Dojrzewanie destylatów owocowych i wódek

Starzenie alkoholi
Awatar użytkownika
Legion
-#Admin
-#Admin
Posty: 1870
Rejestracja: 2009-01-24, 11:03

Post autor: Legion » 2016-06-03, 09:15

wawaldek11 pisze:Widzę, że jest przepływ informacji poza plecami :wink:...
Jak za plecami? W tym poście pisałem.
Otwór ma 36-38mm. Idealnie pasuje korek silikonowy 35-42mm bo po zatkaniu jeszcze wystaje i jest za co chwycić.
Dokładnie ten i jeszcze ten sam.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo

Awatar użytkownika
Seba1983
80%
80%
Posty: 400
Rejestracja: 2015-12-26, 11:07
Lokalizacja: Mielec
Kontaktowanie:

Post autor: Seba1983 » 2016-06-03, 10:08

wawaldek11 pisze: A moze sprzedawca amfor kupiłby odpowiednie korki i doliczył do końcowej ceny?
Wstyd mi było o to prosić bo kim ja niby jestem ale skoro Wawaldek prosi to ja przyłączam się do jego prośby. Koszt wysyłki jeden i chyba nie powinno to przysporzyć wielu problemów osobie wysyłającej amfory.

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1261
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Post autor: wawaldek11 » 2016-06-03, 10:49

Legion - przepraszam, nie zauważyłem krótkiego posta.
Pozdrawiam,
Waldek

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2016-06-05, 19:18

Trzeba się zastanowić jakie korki będziemy używać, do testów miałem korki sylikonowe, są droższe niż pozostałe, ale ważąc raz w tygodniu na wadze, która pokazuje dość dużo miejsc po przecinku, chciałem mieć pewność, że sprawdzam jak oddycha kamionka, a nie korek z korka. Mam nadzieję, że po pierwszej akcji będziecie się dzielić wrażeniami, dobrymi jak i złymi, jeśli takie będą.

Awatar użytkownika
Seba1983
80%
80%
Posty: 400
Rejestracja: 2015-12-26, 11:07
Lokalizacja: Mielec
Kontaktowanie:

Post autor: Seba1983 » 2016-06-05, 19:44

Dlatego uważam , że wszyscy powinni dostać ten sam korek i relacje będą miarodajne. Jak każdy kupi inny korek to się tworzenie teorii korkowych itp.
Co na to organizator? Podejmie się kupna korków?

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2016-06-05, 19:55

Trzeba poczekać na innych, samo kupienie to przecież pikuś, trzeba pomyśleć, za i przeciw, znaleźć dobre korki, a dokładnie dobry stosunek ceny do jakości. Sam korka z korka zawsze się bałem, bo nie mamy takiego dostępu do korków pewniaków 100% dla mocnych alkoholi, bo korek z korka niejedno ma imię, jest jeszcze czas, trzeba poczekać co inni mają do powiedzenia. Robiłem kiedyś testy korków moczonych w alkoholu, ale miałem do testów gówniane korki i smaki różne puszczały, tu będzie na wisielca, czyli brak bezpośredniego kontaktu z alkoholem, ale wisielec to wisielec, też klejonych koków trzeba unikać, a kupić to ja mogę i mu zawieść, nie widzę problemu, pod koniec akcji trzeba będzie rozpatrzyć najlepszą wysyłkę, a korek wrzucić do środka to pikuś.

