Koniec OT! @Jaroslaw
Zawsze możesz napisać na PW do któregoś z moderatorów z prośbą o usunięcie któregoś ze swoich wpisów.alvid pisze: [...] Szkoda tylko że nie można za sobą posprzątać [...]
Wierz mi, że w przeszłości temat samosprzątania już przerobiliśmy, gdy obrażony na forum i forumowiczów użytkownik pokasował wszystkie swoje posty, powodując sporo zamieszania w wątkach.
pzdr
Dyskusja w tym wątku, jak również i w wątkach tematycznych potwierdza Twoje (mam nadzieję, że i większości forumowiczów) życzenia. Są różne zdania, a mimo to każdy w sposób grzeczny i rzeczowy przedstawia swoje argumenty.Roger pisze:[...] Traktujmy wszyscy siebie godnie bo na to zasługujemy .... wtedy i zdrowiej i przyjemniej ....
Jeśli zechciałbyś powrócić do wątków z udziałem wspomnianego w temacie, to zobaczyłbyś zgoła inny obraz forumowicza.
Nasze forum jest bardzo liberalne w stosunku do userów (wiadomo forum alkoholowe i każdemu może się zdarzyć "zwyżka lub spadek formy"), ale granice przyzwoitości nie są na ogół przekraczane. Co więcej czasem dyskusja tematyczna poprzez różnego radzaju dygresje stawała się fajną pogawędką towarzyską (prym wiódł w tym @Winiarek5 - pozdrawiam go). To wszystko zaczęło się walić przez agresję usera, który postanowił w ten sposób zaistniec komercyjnie, a forum potraktował jako źródło do samoreklamy. Do takich zachowań nie wolno nam dopuszczać - należy je gasić w zarodku.
pzdr
Ostatnio zmieniony 2011-10-04, 10:56 przez a_priv, łącznie zmieniany 1 raz.
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
I co z tego, że inni się stosują do Twoich słów, jeżeli @jarosław ma je głęboko w D...eRoger pisze:Traktujmy wszyscy siebie godnie bo na to zasługujemy .... wtedy i zdrowiej i przyjemniej ....
Zapewniam Ciebie, że ma jak pisać i pisze, nie po to zakładał wiele kont, żeby potem sam siebie nie mógł wspomagać w swoich dysputach.Roger pisze:więc robienie z człowieka który siłą rzeczy nie ma jak się bronić bo nie może pisać
Jak widzę niektórzy popadli w Syndrom Sztokholmski, piszą by nie kopać leżącego i takie tam.
Zapewniam, że @jarosław nie miałby takich oporów moralnych. Proszę was wczytajcie się w posty @jarosława, a sami wyciągniecie wnioski. Ktoś inny pisze o nagonce na @jarosława, jaki on to niewinny, za szczyty itp. Ale to on zawsze, ale to zawsze pierwszy prowokuje do awantury i nie odpuszcza, ciągnie tak długo aż moderator jej nie przerwie.
Kolego nikt nie jest kryształowy, każdy ma prawo popełnić błąd, ale to nie znaczy że trzeba komuś pozwalać na rozwalanie forum tylko dlatego je jego racja musi być na wierzchu. Jako sprawca ostatniej awantury nie mam sobie nic do zarzucenia. To, że Jarosław nie trawi słów krytyki to mnie akurat nie interesuje i za każdym razem kiedy zobaczę ze wypisuje głupoty to mu je wytknę podobnie jak innym. I nie będzie dla mnie miało znaczenia czy ktoś stosuje światowe metody czy tylko swoje własne. Kuriozum ze strony Jarosława było już przypisywanie osiągnięć kol Akasa (pozdrawiam) którego bardzo cenie, a doświadczenia przezeń przeprowadzone są kamieniem milowym w naszym hobby.Roger pisze:...
Dużo czytałem na tym forum wątków i powiem tak adwersarze kolegi Jarosława też kryształowi często nie byli ...... mam tu na myśli również styl i personalne wycieczki .... więc robienie z człowieka który siłą rzeczy nie ma jak się bronić bo nie może pisać jedynego zła, odpowiedzialnego za wszystko co nie na miejscu i "publiczne palenie go na stosie" to nie jest rozwiązanie problemu .... to bardzo niesmaczne ....
....
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Zapewne dlatego, że moderator jasno napisał "Koniec OT" i to chyba niejednokrotnie.Roger pisze:A tak nawiązując to wspomnianego przez Ciebie tematu z "awanturka" nie mogłem zrozumieć jakim cudem kolega @wiking dostał ostrzeżenie za OT we własnym temacie ...... znikały posty mimo ustawionego wygaszania .....
Witam!
A ponieważ jestem obecny na kilku innych forach tematycznych – teraz już właściwie biernie, z różnych powodów – znając ich realia muszę stwierdzić, że rzeczywiście to Forum jest wyjątkowo liberalne; zarówno Admin, jak i moderatorzy mają prawie niewyczerpane pokłady cierpliwości. Ja na ich miejscu ciąłbym na pewno ostrzej.
Na innych forach – nawet za problematyczne lub dużo mniejsze przewiny – delikwent czasem słyszy po prostu: „To prywatne forum i jeśli się coś nie podoba, to fora ze dwora (fora z forum ).
Bany są tam na porządku dziennym, czasem związani różnymi interesami administratorzy traktują swoje fora jak własne podwórko (no, niby czemu nie?), i można dopatrzeć się w ich zachowaniu nieciekawych motywów – no cóż, nikt nie jest doskonały, ludzie są tylko ludźmi.
A więc korzystajmy z wolności na tym Forum, ale nie przekraczajmy jej granic - bardzo szerokich.
Dokładnie tak, masz rację – to zastanów się może, ile razy właśnie taki sposób argumentowania pojawiał się w postach Jarosława? „Tak, bo tak” – „nie, bo nie”.
Albo podawanie tekstów obcojęzycznych bez tłumaczenia? Nie każdy to sobie przetłumaczy. Albo, ostatnio, uparte kilkakrotne powtarzanie jakiegoś błędnego przekonania czy informacji, mimo grzecznych prób (przynajmniej początkowo) naprowadzenia na właściwą drogę – a właśnie to naprowadzanie szybko powodowało jego agresję. Czy to naprowadzający zawinili? Gdyby tylko spróbował bez złości przeczytać to, co mu pisano, nie byłoby połowy awantur.
Początkowo podchodziłem do tekstów Jarosława z pozytywną obojętnością, ale upór i zażartość, złośliwości (typu „inżynier” w cudzysłowie, profesor, posądzanie o brudną komercję, lub też inne) obecne prawie w każdym jego poście zraziły mnie do niego – i nie wiem, co myśleć. Od pewnego momentu już nie chciało mi się czytać jego wypowiedzi, mimo że znaleźć można było tam również istotne informacje.
Ale jak czytałem początek posta w rodzaju: kręcący komercję "inżynier" twierdzi, że... to odpadałem.
Mimo wszystko nie posądzam go o kryptokomercjalizm (bo w uczciwej, otwartej komercji nie widzę nic złego), ale i nie wykluczam. Nie jestem na AD, atmosfera mi nie odpowiada, więc nie wiem co tam się działo.
A na zakończenie - ktoś sformułował mądrą radę: zawsze przed wysłaniem posta warto go przeczytać, to pozwoli ocenić, czy jest bez błędów, zrozumiały i czy mogłoby go przeczytać bez wstydu i skrępowania np. nasze nastoletnie dziecko lub żona (wyjątek – „Na wesoło” ), bo ten tekst idzie w świat na wiele lat i wiele osób go przeczyta.
Szanujmy nasz polski język i nasze nerwy, wystarczająco wiele jest gnoju dokoła - nie przynośmy go tutaj, ale i pozbywajmy się tych, którzy to robią.
Parę lat już tu jestem, i to jest Forum które najdłużej i systematycznie odwiedzam, z przyjemnością – może także dlatego, że poznałem osobiście kilku użytkowników i bardzo wysoko cenię sobie te znajomości.a_priv pisze:…Nasze forum jest bardzo liberalne w stosunku do userów…
A ponieważ jestem obecny na kilku innych forach tematycznych – teraz już właściwie biernie, z różnych powodów – znając ich realia muszę stwierdzić, że rzeczywiście to Forum jest wyjątkowo liberalne; zarówno Admin, jak i moderatorzy mają prawie niewyczerpane pokłady cierpliwości. Ja na ich miejscu ciąłbym na pewno ostrzej.
Na innych forach – nawet za problematyczne lub dużo mniejsze przewiny – delikwent czasem słyszy po prostu: „To prywatne forum i jeśli się coś nie podoba, to fora ze dwora (fora z forum ).
Bany są tam na porządku dziennym, czasem związani różnymi interesami administratorzy traktują swoje fora jak własne podwórko (no, niby czemu nie?), i można dopatrzeć się w ich zachowaniu nieciekawych motywów – no cóż, nikt nie jest doskonały, ludzie są tylko ludźmi.
A więc korzystajmy z wolności na tym Forum, ale nie przekraczajmy jej granic - bardzo szerokich.
Chciałbym, mam nadzieję obiektywnie, to skomentować:Roger pisze:...zawsze uważałem , że konstruktywna krytyka jest motorem rozwoju i postępu ..... "nie bo nie" nie jest konstruktywne ..... a często gęsto tak właśnie wygląda "krytyka"...
Dokładnie tak, masz rację – to zastanów się może, ile razy właśnie taki sposób argumentowania pojawiał się w postach Jarosława? „Tak, bo tak” – „nie, bo nie”.
Albo podawanie tekstów obcojęzycznych bez tłumaczenia? Nie każdy to sobie przetłumaczy. Albo, ostatnio, uparte kilkakrotne powtarzanie jakiegoś błędnego przekonania czy informacji, mimo grzecznych prób (przynajmniej początkowo) naprowadzenia na właściwą drogę – a właśnie to naprowadzanie szybko powodowało jego agresję. Czy to naprowadzający zawinili? Gdyby tylko spróbował bez złości przeczytać to, co mu pisano, nie byłoby połowy awantur.
Początkowo podchodziłem do tekstów Jarosława z pozytywną obojętnością, ale upór i zażartość, złośliwości (typu „inżynier” w cudzysłowie, profesor, posądzanie o brudną komercję, lub też inne) obecne prawie w każdym jego poście zraziły mnie do niego – i nie wiem, co myśleć. Od pewnego momentu już nie chciało mi się czytać jego wypowiedzi, mimo że znaleźć można było tam również istotne informacje.
Ale jak czytałem początek posta w rodzaju: kręcący komercję "inżynier" twierdzi, że... to odpadałem.
Mimo wszystko nie posądzam go o kryptokomercjalizm (bo w uczciwej, otwartej komercji nie widzę nic złego), ale i nie wykluczam. Nie jestem na AD, atmosfera mi nie odpowiada, więc nie wiem co tam się działo.
A na zakończenie - ktoś sformułował mądrą radę: zawsze przed wysłaniem posta warto go przeczytać, to pozwoli ocenić, czy jest bez błędów, zrozumiały i czy mogłoby go przeczytać bez wstydu i skrępowania np. nasze nastoletnie dziecko lub żona (wyjątek – „Na wesoło” ), bo ten tekst idzie w świat na wiele lat i wiele osób go przeczyta.
Szanujmy nasz polski język i nasze nerwy, wystarczająco wiele jest gnoju dokoła - nie przynośmy go tutaj, ale i pozbywajmy się tych, którzy to robią.
Ostatnio zmieniony 2011-10-05, 11:11 przez Astemio, łącznie zmieniany 1 raz.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
Co do traktowania komercjalistów na tym forum to ja mogę się wypowiedzieć
Przez kilka lat byłem na tym forum jako cywil. Później nie wypadało mi pisać o swojej firmie pod cywilnym nikiem. Dlatego też otworzyłem konto @ starowar. Nigdy nie spotkało mnie nic złego i przykrego od moderatorów mimo, że stałem się konkurencją dla @ 98% naszego forumowego kolegi, który jako moderator mógł by szybko zrobić ze mną porządek. Dlatego nie piszcie panowie, że robi się tu krzywdę tym co reklamują swój towar czy myśl techniczną.
Gdyby Jarosław miał trochę kultury osobistej nie spotkało by go nic złego
Przez kilka lat byłem na tym forum jako cywil. Później nie wypadało mi pisać o swojej firmie pod cywilnym nikiem. Dlatego też otworzyłem konto @ starowar. Nigdy nie spotkało mnie nic złego i przykrego od moderatorów mimo, że stałem się konkurencją dla @ 98% naszego forumowego kolegi, który jako moderator mógł by szybko zrobić ze mną porządek. Dlatego nie piszcie panowie, że robi się tu krzywdę tym co reklamują swój towar czy myśl techniczną.
Gdyby Jarosław miał trochę kultury osobistej nie spotkało by go nic złego
Pozdrawiam
www.destylacja.com
www.destylacja.com
Pozwólcie przyjaciele że uleczę tą dyskusję cytując słowa klasyka:
PAX VOBISCUM!
Kod: Zaznacz cały
I znowu sen. Towarzysz Szmaciak,
tym razem w zbroi, a nie w gaciach
podąża konno w mgieł tumanie
z trzema wiedźmami na spotkanie.
Tuż za nim człapie senny kuc.
Na kucu jedzie spity Buc,
wlepiając w dal baranie oko.
I tak się sennie we mgle wloką.
Męczy ich zgaga oraz czkanie,
gdy wtem rozlega się pukanie,
a potem słynny mrauk kocura
i mgła rzednieje szarobura,
a poprzez jej rozsnutą przędze
trzy obrzydliwe widać jędze,
jak stoją z pochyloną twarzą
nad garem, w którym blekot warzą.
Z okopconego tego gara
w górę śmierdząca bucha para,
a wiedźmy mruczą i bajdurzą,
widać, że przyszłość z pary wróżą.
Nagle, klnąc brzydko: Psiakrew! Psiakość!
No, kurwa, przechodź ilość w jakość!
wrzuciły w gar cuchnące ziele
i zapachniało PRL-em.
Jest to przedziwna woń nad wonie,
w której nasz kraj ojczysty tonie.
Trudno opisać ją w dwóch słowach,
bo ni komora to gazowa,
ni sracz podmiejski pełen łajna.
Woń to zupełnie nadzwyczajna,
niezwykłej destylacji produkt,
cudowne osiągnięcie Wschodu,
gdzie na ogromnych, hen, przestrzeniach
nawet i złoto w gnój się zmienia.
pozdrawiam
Wujek
Wujek
Jesteś postronny - tym bardziej mi miłomagas37 pisze:Kolego starowar , dokładnie myślę tak samo, choć niczym nie handluje na forum.
Pozdrawiam
www.destylacja.com
www.destylacja.com
Nasze forum jest też liberalne pod względem poprawności wypowiedzi- niektóre posty są tak napisane, że trzeba czytać je dwa razy, żeby coś zrozumieć. Niestety, często po pierwszym razie człowieka odrzuca... O ortografii nie wspomnę Tutaj dużo bardziej podoba mi sie forum AD, może mniej merytoryczne, ale dużo przyjemniejsze w czytaniu. Tam problem Sveriga rozwiązano prosto- dostał akceptację postów, a wieeeeelu użytkowników ma go w ignorowanych- no bo ile można czytać "Sprawdź kolumnę jarosława", "to rozwiązanie, wymyslone przez Riku 40 lat temu....", czy też sławetne "Poszukaj, bo wszystko już było opisane na forum"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 62 gości