Strona 1 z 6

Drożdże piekarnicze czy warto?

: 2008-01-09, 18:34
autor: shrek1818
Robię zwykły bez żadnych dodatków zacier 60L uwodniłem tam już 3opakowania zamojskich i ledwo co pracują(MD i inne czynności wykonane prawidłowo) chciałem je wspomóż piekarniczymi w małej dawce co o tym sądzicie? Chodzi mi głównie o to czy jak przepuszczę to później 2 razy przez kolumne 160cm z wiórami nierdzewnymi niebędzie śmierdzieć tymi drożdżami, wcześniej robiłem mniejsze ilości na winnych i zapach był ok.

: 2008-01-09, 19:15
autor: 98%
Witam - tak jak kiedyś ktoś i ja twierdził / twierdzę - drożdże winiarskie do wina , browarnicze do piwa , piekarskie do pączków , bagietek itp... , gorzelniane do ...... .
i tak podtrzymuję .
jedynie zawsze w "korespondencjach do forumowiczów " piszę - ok gorzelniane są lepsze nie ma po nich "nic" poza pracą koleżków :mrgreen: można zapomnieć tegn "super :? " posmak - ale .....
jezeli ktoś preferuje ten "smaczek " to ok - szacunek dla niego - o gustach i smakach ja nie dyskutuję każdy ma inne podejście ale jedna ważna uwaga nie ma co sie spodziewać
po drożdzach do innego przeznaczenia że to bedzie "miodzio " ...

iu puszczaniw tego kilka razy przez to i tamto tylko szkoda "towaru " i zachodu ....

oczywiście cofając sie kilka . klikanaście lat wstecz nie był dojścia do gorzelniaczych i jechało sie na piekarskich ( bo co można było wiecej ??? ) jednemu smak się już "zatarł " i preferuje ten smaczek - tak jak ktoś kto lubi "whiski " - ja mam parę butelek różnych i mi nie wchodzi - po prostu nie nauczyłem się tego pić a do innych trunków to przyzwyczaiłem się .... :wink: :oops: :wink: jesli ktoś ma ochote na szklaneczkę "whiski " i będzie przejazdem to zapraszam :wink:

pozdrawiam 98%

: 2008-01-09, 19:21
autor: wieniu26
Powiem tylko tyle, że ostatnio robiłem po części w ramach eksperymentu 2 takie same nastawy tylko na różnych drożdżach, jedna beczka na piekarniczych a druga na aktywnych Bayanusy. Spostrzeżenia: NIGDY WIĘCEJ PIEKARNICZYCH !!! koniec kropka

: 2008-01-09, 19:43
autor: tomQ
wieniu26 pisze:...NIGDY WIĘCEJ PIEKARNICZYCH !!! koniec kropka
Podpisuję się.

Ale winiarskie, a dokładniej efekty ich wysiłków bardzo lubię.

:D


Pozdrawiam,

: 2008-01-09, 20:06
autor: shrek1818
Chodziło mi tylko o odpowiedź czy kolumna da rade usunąć ten paskudny posmak drozdzy piekarniczych z destylatu. Kto pyta nie błądzi jest taka zasada. Czyli zacier czeka na koljną dawkę drozdzy winnych. A i jeszcze podziękowanie ala aabratka kolumna według twojego pomysłu jest rewelacyjna :D tylko takie małe pytanie ile razy destylujesz zaciery? ja mam kolumne 160cm i destyluje 2razy.

: 2008-01-09, 20:07
autor: 98%
Witam :

Ale winiarskie, a dokładniej efekty ich wysiłków bardzo lubię.

:D

i nie tylko Ty mój Kolego :mrgreen:

98%

: 2008-01-09, 20:42
autor: KARMEL
Witam robiłem na piekarniczych winnych gorzelnianych i nie bardzo to mi wychodziło teraz jadę na drożdżach cobra. jest najlepiej
muszę dodać że nigdy nie zakwaszałem nastawi i nie wiem czy dawałem odpowiednią ilość pożywki.
Pozdrawiam

: 2008-01-09, 20:46
autor: lopes
witam
shrek1818 pamiętaj że z winnych robi się matkę drożdżową w pierwszej kolejności
pozdro

: 2008-01-09, 22:45
autor: Pietro
98% pisze: .... preferuje ten smaczek - tak jak ktoś kto lubi "whiski " - ja mam parę butelek różnych i mi nie wchodzi ...
:twisted: Znam osobiście jednego z tych, co Cię uszczęśliwili tym trunkiem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

: 2008-01-09, 23:26
autor: Citizen Kane
shrek1818 pisze:Chodziło mi tylko o odpowiedź czy kolumna da rade usunąć ten paskudny posmak drożdży piekarniczych z destylatu.
Tak, kolumna da sobie z tym radę.

Nie wiem czy w dobrym kontekście użyłeś w pierwszym poście słowa "uwodniłem". Drożdży, o których piszesz się nie uwadnia.

: 2008-01-10, 00:29
autor: artgsm
shrek1818
Drozdze piekarnicze choduje sie na podlozu z melasy, stad chyba ten mocny ich zapach. Dodajac do nastawu takie drozdze dodajesz rownoczesnie porcje melasy. Pozatym piekarnicze maja ten charakterystyczny smak.
Nie wiem na czym sa chodowane drozdze gorzelniane, ale pachna jak odzywka dla niemowlat :wink:
Ja jestem takze za odpowiednim uzywaniem odpowiedniego gatunku drozdzy.

Jak to mowi moja babcia: Polska dla Polakow, ziemia dla ziemniakow :wink:

Co do posmaku whisky? UWIELBIAM :wink:

: 2008-01-10, 10:24
autor: shrek1818
Co do winnych zamojskiego to wiem o tym że należy przygotować wcześniej MD i gotową pracującą dodać do zacieru. Zacier ruszył ale jak narazie słabo wspomogę go jeszcze MD z 2paczek:) Mam pytanie czy praktykował ktoś już leżakowanie bimbru w beczce dębowej albo dodawanie płatków dębowych bo jedno jak i drugie posiadam w domu i zastanawiam sie nad efektami, czy warto. Trunek bez zaprawiania bardzo mi smakuje ale poexperymentować można:)

: 2008-01-10, 15:24
autor: a_priv
@shrek1818
Beczki dębowej nie praktykowałem, ale wiórki dębowe tak. Stosuję je (mam 3 rodzaje: nieopiekane, średnio opiekane i mocno opiekane) regularnie do destylatów owocowych (grappa, śliwowica, gruszkówka czy tez calvados).
Ostatnio eksperymentuję także ze starką, tj. destylat żytni leżakuje z wiórkami. Po pół roku widzę bardzo zachęcające efekty.

pzdr

: 2008-01-10, 18:05
autor: kitaferia
@wachman

Nie ma się co bać garbników, aby tylko nie przesadzić z ich ilością, nie otrujesz się, ale smak nalewki może być "specyficzny". Garbniki są pożadane dla organizmu człowieka, z tego co pamiętam mają zastosowanie w naturalnych preparatach ziołowych na wiele dolegliwości. Orzechy też zawierają garbniki, a powodzeniem robi sie na nich nastawy.
Czerwone wino też zawiera garbniki, a jeden ze znaych garbników-tanina-jest używany do klarowania nastawów.

pozdrawiam

[ Dodano: 2008-01-10, 18:10 ]
Więcej jest tu: http://www.pfm.pl/u235/navi/199924#p2

: 2008-01-21, 19:20
autor: BADI
Ja wczoraj postawiłem cukrówkę na drożdżach piekarskich bo lubię od czasu do czasu takiego trunku się napić. Ale dorzeczy Wczoraj postawiłem skład 18 litów zacieru w nim 4 kg cukru i 3 kostki drożdży babuni kwasek cytrynowy i pożywkę . Zaraz po nastawieniu tak pięknie robiło że aż :mrgreen: a tu dzisiaj patrzę i praktycznie stoi w miejscu co się mogło stać