Historia ku przestrodze dla niecierpliwych
naprawiłem i zrobiłem wiele łańcuchów do pił ale nigdy nie widziałem roznitowanego łańcucha-to wręcz nie możliwekitaferia pisze:Ja ostatnio ciąłem kątówką z założonym frezem do drewna, tym razem się udało.
Jak pracuje teraz piłą spalinową z wysłużonym łańcuchem, to myślę sobie żeby tylko się nie zerwał. Jak wożę do ostrzenia, to gość co ostrzy coraz częściej znajduje roznitowane ogniwa.
piła łańcuchowa to diabelskie stworzenie.jeżeli ktoś nie potrafi się z nią obchodzić to niech najpierw poczyta kilka fachowych książek.
wiele osób straciło życie przy wyrębie.miejcie świadomość że ścinane drzewo jest potencjalnym zabójcą.
wiele osób straciło życie przy wyrębie.miejcie świadomość że ścinane drzewo jest potencjalnym zabójcą.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
ponieważ ty robisz dobrze.niestety wielu sprzedawców sprowadza łańcuchy kiepskiej jakości i potrafią one.......potrafią dużo.toniek pisze: naprawiłem i zrobiłem wiele łańcuchów do pił ale nigdy nie widziałem roznitowanego łańcucha-to wręcz nie możliwe
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
Widzicie... Ja tam leśnikiem jestem, pilarzem z "papierami", ale to, co mi koledzy opowiadają, to się czasami w głowie nie mieści, jak można tak się wystawiać. Ludzie potrafią z własnej głupoty, albo źle pojętego wygodnictwa się na straszne ryzyko wystawić. Niestety, to ryzykio zbiera swoje żniwo.
Pozdrawiam.
adwokat
Pozdrawiam.
adwokat
Pozdrawiam. adwokat
Statystycznie, nie statystycznie... Zdrowy rozsądek i pomyślunek podstawą postępu. Stosowanie się do prostych zasad BHP na co dzień może nie działa spektakularnie, jak turbo ratownik, ale zawsze działa dobrze. "Wolniej jedziesz, dalej zajedziesz". z resztą, w sprawach BHP to mamy specialistę. Kolegao @ Ostoja pewnie chętnie się wypowie.
Pozdrawiam.
adwokat
Pozdrawiam.
adwokat
Pozdrawiam. adwokat
Z mojej praktyki wiem że 80 % wypadków na kopalni spowodowane było czynnikiem ludzkim i najczęściej ulegali im rutyniarze, którym nie chciało sie przestrzegać zasad i przepisów BHP.
Np zabroniona była jazda w łyżkach ładowarek, ale niektórym nie chciało sie iść na piechotę, to zabierali się do jazdy w łyżce, ale udawało sie im do pewnego czasu, bo wystarczyło, że operator zaczepił łyżka o strop, czy ocios chodnika i już było po ptokach. Mój dawniejszy sąsiad nie nosił z sobą na drugiej i trzeciej zmianie (wtedy było mniej osób kontrolujących)
aparatu ucieczkowego tleno twórczego, bo aparat ważył 5 kg. W czasie pożaru taśmociągu udusił się, zginęli jeszcze oprócz niego trzej górnicy, którzy nie pobrali aparatów. Kiedyś zapytałem go czemu naraża swoje życie, odpowiedział mi a co ukarzesz mnie
Sam sobie winien utraty życia.
Tych przykładów mógłbym podać wiele. Może zrozumie to Koledzy i nie będą pracować na niesprawnym sprzęcie.
Pzdr Ostoja
Np zabroniona była jazda w łyżkach ładowarek, ale niektórym nie chciało sie iść na piechotę, to zabierali się do jazdy w łyżce, ale udawało sie im do pewnego czasu, bo wystarczyło, że operator zaczepił łyżka o strop, czy ocios chodnika i już było po ptokach. Mój dawniejszy sąsiad nie nosił z sobą na drugiej i trzeciej zmianie (wtedy było mniej osób kontrolujących)
aparatu ucieczkowego tleno twórczego, bo aparat ważył 5 kg. W czasie pożaru taśmociągu udusił się, zginęli jeszcze oprócz niego trzej górnicy, którzy nie pobrali aparatów. Kiedyś zapytałem go czemu naraża swoje życie, odpowiedział mi a co ukarzesz mnie
Sam sobie winien utraty życia.
Tych przykładów mógłbym podać wiele. Może zrozumie to Koledzy i nie będą pracować na niesprawnym sprzęcie.
Pzdr Ostoja
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 58 gości