Nastaw w beczce 220 L

Awatar użytkownika
Widmo80
30%
30%
Posty: 39
Rejestracja: 2016-02-08, 22:11

Nastaw w beczce 220 L

Post autor: Widmo80 » 2016-02-08, 23:26

Witam - zakupiłem bekę 220 L (zaczęły mnie denerwować 30 L banieczki - mycie, rozrabianie itd itp) A więc planuję nasypać 50 kg cukru (co 50x 0.6 =30L) napełnić to wodą do 220 L i dodać jakieś drożdże i tu moje pierwsze pytanie - jakie byście mi polecili i ile - na czasie mi nie zależny a raczej na jakości produktu. Do tej pory jechałem na babunich ale ostatnio taki pół przepracowany wlałem do gara mętny (nowa kolumna i nie mogłem się doczekać :x ) No i destylat wali pomimo mocy 95% drożdżem a to że wlałem tez trochę osadu nie pomogło pewnie i pomimo Aabratka 130cm z wypełnieniem ze zmywaków (nie mam miedzi) wyszedł clasic bymber :evil: Siarkowodoru to raczej smród nie był a drożdży. Dlatego pytanie do Was lepiej doświadczonych - jakie grzybki kupić/dać do beczki. Stała ona będzie w garażu przy temp około 23st. Przy tych proporcjach przesłodzenia się raczej nie boje - cukromierza nie mam bo pewnie i tak bym zbił :P
Wychodzi mi że z takiej dorodnej beczki wyjdzie mi 5 pędzeń po 40 parę litrów w kegu 50 - to akurat. No i przede wszystkim wygoda mi się wydaje dużo większa z taka beką - jedna robota, jedno mycie (nawet bezczelnie wiertarką rozrobię cukier + jakieś mieszadło z hurtowni budowlanej, odkażone /sparzone).
Dorobiłem sobie kranik na jej spodzie :idea: tak na 4 palce od dna a beczkę ustawie w garażu na ławie, tak żeby, jak już sfermentuje to nakładam wężyk na ów kranik i prosto do kega, bez dźwigania czegokolwiek (miałem uraz kręgu). Dla mnie ma dużo plusów taki pojemnik. Jeśli ktoś coś może poradzić to z góry dzięki.
Zapomniałem spytać - czy na innych drożdżach (dla mnie babunie są normalne jak dotąd) też otrzymam taki niepiekący, łagodny, przyjemny destylat (pomijając smrodki)?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Widmo80, łącznie zmieniany 2 razy.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5060
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2016-02-09, 00:57

Ze swojej strony mogę polecić Cobra 48 Extreme

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1262
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Post autor: wawaldek11 » 2016-02-09, 01:06

Polecałbym jednak korzystanie z cukromierza - będziesz widział postępy fermentacji. Na wszelki wypadek kup kilka - tanie są :mrgreen:
Kranik na dole może i dobra rzecz, ale nastaw zaczyna się klarować od góry i wężykiem grawitacyjnie mógłbyś już spuścić do kega i gotować, a na kranik jeszcze poczekasz.
Na taki kaliber daję megapaczkę drożdży - taką na 25kg cukru - w Twoich warunkach i po dobrym napowietrzeniu nie powinny mieć problemu z przerobieniem całego cukru.
Pozdrawiam,
Waldek

Pirat
101%
101%
Posty: 503
Rejestracja: 2010-10-28, 20:20

Post autor: Pirat » 2016-02-09, 06:37

Właśnie wczoraj po czterech dniach - pierwszy raz tak szybko przerobiło nastaw 91L, a w nim 25kg cukru. Na kega 50L licz 45L zalewu, zrób 181L nastawu i będzie ok. Ja na swój nastaw dałem dwie paczki 24 turbo tych w nowym opakowaniu i jestem zadowolony. Na taką bekę podwoił bym moje proporcje cukru jak i drożdży i też pewnie byłoby ok. Start poniżej 30'C i co ważniejsze, nastaw nie przegrzewał się podczas pracy jak wszystkie inne wcześniejsze. Drożdże
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Pirat, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Widmo80
30%
30%
Posty: 39
Rejestracja: 2016-02-08, 22:11

Post autor: Widmo80 » 2016-02-09, 12:59

Dzięki za podpowiedzi. Właśnie zakupiłem 2 opakowania Cobry 48 (myślę że wystarczą na moje 50 kg cukru w tej beczce) i cukromierz :) Teraz, bo nie wiem - dać od razu dwie torebki do tego roztworu cukru? (tak wiem blg do 22 nie przekroczę). Czy to nie wykipi :shock: czasem :roll: W razie czego mam sporą spirale miedzianą, którą mogę wystudzić nastaw trochę. Będę tutaj na bieżąco zdawał relację. A i czy oprócz drożdży, cukru i wody coś jeszcze dac do beczki :nie_wiem ? Mam na myśli np pół kg przecieru pomidorowego.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Widmo80, łącznie zmieniany 1 raz.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5060
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2016-02-09, 13:13

Nie wykipi. Drożdże te pracuję intensywnie, ale piana na powierzchni jest symboliczna.

Awatar użytkownika
Frog
80%
80%
Posty: 450
Rejestracja: 2013-01-04, 10:22
Lokalizacja: Gmina Wieliczka ;)

Post autor: Frog » 2016-02-09, 13:41

Do tej beki warto sypnąć z 5-6 łyg pożywki dla drożdży winiarskich o paskudnie chemicznej nazwie fosforan dwuamonowy. Do nabycia drogą kupna np. na Allegro.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Frog, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Widmo80
30%
30%
Posty: 39
Rejestracja: 2016-02-08, 22:11

Post autor: Widmo80 » 2016-02-09, 18:47

Faktycznie ta nazwa chemiczna odrzuca :wink: Myślę o jakimś naturalnym pomocniku dla drożdży, tylko nie chciałbym przedobrzyć i czy w ogóle cokolwiek dodawać.
Mam pół skrzynki jabłek jeszcze które i tak pewnie pójdą w śmietnik, albo ten sok z pomidorów. Chciałbym uniknąć chemii jakiejkolwiek w tym nastawie co tyczy się również i klarowania.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Widmo80, łącznie zmieniany 1 raz.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą

Awatar użytkownika
Frog
80%
80%
Posty: 450
Rejestracja: 2013-01-04, 10:22
Lokalizacja: Gmina Wieliczka ;)

Post autor: Frog » 2016-02-09, 20:20

Przed destylacją nie mam takich obaw. Używam tego fosforanu do "przewymiarowanych" nastawów.
Turbo klar używam zawsze. Cukrówka po nim wygląda jak czysta woda :slinka .
Po destylacji natomiast, nigdy nie użyłem żadnego specyfiku.

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5060
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2016-02-09, 20:49

Widmo80 pisze: Myślę o jakimś naturalnym pomocniku dla drożdży
Użyj więc drożdży :wink:

http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=123

pluton
80%
80%
Posty: 452
Rejestracja: 2009-05-22, 15:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: pluton » 2016-02-10, 21:24

Witam,

50/240 = 20 Blg. mieścisz się w normie.
Jako fan T3 niebieskich polecam Ci właśnie takie.
Próbowałem różnych 24, 48 i tym podobnych, trwało to typowo po 2-3 tygodnie.
T3 dadzą radę w tydzień.

Natomiast przy tych objętościach musisz już bardzo poważnie pomyśleć o chłodzeniu.
Inaczej ugotujesz każde drożdże.

A tak w ogóle to jak najbardziej popieram nastawy 200+ l :)
I kotły 100+ l.

Na pohybel wszelkim limitom!

pozdrawiam
pluton
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez pluton, łącznie zmieniany 1 raz.
Błogosławieni ci, którzy nie umieją odpowiedzieć na moje pytanie,
a mimo to milczą.

Awatar użytkownika
Widmo80
30%
30%
Posty: 39
Rejestracja: 2016-02-08, 22:11

Post autor: Widmo80 » 2016-02-11, 18:12

A więc stało się :D
Zakupiłem 50 kg cukru (po 2.59 zł) wsypałem do beki i wypełniłem prawie do pełna ok 10 cm od górnej krawędzi - nie wiem gdzie dokładnie jest te 220 L bo nigdzie w żaden sposób nie zaznaczono tego. Woda o temp 24 st. Do tego 2 torebki drożdży Cobra Turbo 48 extreme, to wszystko wymieszane wiertarką (napowietrzone konkretnie) i tyle - nic więcej.
Start 11.02.2016 godzina 18.00. Temp wody 25 st, Blg wyszło równe 22.
Będę zdawał relację co się dzieje :furious

Obrazek
Ostatnio zmieniony 2016-02-11, 19:38 przez Widmo80, łącznie zmieniany 1 raz.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą

Pirat
101%
101%
Posty: 503
Rejestracja: 2010-10-28, 20:20

Post autor: Pirat » 2016-02-11, 20:29

Następnym razem weź jakieś wiadro z podziałką i wlewaj po10L zaznaczając na beczce jakimś niezmywalnym markerem, to Ci sporo ułatwi w nastawach. Czarna beczka to rób rysę.

Awatar użytkownika
Widmo80
30%
30%
Posty: 39
Rejestracja: 2016-02-08, 22:11

Post autor: Widmo80 » 2016-02-11, 23:43

Ze wzoru na objętość walca :book wyliczyłem że będzie miała faktycznie te 220 L.
Ale kreski z podziałką byłyby pomocna, zwłaszcza gdy chciałbym zrobić np pół.
I tak zajrzałem do beczki i nic po 6 godzinach za bardzo się nie dzieje. Może zrobiłem błąd bo wsypałem saszetki z drożdżami prosto do beki i rozrobiłem mieszadłem (może trzeba je rozbełtać np w garnuszku i takie wlać?) Nie mam pojęcia kiedy się spodziewać startu fermentacji. 2 saszetki w 220L - trochę to chyba potrwa. Takiej bomby jeszcze nie robiłem :D
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Widmo80, łącznie zmieniany 1 raz.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą

Awatar użytkownika
zbyszko
101%
101%
Posty: 1787
Rejestracja: 2009-11-10, 20:36
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: zbyszko » 2016-02-12, 00:44

No cóż, nie wam będzie że doganiam magasa :twisted:
Ale skoro nie ma chętnych to znowu ja odpowiem :twisted:
Ze względu na "wzgląd" to w trybie natychmiastowym wrzuciłbym jeszcze jedną paczkę drożdżaków, będzie im raźniej :mrgreen:
A tak na przyszłość poczytaj o podwajaniu nastawu, a nie o potrajaniu.
Na początku kariery czekanie w nieskończoność to tragedia :wallangry
czytam nie pytam

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości