Nastaw w beczce 220 L

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2016-05-15, 21:22

Zwał jak zwał, trzymałeś nastaw po fermentacji 2 miesiące, to jak chcesz porównywać, to też trzymaj 2 miesiące.

Awatar użytkownika
Widmo80
30%
30%
Posty: 39
Rejestracja: 2016-02-08, 22:11

Post autor: Widmo80 » 2016-08-04, 17:23

Ok, wracam do tematu. Chodzi o dopatrzenie się różnicy w ilości przedgonu od użytych do fermentacji drożdży. W maju eksperymentalnie zrobiłem clasic - 5kg cukru +3 kostki babunich z biedry+20 l wody z kranu. Dzisiaj to trafiło do kega i właśnie się rektyfikuje. Co stwierdzam? Przedgonu mniej leciło około niecałej szklanki kropelkowo odebrałem (z 200 ml) i leci już jak mniemam serce. Jak będzie walić drożdżem to pójdzie jeszcze raz, jak nie to rozrobię pół na pół i dodam sok z pędów sosny (nazbierałem w maju :D) :slinka a za dni kilka degustacja i poranek powie wszystko.
Wszystko po to by uzasadnić zasadność stosowania babunich i moja teoria ze po nich smak jest niegryzący i przyjemny. Zobaczymy :)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Widmo80, łącznie zmieniany 1 raz.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą

Awatar użytkownika
Frog
80%
80%
Posty: 450
Rejestracja: 2013-01-04, 10:22
Lokalizacja: Gmina Wieliczka ;)

Post autor: Frog » 2016-08-10, 21:43

Widmo80 pisze: Wszystko po to by uzasadnić zasadność stosowania babunich i moja teoria ze po nich smak jest niegryzący i przyjemny. Zobaczymy :)
Stawiam orzechy przeciwko kamieniom, że się mylisz.

Awatar użytkownika
Widmo80
30%
30%
Posty: 39
Rejestracja: 2016-02-08, 22:11

Post autor: Widmo80 » 2016-08-10, 22:24

To przegrywasz orzechy :mrgreen:
Próba degustacyjna i poranek dnia następnego utwierdził, przekonał mnie do stosowania babunich :slinka - owszem, nie są szybkie jak kobry i inne ale ja moje bimbrownictwo traktuję jako hobby a nie przemysłówkę i nie mam parcia na super szybkość drożdży czy wydajność i sprawy typu 3 dni i pędzę. Chodzi o to że po babunich destylat (jak dla mnie i nie tylko) ma delikatny przyjemny smak, nie gryzie, nie krzywi się nikt, wchodzi jak woda i czuć tylko przyjemne ciepełko w brzuchu po wypiciu - mi to akurat pasuje (robię 50 na 50). Nawet drożdżem nie wali destylat bo na kolumnie przepuszczane (raz - moje lenistwo). A nawet jak troszkę czuć bimbrową nutę to mi to pasuje. Co najfajniejsze - ranek i uśmiech i zaj ebiste samopoczucie :P
Myślę że jest mniej przedgonu przy użyciu babunich - odebrałem z 200 ml tylko. (na 2.5 L spirytu) Gadanie gadaniem fakty faktami - wydaje mi się że niektórzy demonizują babunie i piekarnicze drożdże. Każdy robi jak lubi :wink:
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Widmo80, łącznie zmieniany 1 raz.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2016-08-10, 23:45

Widmo80 pisze:wydaje mi się że niektórzy demonizują babunie i piekarnicze drożdże. Każdy robi jak lubi :wink:
Ty zaś za bardzo starasz się je wynieść na piedestał. Cechy destylatu, które opisujesz nie są domeną tylko drożdży piekarniczych.

Awatar użytkownika
Widmo80
30%
30%
Posty: 39
Rejestracja: 2016-02-08, 22:11

Post autor: Widmo80 » 2016-08-11, 07:36

Ale jest tak dlatego, bo piszę to na podstawie własnych doświadczeń i wielu prób a nie powielam, zaczytanych / zasłyszanych gdzieś teorii.
Mają tez oczywiście wady swoje w porównaniu do np Cobra48 - są na pewno wolniejsze, bardziej smrodliwe, ciężko się same klaruje no i na 220 l bym musiał dać ich z pół wiadra a takiej Cobry starczyły z powodzeniem 2 saszetki.
Dążę do tego że bardziej mi pasuje jakość, smak, charakter destylatu po babunich. To kwestia gustu a o nich wiadoma sprawa się nie dyskutuje. Każdy i tak zastosuje co lubi :nie_wiem
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Widmo80, łącznie zmieniany 1 raz.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą

laurentp
100%
100%
Posty: 1368
Rejestracja: 2013-07-08, 22:08
Lokalizacja: Mazowieckie

Post autor: laurentp » 2016-08-14, 03:04

Widmo80 pisze:...Dążę do tego że bardziej mi pasuje jakość, smak, charakter destylatu po babunich. To kwestia gustu a o nich wiadoma sprawa się nie dyskutuje. Każdy i tak zastosuje co lubi :nie_wiem
To policzmy Panowie kasę...
- na 50l nastawu "normalnie" idą 2 saszetki "turbo" - ile to $$?,
teraz, żeby osiągnąć "wydajność tygodniową" tą samą, dajemy 2x tyle "babuninych", ALE musimy kupić drugi fermentator (50l - 100zł @ 98%).

Kiedy się zwróci lepsza jakość?

U mnie, po pół roku, BIAŁY fermentator 50+ "full wypas" dalej czuć "czymś chemicznym".... A ponoć ma atest :|
https://nowyekran24.com/ prawda 24h, POLSKIE forum poza zasięgiem "głównego ścieku", taki informacyjny "DETOX"!
Nienawidzę.mechaniki.Za to przemiany fazowe zaczynają mnie fascynować

zbynio
80%
80%
Posty: 415
Rejestracja: 2013-08-04, 23:26
Lokalizacja: Lorrach

Post autor: zbynio » 2016-08-14, 08:17

Lauren to my tu mówimy teraz o czym? A zarobkowaniu, opłacalności czy dalej o hobby...
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zbynio, łącznie zmieniany 1 raz.
Ryby łowię.

laurentp
100%
100%
Posty: 1368
Rejestracja: 2013-07-08, 22:08
Lokalizacja: Mazowieckie

Post autor: laurentp » 2016-08-14, 09:37

zbynio pisze:Lauren to my tu mówimy teraz o czym ? a zarobkowaniu, opłacalności czy dalej o hobby ....
O hobby, ale nie poniżej progu opłacalności ;;0)
https://nowyekran24.com/ prawda 24h, POLSKIE forum poza zasięgiem "głównego ścieku", taki informacyjny "DETOX"!
Nienawidzę.mechaniki.Za to przemiany fazowe zaczynają mnie fascynować

Awatar użytkownika
Widmo80
30%
30%
Posty: 39
Rejestracja: 2016-02-08, 22:11

Post autor: Widmo80 » 2016-08-14, 17:46

Wydajność, opłacalność, koszty, jak najszybciej - Na ani jedną z tych rzeczy nie mam parcia. Lubię to jako hobby.
Swoją drogą za beczkę 220 L + wysyłka dałem coś w granicach 50 zł a używać ją można wielokrotnie - nastaw zrobiłem na 2 saszetkach cobry turbo i sprawnie to przerobiły.
Nie wiem o co chodzi i co miało to wnosić do tematu.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Widmo80, łącznie zmieniany 1 raz.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą

Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2016-08-15, 09:48

Bardzo dobre drożdże babuni można kupić w "Kauflandzie". Nazywają się "Drożdże babuni do słodkich wypieków". Są dużo silniejsze od zwykłych babuniowych.
3 paczuszki drożdży plus koncentrat pomidorowy 500 ml plus 38 litrów wody plus 10 kg cukru przerabiają w około 6-7 dni. Koszt 3 paczek drożdży i taniego koncentratu w "Kauflandzie" to około 5 złoty.
Pzdr.
OLO 69

michwo1
40%
40%
Posty: 68
Rejestracja: 2013-05-02, 12:55

Post autor: michwo1 » 2016-08-15, 19:22

@Olo69
Czy te drożdże zejdą do - 4 Blg? Jaki jest produkt po użyciu tych drożdży - zawsze używam drożdży turbo a i chętnie bym użył babuni.
Pzdr.

Awatar użytkownika
Frog
80%
80%
Posty: 450
Rejestracja: 2013-01-04, 10:22
Lokalizacja: Gmina Wieliczka ;)

Post autor: Frog » 2016-08-15, 19:40

OLO 69 pisze:...to około 5 złoty.
Pzdr.
ch !!! :wallangry

terni
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2015-09-23, 21:33
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: terni » 2016-08-15, 20:12

Ja tam większych różnic między turbo i piekarniczymi nie zauważyłem. Piekarnicze jednak bardziej niż turbo lubią ciepło i pracują dłużej. Są za to tańsze i łatwiej dostępne, a to też ma znaczenie.
Róbmy Swoje

Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2016-08-15, 21:09

Spokojnie schodzą do - 4 blg. W porównaniu ze zwykłymi babuniowymi pracują dwa razy szybciej. Produkt końcowy wychodzi bardzo dobry. Przypadkowo się na nie natchnąłem. Widziałem je tylko w "Kauflandzie". W kolorowym papierku z napisem "Drożdże Babuni do słodkich wypieków".
Pzdr.
OLO 69

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości