Jakich drożdży nie polecacie?

terni
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2015-09-23, 21:33
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: terni » 2016-10-29, 09:56

Dzięki wszystkim za informacje i rady. Niestety próba reanimacji mojego nastawu nie powiodła się. Glut pozostał glutem. Żadnych objawów fermentacji nie zauważyłem. Kisiel wylałem. Beczkę dokładnie umyłem ciepłą wodą z płynem do naczyń i zdezynfekowałem roztworem sody kaustycznej, podobnie jak i inne sprzęty które miały mieć styczność z nastawem. Zrobiłem już nowy nastaw z cukru tego samego producenta i z tej samej partii co wcześniej. Po dwóch godzinach fermentacja ruszyła i wszystko wskazuje na to że gluta już nie będzie. Myślę że przyczyną tego była nie domyta beczka i jakieś tam dzikusy czy bakterie się przyczaiły. Wyczytałem bowiem że komuś glut zrobił się jeszcze przed dodaniem drożdży. Rozmieszał cukier z wodą i zauważył że nie ma drożdży. Po trzech dniach gdy już miał drożdże i chciał je dodać, przekonał się że cukrówka ma konsystencję krochmalu.
Róbmy Swoje

pawelss
10%
10%
Posty: 11
Rejestracja: 2013-11-18, 17:43

Post autor: pawelss » 2016-10-31, 13:12

Koledzy, jako że jestem początkujący i do tej pory dodawałem drożdże jedynie do wina (zazwyczaj zamojskich i rzadko bayanusy)
I o to chcę zapytać - czy do nastawu cukrowego można dać drożdże BAYANUS G 995 ??
Oczywiście chodzi mi o to czy wystartują, czy przerobią cały cukier, no i najważniejsze jeśli są ok, to jaki destylat z tego uzyskamy???? Chodzi mi o jakość, nie intresuje mnie czas przerobu cukru.

Jakie jest Wasze doświadczenie? Czy lepszy końcowy rezultat dają drożdże gorzelnicze?

Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2016-10-31, 13:59

Bayanusy 995 odpuść do cukrówki. Dużo lepsze jakieś turbo lub nawet zwykłe babuni.
Bayanusy dobre ale do nastawów owocowych.
OLO 69

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2016-10-31, 14:06

Jak wyżej, również odradzam. Istnieje ryzyko, że nie przerobią całego cukru.

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Post autor: kowal » 2016-10-31, 15:45

:P Wielokrotnie robiłem cukrówkę na G995. Lecz zawsze na pozostałościach owocowych, zazwyczaj były to wytłoki z jabłek (LP pozyskuje sok na cydr, a ja spożytkowuję resztę).
Popieram zdanie kolegów: do samej cukrówki nie. Jednak, jeśli masz jakieś owoce, albo ich pozostałości, uważam, że warto. Spirytus z takich nastawów używam na nalewki owocowe.
Uwaga: dobrze karmić pożywkami (activit + difosforan), i dobrze natlenić przed zadaniem drożdży.
Wada: aby uzyskać nastaw ok 14-15% trzeba czekać ok. 2 miesiące.
Kuję żelazo, póki gorące :-)

pawelss
10%
10%
Posty: 11
Rejestracja: 2013-11-18, 17:43

Post autor: pawelss » 2016-10-31, 17:33

Dziękuję za odpowiedź i radę.
Oczywiście zrobię jak mówicie.
A resztę pytań zadam w odpowiednim dziale jak zacznę stawiać swoje pierwsze kroki.....w praktyce.

Awatar użytkownika
seneka
50%
50%
Posty: 193
Rejestracja: 2013-09-22, 16:20

Post autor: seneka » 2016-11-01, 01:47

A ja dodam trochę dziekciu do beczki miodu :D Na jakimś ruskim forum pisali że do normalnego cukru drożdże winiarwiniarskie tak ale pod warunkiem inwertu i ponoć i zeżrą i nastaw nie produkuje tyle fuzji. Jednym słowem da się pić nawet z krótkiej rury :D
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez seneka, łącznie zmieniany 1 raz.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

terni
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2015-09-23, 21:33
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: terni » 2016-11-08, 12:13

Co to takiego ten "inwert"? Ciekawość nie daje mi spokoju.
Róbmy Swoje

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2016-11-08, 14:02

terni pisze:Co to takiego ten "inwert"?
Wikipedia zaspokoi Twoją ciekawość :arrow: klik

terni
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2015-09-23, 21:33
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: terni » 2016-11-08, 15:48

Dzięki. Teraz już kapuję. Wcześniej myślałem że to jakiś myk technologiczny.
Róbmy Swoje

jogi30
60%
60%
Posty: 218
Rejestracja: 2013-03-24, 10:12
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: jogi30 » 2017-01-22, 19:50

A czy G-995 nadają się do zbożówek? Ja na razie początkuję na Fermiol.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez jogi30, łącznie zmieniany 1 raz.

terni
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2015-09-23, 21:33
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: terni » 2017-01-23, 13:09

Oczywiście że tak. W zasadzie każde drożdże nadają się do wszystkiego. Kiedyś robiono tylko na piekarniczych bo innych nie było. I na nich można było wyciec chleb, ale nie tylko, można było też zrobić KPN.
Róbmy Swoje

jogi30
60%
60%
Posty: 218
Rejestracja: 2013-03-24, 10:12
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: jogi30 » 2017-01-23, 15:01

A które są lepsze do zbożówek 995 czy Fermiol? na razie próbuję na Fermiol ale sugestie mile widziane.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez jogi30, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
radius
90%
90%
Posty: 822
Rejestracja: 2010-11-30, 14:39
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: radius » 2017-01-23, 15:11

Fermiole, to jedne z lepszych drożdży do zbożówek. Winiarskie pozostaw winiarzom lub miodosytnikom 8)
Spiritus flat ubi vult

jogi30
60%
60%
Posty: 218
Rejestracja: 2013-03-24, 10:12
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: jogi30 » 2017-01-23, 16:09

Niem jak dobrze mądrego posłuchać :mrgreen:

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości