 lata temu) po jakieś 4 zł za 3 litry. Jest super, półwytrawne, na lato idealne. Podejrzewam, że można to też przepuścić przez rurę, ale należałoby zastosować drożdże gorzelnicze (wyżej alkoholizujace) i odfermentować cały cukier. A sok podrożał latoś do ok 10 zł za 3 litry, co jest stanowczo oburzające.
Kto trzy razy w dzień nie pijan, ten jest dupa, nie ułan!
Re: Nastaw z soków w kartonach
Nigdy nie używaj drożdży Turbo do nastawów owocowych! Do wysokiego blg (wskazane nie większe niż 25 blg) dedykowane są Bayanusy. Polecam Lalvin v1116.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości