Opowiem wam krótką historię jak polskie prawo ograbia pokonanych.
Parę lat temu na zlecenie Tele2 podłączano mi łącze telekomunikacyjne.Podczas instalacji uszkodzono główny kabel energetyczny.Naprawa pochłonęła 1700zł.Proces trwał 2 lata ,sąd zasadził od Tele2 zwrot kosztów a ode mnie zwrot części kosztów sądowych tylko dlatego że Tele2 miało adwokata a ja nie(180zł).To że mnie maluczkiego nikt nie słuchał ,zleciłem ściągnięcie należności przez komornika .I tu następna niespodzianka,komornik nie dość że nie ściągnął należności to umorzył postępowanie i skasował ode mnie 208zł

Właśnie robię sprzątanie w zakresie wątków na które nikt nie odpowiedział i zaintrygował mnie ten post. A co ze zgłoszeniem do krajowego rejestru dlużników? Niech Tele2 się martwi spłatą długu jak im nie udzielą pożyczki na innowacje.

Tele2 już niczym się nie martwi -przejęła go Netia .Po trzech latach nerwów oddałem sprawę do firmy ściągającej długi i otrzymałem kwotę jaką wtopiłem w naprawę minus koszta sądowe i za komornika
I jeszcze nadmienię że pieniążki które odzyskała firma miałem już po tygodniu

Daj namiar na tego skutecznego windykatora. Kto wie kiedy się może komuś przydać...