Zacier w 6 dni
Witam :
Aabratek
" widzę że zatrwożyła was moja wypowiedź - więc wyjaśnię, tam nie produkuje się jakaś niesamowita trucizna, po prostu przy gorzelnianych kiedy skończy się fermentacja, zwiększa się wytwarzanie niepożądanych kwasów co wpływa na późniejszą jakość.
tak dokładnie jak piszesz :
a ściśle mówiąc/pisząc:
- kwas mlekowy ( głównie on jest niepożądany )
- kwas octowy - jego bakterie( kwasu octowego) "walcza" z naszymi drożdzami - powodując ich hamowanie i nawet agonię
- występują jeszcze kwasy :
- bursztynowy
- propionowy
Inżynier:
DROŻDŻE Rhed Ethanol od 98% przerabiaja zaciery zbożowe w 3 dni, sprawdzone własnoręcznie.
pozdrwiam - inżynier .
dzięki - rozwiewasz wątpliwości pytających ... ja dodam że :
- zbożówki tyle powinny "stać " - optimum temp to 33C . większa temp - szybciej popracuja ala "zginą " ( drożdze) zanim zjedza cała glukozęzawartą w zacierze .
co do cókrówek tutja okres "przerobu" jest już opisany - 7 , 12 i wiecej - wszystko zależy od :
- temp
- "dodatku" - pożywki
- pH .
Aabratek :
przetrzymywanie zacieru dłużej niż przewiduje to producent wprowadza zanieczyszczenia.
Drożdże gorzelniane mają za zadanie zrobić szybko, jeśli mamy w planie trzymać zacier dłużej wybierzmy inne drożdże np. uniwersalne "IOC Bayanus" lub inne winiar.
chcemy mieć szybko zacier przerobiony i bez żadnych "dodatków" wartościowych typu zapach , bukiet - stosujmy DROŻDZE GORZELNIANE.
chcemy winiarskie ( ioc bayanusy , saccharomyces cerevisuae..) stosuje do win - gdzie TE drożdze pozostawią to co powinny
Matys
Wydaje mi się, że jeżeli nie dodałeś jakiejś wkładki (owoce, kompot, ryż, rodzynki itd. itp.), nie dodałeś pożywki, ani nie skorygowałeś ph np. kwaskiem, to chyba nic z tego nie będzie do 26-go
Tak jak Kolega pisze powyżej :
- bez pożywki masz ubogi zacier
- właściwe pH powoduje rozwój drożdzy "własnych " niż rozwój dzikich - które mają sie tak mocno że wygrają z "twoimi" . a odpowiednie środowisko to mocne drożdze dużo drożdży
i ni emają konkurencji oraz możliwości zakażenia innym "obcym elementem" .
98%
Aabratek
" widzę że zatrwożyła was moja wypowiedź - więc wyjaśnię, tam nie produkuje się jakaś niesamowita trucizna, po prostu przy gorzelnianych kiedy skończy się fermentacja, zwiększa się wytwarzanie niepożądanych kwasów co wpływa na późniejszą jakość.
tak dokładnie jak piszesz :
a ściśle mówiąc/pisząc:
- kwas mlekowy ( głównie on jest niepożądany )
- kwas octowy - jego bakterie( kwasu octowego) "walcza" z naszymi drożdzami - powodując ich hamowanie i nawet agonię
- występują jeszcze kwasy :
- bursztynowy
- propionowy
Inżynier:
DROŻDŻE Rhed Ethanol od 98% przerabiaja zaciery zbożowe w 3 dni, sprawdzone własnoręcznie.
pozdrwiam - inżynier .
dzięki - rozwiewasz wątpliwości pytających ... ja dodam że :
- zbożówki tyle powinny "stać " - optimum temp to 33C . większa temp - szybciej popracuja ala "zginą " ( drożdze) zanim zjedza cała glukozęzawartą w zacierze .
co do cókrówek tutja okres "przerobu" jest już opisany - 7 , 12 i wiecej - wszystko zależy od :
- temp
- "dodatku" - pożywki
- pH .
Aabratek :
przetrzymywanie zacieru dłużej niż przewiduje to producent wprowadza zanieczyszczenia.
Drożdże gorzelniane mają za zadanie zrobić szybko, jeśli mamy w planie trzymać zacier dłużej wybierzmy inne drożdże np. uniwersalne "IOC Bayanus" lub inne winiar.
chcemy mieć szybko zacier przerobiony i bez żadnych "dodatków" wartościowych typu zapach , bukiet - stosujmy DROŻDZE GORZELNIANE.
chcemy winiarskie ( ioc bayanusy , saccharomyces cerevisuae..) stosuje do win - gdzie TE drożdze pozostawią to co powinny
Matys
Wydaje mi się, że jeżeli nie dodałeś jakiejś wkładki (owoce, kompot, ryż, rodzynki itd. itp.), nie dodałeś pożywki, ani nie skorygowałeś ph np. kwaskiem, to chyba nic z tego nie będzie do 26-go
Tak jak Kolega pisze powyżej :
- bez pożywki masz ubogi zacier
- właściwe pH powoduje rozwój drożdzy "własnych " niż rozwój dzikich - które mają sie tak mocno że wygrają z "twoimi" . a odpowiednie środowisko to mocne drożdze dużo drożdży
i ni emają konkurencji oraz możliwości zakażenia innym "obcym elementem" .
98%
-
- 20%
- Posty: 29
- Rejestracja: 2007-02-20, 11:50
- Lokalizacja: Lublin
-
- 20%
- Posty: 29
- Rejestracja: 2007-02-20, 11:50
- Lokalizacja: Lublin
Hmm
Muszę zmienić całą aparaturę,ponieważ ta mnie strasznie denerwuje.
Zakupię wszystko od tego gościa: http://allegro.pl/show_user.php?uid=1346746 A mianowicie: Chłodnica,wężyki,i może deflegmator To wszystko podepnę do garnka,i już będę miał spoko aparaturę.
Pozdro
Muszę zmienić całą aparaturę,ponieważ ta mnie strasznie denerwuje.
Zakupię wszystko od tego gościa: http://allegro.pl/show_user.php?uid=1346746 A mianowicie: Chłodnica,wężyki,i może deflegmator To wszystko podepnę do garnka,i już będę miał spoko aparaturę.
Pozdro
maciek1221, możesz też zrobić zakupy u Niego w sklepie wysyłkowym: http://www.euro-win.pl/sklep/index.php
- zawsze troszkę taniej no i wybór większy
ale tu muszę napisać że kiedyś kupiłem tam wąż i niestety nie był to czysty silikonowy - miejmy nadzieję że teraz są lepsze
- zawsze troszkę taniej no i wybór większy
ale tu muszę napisać że kiedyś kupiłem tam wąż i niestety nie był to czysty silikonowy - miejmy nadzieję że teraz są lepsze
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !
Oj zatrwożyła, budowa mojej kolumny tak się przedłużała, że dwa zaciery czekają na destylację od 8-9 miesięcy cały czas w balonie i po przeczytaniu Twojej pierwszej uwagi odebrałem to jako następny cios od mojej niewiedzy i gapowe do zapłaty - będzie kolumna a nie będę miał co destylować , ale już spokojniejAAbratek pisze:widzę że zatrwożyła was moja wypowiedź ...
Spokojnie.endrio pisze: [...]będzie kolumna a nie będę miał co destylować , ale już spokojniej
Spuść wężykiem zacier delikatnie, tak aby nie pociągnąć mułu z dna do innego naczynia. Staraj się przy tym aby jak najmniej zmieszać go z powietrzem. Dobrze jest wypełnić pojemnik pod korek (min. ilość powietrza). Potem może sobie stać do końca świata i jeden dzień dłużej i tylko na dobre mu wyjdzie
Gotowy zacier jak wino. Nie służą mu stare, martwe drożdże i inne osady pofermentacyjne oraz tlen, który może spowodować zoctowanie.
TomQ
Na przyszłość będę miał to na uwadze, a na teraz to już chyba nie warto mi mieszać, bo mam nadzieję, że za kilka dni ruszę na poważnie z destylacją tego co mam w balonach
[ Dodano: 2007-07-16, 22:46 ]
Kupowałem przez Allegro.
Próbowałem podpalić zapalniczką wężyk i nie chciał się palić, tylko się żarzył i lekko zwęglał na końcówce.
Gdzieś czytałem na forum , że można zrobić taki test i płomień powinien być określonej barwy, ale teraz nie mogę tego tematu znaleźć.
[ Dodano: 2007-07-16, 22:46 ]
Dzisiaj dotarła do mnie przesyłka min. właśnie z takim wężykiem i liczę, że jest z czystego silikonu, przynajmniej tak jest w opisie.AAbratek pisze:ale tu muszę napisać że kiedyś kupiłem tam wąż i niestety nie był to czysty silikonowy - miejmy nadzieję że teraz są lepsze
Kupowałem przez Allegro.
Próbowałem podpalić zapalniczką wężyk i nie chciał się palić, tylko się żarzył i lekko zwęglał na końcówce.
Gdzieś czytałem na forum , że można zrobić taki test i płomień powinien być określonej barwy, ale teraz nie mogę tego tematu znaleźć.
@maciek1221
nie rób zakupów w necie, idź na Lubomelską do tego szklarza http://www.szklolaboratoryjne.pl/page_1 ... 45625.html
zakład ma w sutenerze , a nad nim jest firma z guzikami. Kupisz dobry deflegmator i chłodnicę za rozsądną cenę.
pozdrawiam
nie rób zakupów w necie, idź na Lubomelską do tego szklarza http://www.szklolaboratoryjne.pl/page_1 ... 45625.html
zakład ma w sutenerze , a nad nim jest firma z guzikami. Kupisz dobry deflegmator i chłodnicę za rozsądną cenę.
pozdrawiam
-
- 20%
- Posty: 29
- Rejestracja: 2007-02-20, 11:50
- Lokalizacja: Lublin
-
- 20%
- Posty: 29
- Rejestracja: 2007-02-20, 11:50
- Lokalizacja: Lublin
@maciek1221
jest trudno,
Wężyk kupisz na rogu bocznej lubomelskiej, w placu (wchodzi się od tyłu) AR zobacz na mapie, jakby coś to kogoś zapytaj, tylko nie kupuj tam szkła bo jest droższe.
http://www.zumi.pl/namapie.html?qt=LABO ... ubmit.y=14
ps Szkło kupujesz u szklarza, dzwonisz domofonem i mówisz jaka sytuacja, spróbuj się potargować to może coś opuści.
jest trudno,
Wężyk kupisz na rogu bocznej lubomelskiej, w placu (wchodzi się od tyłu) AR zobacz na mapie, jakby coś to kogoś zapytaj, tylko nie kupuj tam szkła bo jest droższe.
http://www.zumi.pl/namapie.html?qt=LABO ... ubmit.y=14
ps Szkło kupujesz u szklarza, dzwonisz domofonem i mówisz jaka sytuacja, spróbuj się potargować to może coś opuści.
Witam.
Znalazłem fajny przepis na zacier który można już podobno po 7 dniach destylować. Może już go znacie ale pewnie nie wszyscy. Oto składniki:
15 l wody (najlepiej mineralnej niegazowanej)
4 kg cukru
1 kg ryżu
15 dag drożdży piekarskich
Wykonanie:
Wodę rozpuścić z cukrem i wlać do gąsiora (butla do wina) Drożdże rozpuścić w zimnej (nie wiem czemu ja rozpuszczałem w ciepłej) wodzie i również wlać do butli. Wsypać ryż (dla wzmocnienia) i zatkać korek. Odstawić gąsiorek w ciepłym miejscu na 7 dni - gwałtowna fermentacja.
Do polepszenia smaku należy do butli (gąsiora) wsypać garstkę skórek z pomarańczy lub cytryny i garść rodzynek.
Zacier trzeba próbować: jeżeli będzie słodki-bimber wyjdzie słaby; jeżeli gorzki-bimber jest zrypany.
ja dodatkowo miałem grzałkę akwarystyczną w balonie i nonstoper ogrzewałem i faktycznie dzisiaj mija 7 dzień a zacierek jest w sam raz (ani nie słodki ani nie gorzki) choć jeszcze powoli fermentuje
Znalazłem fajny przepis na zacier który można już podobno po 7 dniach destylować. Może już go znacie ale pewnie nie wszyscy. Oto składniki:
15 l wody (najlepiej mineralnej niegazowanej)
4 kg cukru
1 kg ryżu
15 dag drożdży piekarskich
Wykonanie:
Wodę rozpuścić z cukrem i wlać do gąsiora (butla do wina) Drożdże rozpuścić w zimnej (nie wiem czemu ja rozpuszczałem w ciepłej) wodzie i również wlać do butli. Wsypać ryż (dla wzmocnienia) i zatkać korek. Odstawić gąsiorek w ciepłym miejscu na 7 dni - gwałtowna fermentacja.
Do polepszenia smaku należy do butli (gąsiora) wsypać garstkę skórek z pomarańczy lub cytryny i garść rodzynek.
Zacier trzeba próbować: jeżeli będzie słodki-bimber wyjdzie słaby; jeżeli gorzki-bimber jest zrypany.
ja dodatkowo miałem grzałkę akwarystyczną w balonie i nonstoper ogrzewałem i faktycznie dzisiaj mija 7 dzień a zacierek jest w sam raz (ani nie słodki ani nie gorzki) choć jeszcze powoli fermentuje
Alkohol nie rozwiąże twoich problemów ... zresztą mleko też.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości