Co powiecie na taki zacier
Co powiecie na taki zacier
Zacier - przepis zasłyszany od znajomego :
50 L wody
10 kg cukru
3 kg ziemniaków obrać ugotować rozgnieść i do nastawu bez drożdży.
Na pytanie :
- To co tam fermentuje jak nie ma drożdży ?
- Nie wiem , ale wóda dobra bo nie czuć ,a wychodzi 7L po 70 %
50 L wody
10 kg cukru
3 kg ziemniaków obrać ugotować rozgnieść i do nastawu bez drożdży.
Na pytanie :
- To co tam fermentuje jak nie ma drożdży ?
- Nie wiem , ale wóda dobra bo nie czuć ,a wychodzi 7L po 70 %
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Wpadła mi w ręce broszura zatytułowana "Praktyczny podręcznik przygotowywania bimbru w warunkach domowych: urządzenia do produkcji, przepisy, sposoby oczyszczania i polepszania jakości, a także przepisy na domowe wina" ISBN 83-903775-0-0 Wydawca Mar-Pol, Gdańsk.
Pozycja wydawnicza pełna takich przepisów i stwierdzeń, np:
- do 4l ostudzonej, przegotowanej wody dodać 2 kg cukru, 250 g wódki i 0,5 l piwa. Pozostawić na 12 dni. Otrzymuje się 5 l produktu bez destylacji,
- do 7,5 l wody dodać 5 szklanek dzikiej róży, 100g drożdży i 4 kg cukru. Kiedy wszystko sfermentuje i sklaruje (3 miesiące), otrzymamy czystą wódkę. Należy zlać do butelek przy pomocy gumowego węża.
Lub takie odkrywcze stwierdzenia:
- Nieodłącznym składnikiem zacieru są drożdże. Przy ich braku pomocne mogą być i mieszanki paszowe zawierające drożdże. Jeśli nie ma drożdży zastępuje je chmiel. Dojrzałe szyszki chmielu zalewa się wodą, gotuje i wywar dodaje do zacieru. Fermentacja powinna zachodzić w cieple. najlepsza temperatura to 50-60 stopni. Na wsi zacier przeważnie fermentuje na piecu.
- Moc każdego bimbru zależy od jakości drożdży i warunków cieplnych podczas stania zacieru.
I jeszcze jedna perełka
- Nastawiać zacier, by wódka wyszła dobra, należy zawsze w ostatniej kwadrze a produkować bimber w dowolnych dniach ale nie na początku miesiąca i w zapleśniałych pomieszczeniach (znów zgodnie z kalendarzem księżycowym).
A świstak siedzi i zawije je w te sreberka.
Takiego steku bzdur dawno nie czytałem. Polecam jako rozrywkę
Pozycja wydawnicza pełna takich przepisów i stwierdzeń, np:
- do 4l ostudzonej, przegotowanej wody dodać 2 kg cukru, 250 g wódki i 0,5 l piwa. Pozostawić na 12 dni. Otrzymuje się 5 l produktu bez destylacji,
- do 7,5 l wody dodać 5 szklanek dzikiej róży, 100g drożdży i 4 kg cukru. Kiedy wszystko sfermentuje i sklaruje (3 miesiące), otrzymamy czystą wódkę. Należy zlać do butelek przy pomocy gumowego węża.
Lub takie odkrywcze stwierdzenia:
- Nieodłącznym składnikiem zacieru są drożdże. Przy ich braku pomocne mogą być i mieszanki paszowe zawierające drożdże. Jeśli nie ma drożdży zastępuje je chmiel. Dojrzałe szyszki chmielu zalewa się wodą, gotuje i wywar dodaje do zacieru. Fermentacja powinna zachodzić w cieple. najlepsza temperatura to 50-60 stopni. Na wsi zacier przeważnie fermentuje na piecu.
- Moc każdego bimbru zależy od jakości drożdży i warunków cieplnych podczas stania zacieru.
I jeszcze jedna perełka
- Nastawiać zacier, by wódka wyszła dobra, należy zawsze w ostatniej kwadrze a produkować bimber w dowolnych dniach ale nie na początku miesiąca i w zapleśniałych pomieszczeniach (znów zgodnie z kalendarzem księżycowym).
A świstak siedzi i zawije je w te sreberka.
Takiego steku bzdur dawno nie czytałem. Polecam jako rozrywkę
możesz zeskanować tę rozrywke do poduchy?
Ostatnio zmieniony 2007-05-06, 02:20 przez Tofi, łącznie zmieniany 1 raz.
Konstytucja RP - Art. 54. 1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
Ciekawa jest ta pozycja.kuba pisze:Wpadła mi w ręce broszura zatytułowana "Praktyczny podręcznik przygotowywania bimbru w warunkach domowych
- do 4l ostudzonej, przegotowanej wody dodać 2 kg cukru, 250 g wódki i 0,5 l piwa. Pozostawić na 12 dni. Otrzymuje się 5 l produktu bez destylacji,
przeważnie fermentuje na piecu.
dieta optymalna
Haha, ja tez bym sobie to poczytal...
Jak to mowia saperzy: Dla mnie bomba
Ciekawe, jaki geniusz pisal takie rzeczy. Dzieki takim "fachowcom" niepotrzebne nam zadne gary do gotowania Wystarczy zmieszac wode, cukier i srute, fermentowac w 60*C i mamy spiryt
Ja bede fermentowal w 90*C, to wyjdzie mi taki %, ze bede musial rozpuszczac krople wybryku w wannie wody, i to dopiero bedzie spiryt zdatny do rozcienczania Tylko musze uwazac, zeby nie rozerwalo wanny (uzyje wanny firmy EVERLAST chlodzonej azotem ) , albo zeby nie rozszczepic atomu alkoholu, bo powstanie wodka gazowana, tak jak mlody Einstein zrobil piwo gazowane
Zapisuje sie w kolejke po skany...
Jak to mowia saperzy: Dla mnie bomba
Ciekawe, jaki geniusz pisal takie rzeczy. Dzieki takim "fachowcom" niepotrzebne nam zadne gary do gotowania Wystarczy zmieszac wode, cukier i srute, fermentowac w 60*C i mamy spiryt
Ja bede fermentowal w 90*C, to wyjdzie mi taki %, ze bede musial rozpuszczac krople wybryku w wannie wody, i to dopiero bedzie spiryt zdatny do rozcienczania Tylko musze uwazac, zeby nie rozerwalo wanny (uzyje wanny firmy EVERLAST chlodzonej azotem ) , albo zeby nie rozszczepic atomu alkoholu, bo powstanie wodka gazowana, tak jak mlody Einstein zrobil piwo gazowane
Zapisuje sie w kolejke po skany...
- Załączniki
-
- To chyba autor tej broszurki :)
- 16321203855fe053b74490[1].jpg (2.88 KiB) Przejrzano 4039 razy
ENERGA - bezplatny internet w Twoim gniazdku
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości