Pytanie o beczkę plastikową do celów spożywczych???

marer
40%
40%
Posty: 66
Rejestracja: 2007-09-20, 13:48

Pytanie o beczkę plastikową do celów spożywczych???

Post autor: marer » 2008-09-28, 21:30

Witam
Przepraszam że to pytanie zadaję w tym miejscu .
Powiedzcie jak Wam się wydaje czy te beczki plastikowe do celów spożywczych nadają się aby w nich postawić wino ??? Muszę go szybko nastawić ponieważ w tym roku duży ciemny winogron hojnie mi obrodził.
Za odpowiedź będę bardzo wdzięczny

onek_uk
60%
60%
Posty: 236
Rejestracja: 2008-06-03, 01:39
Lokalizacja: Jukej :)

Post autor: onek_uk » 2008-09-28, 22:00

Oczywiscie ze mozna ,jezeli dobrze je przygotujesz ,ja tam w takich nastawiam wino i jakos nie ma zadnej roznicy :wink: ale polecam ci forum winiarzy http://wino.org.pl/forum no tam wiedza wszystko na ten temat :wink:

Awatar użytkownika
Ostoja
100%
100%
Posty: 1482
Rejestracja: 2008-01-01, 03:18
Lokalizacja: Dolny śląsk

Post autor: Ostoja » 2008-09-29, 13:39

kolego @marer oczywiście że można. Ja wcześniej winko ryżowo-rodzynkowe robiłem w balonach. Od niedawna przerzuciłem się na beczki 55 litrowe. Chwalę sobie teraz beczki, bo jest łatwo usunąć z nich ryż i rodzynki. Beczki są łatwiejsze w umyciu. Zapraszam Kolegę do
przeczytania mego tematu - wino ryżowo-rodzynkowe.
________________
Pozdrawiam Ostoja :D

[ Dodano: 2008-09-29, 13:41 ]
http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=1369

rw26ppp
20%
20%
Posty: 27
Rejestracja: 2008-06-21, 18:38

Post autor: rw26ppp » 2008-09-29, 15:53

Proponuję min. 100 litrów, raz a dobrze. Dobrze wyczyść i jazda.
Pozdrawiam Robert.

Awatar użytkownika
Ostoja
100%
100%
Posty: 1482
Rejestracja: 2008-01-01, 03:18
Lokalizacja: Dolny śląsk

Post autor: Ostoja » 2008-09-29, 18:19

Witam, posługuję się beczkami 55 litrowymi w ilości 4 sztuki, nie jestem herkulesem, więc uważam, że beczka 100 litrowa jest za duża dla moich możliwości. Poza tym beczki trzymam w pomieszczeniu na piętrze i nie jestem pewny czy obciążenie stropu było by bezpieczne dla takiego ciężaru :D
__________________
Pozdrawiam Ostoja

Awatar użytkownika
kredek
30%
30%
Posty: 44
Rejestracja: 2007-07-30, 00:11

Post autor: kredek » 2008-09-29, 23:05

Sadzę ,że z winogron raczej nie będzie robione wino do dalszej destylacji, dlatego należy zwróć szczególną uwagę na szczelność beczki.
Wielkość beczki powinna być "dopasowana" do ilości wina jakie chcesz uzyskać. Chodzi o ilość powietrza nad lustrem przyszłego wina, im mniejsza tym lepiej. Oczywiście trzeba zostawić co nieco na ewentualne dosładzanie, o ile będzie konieczne, aby uzyskać zamierzone BLG a tym samym odpowiedni % zawartości alkoholu.
kredek

loss bandit
10%
10%
Posty: 13
Rejestracja: 2007-01-01, 17:13

Post autor: loss bandit » 2008-10-19, 00:24

w początkowej fazie fermentacji nie musi być dopełniona beczka. Nawet lepiej żeby było troche miejsca na ewentualną pianę. Dopiero po pierwszym zlaniu ważne jest aby dopełnić balon po brzegi. mniej wino sie utlenia i mniejsza podatność na zakażenie.
Ja osobiście burzliwą fermentacje przeprowadzam w wiadrach PE. dopiero po pierwszym zlaniu przenoszę do balona. Z beczkami jest łatwiejsze uszczelnienie (pokrywe wiadra nieraz trzeba obciążyć aby było szczelne.

Pozdrawiam
Loss bandit

Awatar użytkownika
HUNTER
0%
0%
Posty: 4
Rejestracja: 2010-02-07, 12:23
Lokalizacja: LEGIONOWO

jak będę miał beczkę to co dalej?

Post autor: HUNTER » 2010-02-08, 11:24

jak przystosować beczkę do fermentacji cukrówki, lub zacieru?
zrobić dodatkowy otwór na rurkę fermentacyjną?
jaki typ rurki fermentacyjnej?
czy zrobić dodatkowy zlewik do tego by pobierać próbki do mierzenia poziomu cukru ew poziomu kwasowości Ph
urodziłem się zmęczony...
żyję, by odpocząć...

Awatar użytkownika
Legion
-#Admin
-#Admin
Posty: 1870
Rejestracja: 2009-01-24, 11:03

Post autor: Legion » 2010-02-08, 11:27

Ja mam w sumie 8 różnych beczek ale nie robiłem w nich żadnych modyfikacji typu rurki, kraniki.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo

Awatar użytkownika
HUNTER
0%
0%
Posty: 4
Rejestracja: 2010-02-07, 12:23
Lokalizacja: LEGIONOWO

Post autor: HUNTER » 2010-02-08, 12:03

@Erikos

to ja już nie kumam nic
zapytanie wysłałem na priv
urodziłem się zmęczony...
żyję, by odpocząć...

cemik1

Post autor: cemik1 » 2010-02-08, 12:09

Większość nie przejmuje się szczelnością (na przykład celowo usuwa uszczelkę z dekla) beczek do fermentacji z racji na szybkie tempo procesu. Ja, skażony pewnie wyrabianiem wina, zamocowałem wężyk. To kilka minut pracy. Przewiercić otwór, przełożyć wężyk i uszczelnić klejem z pistoletu na gorąco. Dużo wygodniej zamocować go właśnie w beczce niż w deklu. Nie ma problemów z uszczelnieniem i można otwierać bez obawy obluzowania wężyka. Pod butelkę musiałem wstawić element tłumiący dźwięki, bo niosły się przez podłogę i ściany. W razie problemów z zapachami wężyk mozna wyprowadzić za okno lub do wentylacji. Można uruchamiać na tym sprzęcie turbo. Negatywnych skutków nie stwierdziłem, no może trzeba zważać aby uszczelka pokrywy była czysta i sucha przed dokręceniem. W przeciwnym przypadku (szczególnie pobrudzona cukrówką) może stawiać opór przy odkręcaniu.
Obrazek

Awatar użytkownika
HUNTER
0%
0%
Posty: 4
Rejestracja: 2010-02-07, 12:23
Lokalizacja: LEGIONOWO

Post autor: HUNTER » 2010-02-08, 12:12

@CEMIK jesteś wielki

DZIĘKI :D
urodziłem się zmęczony...
żyję, by odpocząć...

Awatar użytkownika
Legion
-#Admin
-#Admin
Posty: 1870
Rejestracja: 2009-01-24, 11:03

Post autor: Legion » 2010-02-08, 12:34

Dokładnie jak pisze kolega Cemik, beczki zakręcane po prostu nie są dokręcane do oporu.
Moje akurat uszczelki nie miały jak kupiłem.
Częściej jednak używam beczek 120l z deklem wciskanym, mają one w komplecie uszczelkę i opaskę stalową. Opaskę używam jednak tylko gdy potrzebuję napełnioną beczkę gdzieś przemieścić.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo

bizon
101%
101%
Posty: 83
Rejestracja: 2006-11-30, 19:36
Lokalizacja: miasto

Post autor: bizon » 2010-02-09, 18:34

Moim fermentatorem jest 80 l beczka ( dwa ładunki do destylacji w keg ). Gdy ją kupowałem, obok nakrętki miała plastikowy uszczelniony dekiel. Dekiel wywaliłem i nie wiedzieć czemu, w chwili pomroczności jasnej, w nakrętce wywierciłem otwór na korek winiarski. Działanie bez sensu, CO2 wychodził na gwincie, nic nie bulgotało w rurce. Obecnie otwór jest zatkany ( korkiem winiarskim owiniętym w folię ) i beczka działa doskonale. Wygodna w myciu, można spokojnie ją odkażać paląc siarkę.

Awatar użytkownika
darek1k
40%
40%
Posty: 75
Rejestracja: 2008-10-02, 18:41
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: darek1k » 2010-02-09, 20:21

Ja używam podobnych beczek jak kolega - cennik1 - do produkcji wina pojemność 220 litr. nie używam żadnych wężyków czy rurek fermentacyjnych . Przykrywam beczkę kawałkiem czystej mocnej foli którą dociskam [uszczelniam ] do kołnierza beczki za pomocą opaski gumowej np. z dętki samochodowej uszczelnia idealnie . Gaz wytwarzając ciśnienie wydostaje się na zewnątrz beczki bez żadnych problemów , a powietrze nie dostaje się do środka ,patent sprawdzony od lat .

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości