Dostałem sms'a że w Biedronce cukier po 1,99zł przy zakupach za min 99zł (pewnie z kartą biedronka) trochę wkurzony jestem bo o 9.00 byłem w sklepie robiłem zakupy (za 93zł) a sms przyszedł jak wszedłem do domu, ale może komuś się przyda. Promocja do 19.03

Nie żałuj, ten cukier z Biedry to jest jakiś nie teges.

^^^
Robiłeś jakieś porównania?

Tak. Robiłem nastaw na cukrze Diamant, któregoś razu kupiłem w Biedronce (ten w czerwonym opakowaniu) i nastaw coś nie teges. Nawet jak go wsypywałem to wody, to zapach jakiś taki nie bardzo.
PS. teraz robię na glukozie po 3 pln. za kg.

Nie pytam o to czy na nim robiłeś nastaw, tylko czy robiłeś porównanie. Bo jeśli nie, to jest to bardziej na zasadzie 'tak mi się wydaje'...

Trujesz d..., jak mówię, że nie teges to tak jest! Porównywarkę to se rób w laboratorium, mi cukier z biedry nie pasuje Poprostu czymś jebie i to nie słodyczą!

Niegrzecznie się odzywasz, co ty jakiś żul jesteś?

kopytoszczak pisze:Trujesz d..., jak mówię, że nie teges to tak jest! Porównywarkę to se rób w laboratorium, mi cukier z biedry nie pasuje Poprostu czymś jebie i to nie słodyczą!

Aaaaa tak bo tak... Mi tam on pasuje i dla moich drożdży jego jebanie wcale nie przeszkadza. Generalnie może przeszkadza, ale w stopniu nie do zauważenia. Ale widzę, że ktoś ma jakieś doświadczenia z tym cukrem, to myślę, potruję mu dupę, a nóż dowiem się czegoś nowego. Może drożdże go nie trawią, może wychodzi z niego śmierdząca wódka, może inne c*uje muje... Ale niestety rozczarowałem się... Tak bo tak

Co Wy takie dziewczyny Tak jak pisałem, test polegał ma zrobieniu nastawu z cukru Diamant i z Biedronkowego. Nastaw z Biedronkowego miał mniej przyjemny zapach niż z Diamant. Jeżeli moja opinia nie pasuje komuś lub ma ją w d.... i mu ten cukier pasi, jego wybór.

Najśmieszniejsze jest to, że zawsze diamant był najmniej chwalonym cukrem.
Dla biedronek w moim rejonie cukier produkowały polskie cukrownie i zawsze był dobry.

Sam kiedyś dałem złą opinię Diamantowi, a teraz gdy zrozumiałem parę rzeczy, to mam inne zdanie. Kiedyś kolega radius coś pisał na temat jakiegoś cukru, że miał tam czegoś za dużo, ale nie potrafię tego znaleźć, może on coś dopisze do tematu.

A dopisze
Dałem kiedyś zwykły bimber (cukrówka), do zbadania w laboratorium na zawartość metali.
Wyniki;
Miedź (Cu) - 0,119mg/l - norma - 2mg/l
Cynk (Zn) - 0,329mg/l - norma - 3mg/l
Kadm (Cd) - 0,011mg/l - norma - 0,005mg/l
Ołów (Pb) - 0,0mg/l - norma - 0,025mg/l
Normy są podane dla wody pitnej.
Przekroczona norma zawartości kadmu, wzięła się prawdopodobnie z cukru. Woda na pewno go nie zawierała. Widocznie cukier został zanieczyszczony kadmem gdzieś w procesie produkcji lub buraki zawierały tak dużą jego ilość.
No chyba, że "wypłukał się" z nierdzewnego pot stilla, którego wtedy używałem
Acha, tym cukrem był cukier Castello z Lidla

P.S
Znalazłem normy zanieczyszczeń dla cukru, gdzie dopuszczalna zawartość kadmu wynosi 0,02 mg/l (Polski Cukier)

Poczytajcie fora dla pszczelarzy, tam też mają wątpliwości, co do cukru z biedry

To pszczelarze też pędzą
Zawsze wydawało mi się że oni to tak jak te świstaki, odbierają miód pszczołom, ubierają w różne "sreberka" a potem stoją na targu i narzekają
Eeeeeeeee, HP nie wygaszam

Źle myślałeś. Pszczelarze karmią pszczoły i nie każdy cukier im pasuje. Na zakarmienie rodziny zwykle 12 kg do tego podkarmianie wiosenne. Mała pasieka to 15 uli czyli 200 kg w sezonie. Dobrze trzeba kombinować gdzie i za ile kupić.
Wojtek