Wirtualny toast VII
Re: Wirtualny toast VII
Zapomniałem, że w sobotę piliśmy za wasze zdrowie do niedzieli, o piątej zakończyliśmy, był cały stół małych buteleczek wypełnionych słusznymi trunkami większość z Islay, ale było też kilka próbek bez dymu, miodowo owocowe akcenty.
Re: Wirtualny toast VII
Dzięki Wam za życzenia!
A tymczasem tulipkiem Glenmorangie 10yo - prezent od szwagra rolnika w Szkocji Nigdy nie piłem tego trunku, ale skojarzenia mam z Glenfiddichem i Singletonem, no może bardziej czuć nutki trawiaste i pestkowe (określane jako migdałowe) z lekką acz przyjemną goryczką na finishu
Btw, szwagier ostatnio przekwalifikował gospodarstwo z hodowli krów na uprawę jęczmienia na słód do whisky w regionie Speyside - omawiałem z nim z grubsza opcję wysyłki tony takiego jęczmienia na palecie. Jak będę znał koszty, to otworzę temat na forum, jak się nazbiera lista chętnych na tonę (jednostką minimalną na osobę nich będzie 50kg), to za rok mniej więcej o tej porze tona może być u mnie
Opowiadał, że ten jęczmień nawet na polu pachnie inaczej niż paszowy, po rozgryzieniu smakuje inaczej i musi spełnić dość upierdliwe normy.
Zdrówko!
A tymczasem tulipkiem Glenmorangie 10yo - prezent od szwagra rolnika w Szkocji Nigdy nie piłem tego trunku, ale skojarzenia mam z Glenfiddichem i Singletonem, no może bardziej czuć nutki trawiaste i pestkowe (określane jako migdałowe) z lekką acz przyjemną goryczką na finishu
Btw, szwagier ostatnio przekwalifikował gospodarstwo z hodowli krów na uprawę jęczmienia na słód do whisky w regionie Speyside - omawiałem z nim z grubsza opcję wysyłki tony takiego jęczmienia na palecie. Jak będę znał koszty, to otworzę temat na forum, jak się nazbiera lista chętnych na tonę (jednostką minimalną na osobę nich będzie 50kg), to za rok mniej więcej o tej porze tona może być u mnie
Opowiadał, że ten jęczmień nawet na polu pachnie inaczej niż paszowy, po rozgryzieniu smakuje inaczej i musi spełnić dość upierdliwe normy.
Zdrówko!
Kuję żelazo, póki gorące
Re: Wirtualny toast VII
To i ja się dołączam kminkowym
Każdy kieliszek to gwóźdź do trumny - więc pijmy co by nam się trumna nie rozleciała!
Re: Wirtualny toast VII
Zdrówko zlatym i na drugą nóżkę tyle co zakupionym Talisker 10. Jak mawia mój szef "łysa dla klasy pracującej"
Re: Wirtualny toast VII
A ja żyto sobie polałem. Za Nas.
Zdrowie.
Zdrowie.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w największych ilościach
Re: Wirtualny toast VII
Żyto złe nie jest Szczególnie z m-beczki. Dobrze mlody prawisz. To na trzecią nogę żytkiem z m-beczki
Re: Wirtualny toast VII
Ja dalej to samo Ty wiesz co dobre.
Zdrowie zytem M- beczki
Zdrowie zytem M- beczki
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w największych ilościach
Re: Wirtualny toast VII
Ja piwkiem własnej produkcji
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
-
- 101%
- Posty: 1262
- Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Re: Wirtualny toast VII
I ja sie przyłączę do kompaniji zacnej - śliwką z mBeczki
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Re: Wirtualny toast VII
No ja dzisiaj znowu zlatym zaczynam ;p
Re: Wirtualny toast VII
Dzisiaj świeżym destylatem z winogronu. Będą jeszcze z niego ludzie
Pozdrawiam
Darek
Darek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 61 gości