Ja byłem 10 min przed 9.00 (o tej godzinie otwarty był sklep) kolejka niesamowita i góra 3 min po 9 już nic nie było na sklepie

W Tesco dalej po 2,69, bez walki i bijatyki.
Wojtek

Bydło . 70 gr. oszczędności na kg., wolał bym nie słodzić

Wszystko zależy jak na to spojrzeć. Większość sieciówek cukier ma po 3 zł, tu był po 2 zł. Czyli za 30 zł jest 15 kg a nie 10 kg. Tak jak by 5 kg darmowego, dokładając do tego wspomnienie komuny gdzie robiło się zapasy wszelkich towarów a zwłaszcza deficytowych jakim był cukier. Młodszym uświadomię że przydział był 2 kg na miesiąc, to nie ma się co dziwić emerytom.
Wojtek

Cyrograf15 pisze:...przydział był 2 kg na miesiąc...

Dlatego zdrowsi i szczuplejsi byli ludzie.

Cyrograf15, emerytem jeszcze nie jestem, ale czasy komuny pamiętam, zdarzało się, że trzymałem miejsce w kolejce w mięsnym pod blokiem Według mnie, dla takiego zachowania jak na filmiku nie ma tłumaczenia, tym bardziej, że cukier nie jest art. pierwszej potrzeby. Chyba, że Ci wszyscy emeryci potrzebują go na nastawy, to co innego Znam emerytów, którzy by się nie upokorzyli do takiego zachowania, znam i takich co ssprawiło by im to przyjemność, to nie chodzi o czasy, ilość latek czy oszczędność, to porostu taka niektórych ludzi natura.

Obecnie najniższa emerytura to 1000 zł. Opłaty miesięczne to zwykle 500-600 zł. Do tego osoby starsze zwykle sporo wydają na leki, powiedzmy 150-200 zł. Jak zostaje 200-300 zł na ubranie i wyżywienie to 5 zł ma znaczenie. Moja matka ma 77 lat i nadal pracuje, tylko dzięki temu stać ja na "luksus" wyjścia do teatru czy wizytę u fryzjera. Natura, naturą a bieda biedą.
Wojtek

Nasunęła mi się taka refleksja / pytanie:
- jakby wziąć to, co realnie MÓGŁ kupić Polak w "okresie kartkowym" i odnieść to do dzisiejszych czasów.
Tj wyliczyć ILE musiałby wydać na "normę" + to co było łatwo dostępne (a potrzebne na codzień)...

Ciekawe, czy właśnie np emeryci nie mieli za "strasznej komuny" LEPIEJ...?

W sklepie aAbratek.pl glukoza krystaliczna w cenie 75 pln za 25 kg, to jest 3 pln za 1 kg, to tyle co cukier na promocji w carrefour i taniej niż cukier w marketach. Nawet doliczając koszty przesyłki to wychodzi 3,66 za 1 kg glukozy.

Sam byłem zainteresowany tym produktem lecz jest zawsze jakieś ALE czyli limit tylko 10 kg jak spytałem o większą ilość to pani się zaśmiała.

jogi30, ten limit to gdzie? Bo chyba nie na glukozę po 3 pln.

Carrefour

No, właśnie o to chodzi. Ci ludzie z Chełma tak się zachowywali za dychę.
To właśnie jest straszne. Nikt mi nie wmówi, że cukier potrzebny jest emerytowi jak n.p. lekarstwa. Kiedyś w lidlu była promocja na jakieś buty. Kobity sobie te buty nawzajem wyrywały. W efekcie jedna miała trzy buty, a inna jednego. O co tu chodzi?

Co by nie kombinował, to glukozę teraz można kupić w cenie cukru😀 a drożdżaki ją lubią