[ Dodano: 2016-06-07, 19:39 ]
Dziś sprawdzałem ile mają dokładnie te kamionki, to wody mi weszło 3,9l, miały mieć niecałe 3,8l, ale to mi raczej nie przeszkadza. Ciekawostką jest, że do jednej nalałem destylat bardzo mocno przedębiony, taki co język mocno ściąga, a mówiąc wprost język w rulon się zwija, czy kołkiem staje, mam ten sam destylat w szkle i w szkle dalej trocinówka, a w kamionce robi się słodkawy. Tu od razu piszę, jeśli ktoś naleje bananów, to niech się nie spodziewa, że po kamionce wyjdzie kiwi, ale różnice w ciągu tych kilku miesięcy są fajne, bo np. do jednej nalałem śliwkę tak głęboko puszczoną, że nawet nie czuć pogonów i śliwki, taki bimber nieokreślony i w szkle dalej podobny, a w kamionce już czuć, że to śliwka przeciągnięta :roll: , a dokładniej ze szkła nie poznacie jeszcze, że to ze śliwek, a z kamionki już tak. Te które testuje są troszkę mniejsze niż, te które wyszły już z formy ostatecznej. Nie wiem, o ile mniejsze, ale ta ostateczna pełna waży ponad 5kg, a te do testów pełne z korkiem ważyły gdzieś 3,9kg.

kwik44
100%
100%
Posty: 1567
Rejestracja: 2013-09-07, 19:30

Post autor: kwik44 » 2016-06-07, 19:41

Mnie ciekawi, jak taki gąsiorek poprawi destylat już dębiony. Mam trochę przedębionej śliwki... Nie jest zła, ale aromat jest trochę skryty za dębem. OT ale zobaczymy ;)

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2016-06-07, 20:04

magas pisze: Ciekawostką jest, że do jednej nalałem destylat bardzo mocno przedębiony, taki co język mocno ściąga, a mówiąc wprost język w rulon się zwija, czy kołkiem staje, mam ten sam destylat w szkle i w szkle dalej trocinówka, a w kamionce robi się słodkawy.
Więcej nic nie wiem, nie wiem jak uwydatni śliwkę, na pewno dąb zmienia smaki na dużo lepsze, liczę, że dzięki tej akcji będę, będziemy wiedzieć :wink:

Awatar użytkownika
Seba1983
80%
80%
Posty: 400
Rejestracja: 2015-12-26, 11:07
Lokalizacja: Mielec
Kontaktowanie:

Post autor: Seba1983 » 2016-06-07, 21:59

Ja pokuszę się o eksperyment i zaleję beczkę 10l i jeden gąsiorek gliniany identycznym trunkiem. Zobaczę po jakim czasie co i gdzie zachodzi. Obecnie porównałem szkło do beczki i można powiedzieć, że w beczce po tygodniu zachodzą zmiany jak po 3 miesiącach w szkle - wietrzonym co jakiś czas. Nawet u ojca ostatnio zauważyłem taki efekt. Jakiś czas temu dostał ode mnie na urodziny dębową beczkę bo też pędzi. Zalał ją zwykłą cukrówką cobyście do gęby nie wzięli bo robi na kolumnie bez termometrów na 10 półce itd. Jedzie aż temperatura skoczy na głowicy... nie ważne. Taki sam bimber robił 3 lata temu na wesele mojego brata. Ostatnio wyjął butelkę (szklaną) weselnej z przed 3 lat. Wypiliśmy bo niby 3 letnia - bez szału, dosłownie taka jak w dniu wesela tyle, że ubyło kilka ml. Później przyniósł 2 tygodniową z beczki dębowej. Wszyscy byli w szoku, że to cukrówka. Delikatna, lekko dębowa no dosłownie miód w gębie (nawet mi smakowała). Beczka dębowa to mistrzostwo jeśli chodzi o smak. Tego nie da się opisać. Jeśli ktoś ma dylematy to ja biorę na siebie ewentualny zawód i odkupię beczkę. Mam nadzieję, że te gliniane naczynia będą choć w połowie tak dobre jak dąb :D

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2016-06-07, 22:23

Wiem, że masz beczki, wierze, że je masz kolego, ale czasami jak coś napiszesz to jakbyś ich nie miał. Kurde nie wchodzę w tą dyskusję :wink: .
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez magas, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Seba1983
80%
80%
Posty: 400
Rejestracja: 2015-12-26, 11:07
Lokalizacja: Mielec
Kontaktowanie:

Post autor: Seba1983 » 2016-06-07, 22:24

Rozwiń jak możesz bo nie rozumiem...

kwik44
100%
100%
Posty: 1567
Rejestracja: 2013-09-07, 19:30

Post autor: kwik44 » 2016-06-07, 22:25

Moja śliwka siedziała w beczce 10l właśnie, pół roku. Jest dobra, aczkolwiek dębina trochę przykrywa sam aromat śliwki. Dolanie łyżeczki wody do ~62% trochę pomaga aromat wydobyć ale nie jest to to samo jak w paschalnej, którą niedawno piłem. Dajmy przemówić tym gąsiorkom. Na pewno glina swoje robi. Wlałem 2 miesiące temu żyto do tych, które ja zamawiałem zimą i nie mogłem uwierzyć, że destylat tak się zmienił. Na początku walił mi troszkę kiszonką (której nie lubię) ale ostatnio po degustacji sprawdzałem gąsiorek, czy aby na pewno nalałem z dobrego. Smak się zmienił, nie ma kiszonki, troszeczkę "mydełko", ale delikatne, żytnie lekko, no po prostu "dobre" :mrgreen: A narzekałem na to żyto jak normalny inaczej...
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez kwik44, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2016-06-07, 22:35

JemioloSeba nie chce iść w tą dyskusję, ale porównywanie smaków z beczki a ze szkła, czy z beczki a z kamionki to ciężka sprawa. Porównanie beczki z czipsami w smaku to ok, porównanie szkła z kamionką w smaku to ok, ale beczka ze szkłem, czy nawet szkło z czipsami z kamionką to jak porównanie które 300koni lepiej mi się sprawdzi, w sobotę zobaczę, bo mam 300konny traktor i moje porsze też ma 300 koni.

Awatar użytkownika
Seba1983
80%
80%
Posty: 400
Rejestracja: 2015-12-26, 11:07
Lokalizacja: Mielec
Kontaktowanie:

Post autor: Seba1983 » 2016-06-07, 22:51

Magas ale nie każdy ma takie doświadczenie jak Ty... to moje pierwsze porównania. Owszem czytałem, że szkło i dąb to inna bajka ale czy bez sprawdzenia osobiście mógłbym o tym coś pisać? Pozwól młodszym przecierać szlaki bo skąd mamy wiedzieć? Nie mam gliny to o niej nie piszę-proste. Proszę Cię... dajcie się wypowiadać młodym i niedoświadczonym bez karcenia bo żywych tematów na tym forum jak kot napłakał a jak ktoś próbuje po swojemu to zaraz dostaje baty... Chłopie ja aparaturę mam może od roku a beczkę od paru miesięcy... czy nie mogę się wypowiadać? Czy Twoje wypowiedzi z przed kilku lat są nadal aktualne? Pisałeś o swoich aktualnych przemyśleniach a dziś można by się z tego pośmiać bo wszystko się zmienia. Jeszcze raz przypomnę , że jesteś dla mnie autorytetem ale przypomnę Ci też takie stare dobre przysłowie ... "Zapomniał wół jak cielęciem był"

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2016-06-07, 23:10

Wypowiadaj się kolego, ja forum traktuję jak swój ulubiony bar, gdzie wpadam z kumplami pogadać, też tak się czuj. Często jestem odbierany za dającego baty, a wcale tego nie robię. Napiszę tak, beczka, czipsy dębowe, wióry dębowe, kostki dębowe, szczapki itd dają pewne smaki, a szkło i kamionka, kwasiak smaku nie dają, dlatego porównania maceracji czegoś co daje smak, z czymś co smaku nie daje jest dla mnie źle trafione. Kamionka będzie super do czegoś gdzie dębu nie chcemy, np. do mojej czereśni, której już nie mam, wiśni, do gruszki, do śliwowicy, jak część będę chciał bez dębu i nie wleję do beczki i kamionka sprawdzi się dużo lepiej niż trzymanie w szkle i przelewanie, bo przy przelewaniu zyskujemy napowietrzając, ale też fajne rzeczy tracimy.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości