Pompka do przepompowywania nastawu w keg.
Panowie i co z tym przelewaniem (przepompowywaniem)? Jak sobie radzicie? Ja próbowałem pompki na wiertarkę, zamiast zassać płyn stopiła się... pompka na korbę (ta czerwona ze zdjęcia) dała radę 3-4 razy poczym zardzewiała tak że nie mogłem ruszyć korbą... tak więc czekam na jakieś rady bo mnie żona wywali z domu za to że jej paskudzę podłogi nastawem...
jest jeszcze coś - zaworek w pobliżu dna fermentatora / beczki etc. coby sobie podczas działania grawitacji rączek ani facjaty nie pobrudzićAfera pisze:czyżby nikt nie korzystał z pompek? grawitacja i nic więcej?!
Ja lubię siebie. Siebię lubi mnie. Mnie lubię ja. I wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Schizofrenicy nie mają źle.
Ja mam beczkę z dużą pokrywą i nie miałem żadnego problemu z zamocowaniem kranika, dodatkowo w środku mam kolanko skierowane ku górze aby podczas zlewania nie zaciągać osadu. Prawdopodobnie masz beczkę z dwoma korkami - wlew i odpowietrzenie - spróbuj albo wyciąć kawałek góry albo może umieść kolanko na jakimś pręcie, rurce etc., wsadź do środka i wkręcaj w nie zawór oczywiście uszczelniwszy to wcześniej taśmą teflonową. To naprawdę ułatwia życie, a zawór to najlepiej 3/4 cala lub większy (mniej czasu to wszystko zajmuje, ja niestety mam 1/2 cala )Afera pisze:pomysł przedni! tylko jak ja wsadzę rękę przez wlew żeby ten zaworek zamontować...
pozdr.
Ja lubię siebie. Siebię lubi mnie. Mnie lubię ja. I wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Schizofrenicy nie mają źle.
lepiej żartować niż chorowaćAfera pisze:widzę że poczucie humoru dopisuje chwalić chwalić
tu pewnych rzeczy nie rozumiem jakie względy lokalowe ?nie mam za bardzo warunków na przelewanie metodą grawitacyjną (względy lokalowe...)
przecież Twoja beczka i tak musi gdzieś stać, więc postaw ją w tym samym miejscu metr wyżej np. na starym stole, półce - nie wiem, na czymkolwiek sobie wymyślisz - tu ograniczeniem jest tylko wyobraźnia, pod spód zmieszczą Ci się jeszcze inne rzeczy, więc może zyskasz trochę powierzchni
pozdrawiam
Ja lubię siebie. Siebię lubi mnie. Mnie lubię ja. I wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Schizofrenicy nie mają źle.
Może pompa do wypompowywania brudnej wody/wody z piwnic. Nie ciągnie z dna, a w razie czego można podwyższyć nóżki. Wydajna, szybko przepompuje. No i za 100coś zł się już chyba kupi o małym wydatku.
Ja teraz miałem FLO, do wypompowywania wody z piwnicy za 250zł, no i niby 4 atm ciśnienia ma. Można by było "raczej" pod ciśnieniem filtrować przez worek filtracyjny.
Ja teraz miałem FLO, do wypompowywania wody z piwnicy za 250zł, no i niby 4 atm ciśnienia ma. Można by było "raczej" pod ciśnieniem filtrować przez worek filtracyjny.
Pozdro dziewczyny...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości