Koledzy, jak wystartować nastaw zrobiony ze śliwki węgierki, które są z przechowalni.
Śliwki o temperaturze 5°C, potraktowane mieszadłem, dodane pekto i activit, bez cukru, planowane drożdże G995.
Nastaw w beczce 200l i nie ma go jak podgrzać, a w pomieszczeniu gdzie ma pracować, jest 18°C.
Co dalej?
Śliwki z przechowalni
-
- 40%
- Posty: 68
- Rejestracja: 2013-04-04, 20:59
- Lokalizacja: Lubelskie
Śliwki z przechowalni
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez bohema.zaba, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja nim potraktowałem mieszadłem zadbałem o podniesienie temperatury, obierając z ogonków i listków wrzucałem do ciepłej wody w beczce, gdy skrzynkę obrałem, zamieszałem ręką w beczce by się troszkę wypłukały i wlewałem do skrzynki, by obciekły do czasu nim oczyściłem kolejną skrzynkę. W twoim przypadku tak na szybko to wyciągnął bym skraplacz z głowicy, podłączył pod ciepłą wodę i podgrzał tyle ile potrzebujesz, albo zaszczepił drożdżami i czekał aż samo się podniesie, albo do gara z 5 l miazgi podgrzać mocno i wymieszać z całością, dużo tego można wymyślać.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości