Strona 22 z 104

Re: Wirtualny toast VII

: 2018-06-22, 22:16
autor: kowal
A ja herbatką Verdin na trawienie :lol: I na zdrowie!

Re: Wirtualny toast VII

: 2018-06-23, 16:14
autor: mienho
To ja dzisiaj wieczorem prezentem od dzieci na dzień taty . Pierwszy sigle malt jaki będę kosztował.
Na zdrowie.Obrazek

Re: Wirtualny toast VII

: 2018-06-24, 09:41
autor: kowal
I jak smakowało? :) Bo to dość dobra łycha w swojej półce cenowej (IMO lepsza niż Glenfiddich, choć podobna). Jak Ci podeszło, to poleciłbym jeszcze z tej rodziny Singleton "Tailfire" oraz "Spey Cascade" - łagodne, ale niezwykle intensywne za przyzwoitą cenę.

Re: Wirtualny toast VII

: 2018-06-24, 22:29
autor: kwik44
Jak stypa to stypa. Własną kandydatką na łysą... Zdrówko...

Re: Wirtualny toast VII

: 2018-06-24, 22:33
autor: Legion
:cheers na pohybel

Re: Wirtualny toast VII

: 2018-06-25, 05:32
autor: radius
Polska - Argentyna 1:1 :drunk
Na pohybel :no_cool :cheers

Re: Wirtualny toast VII

: 2018-06-25, 21:57
autor: mienho
@kowal w końcu nie otworzyłem, czeka na okazję

Re: Wirtualny toast VII

: 2018-06-28, 21:19
autor: kowal
No to zdrówko śliwowicą 2011 "baj" Pietro - tak na fajrant :D :cheers

Re: Wirtualny toast VII

: 2018-07-02, 21:48
autor: fuutro
Zdrowie wszystkich ostatnim uratowanym Czarnym Smokiem :cheers

Re: Wirtualny toast VII

: 2018-07-03, 21:24
autor: kowal
To na fajrant winkiem z dzikiej róży 2,5 rocznym - dziwnie daje orzechem włoskim, trochę jak sherry - chyba mi się utleniło :lol:

Re: Wirtualny toast VII

: 2018-07-03, 21:53
autor: Rosjan
@kowal,
Twoje zdrówko jabłkowicą z beczki z kasztana :cheers

Re: Wirtualny toast VII

: 2018-07-06, 22:47
autor: kowal
Nawzajem! I Wszystkich innych zdrówko ponad rocznym miodkiem z nutą spadzi :)

Re: Wirtualny toast VII

: 2018-07-09, 22:12
autor: kowal
Nikt tu nie zagląda? Czyżby wszyscy na wakacjach ? 8)
To zdrówko wakacjujących i pracujących - na fajrant prawie dwuletnią głogówką, która jeszcze pół roku temu była ciężko pijalna, dziś czuć nuty czekolady, kakao, kremu brulee... normalnie jak tło niektórych łyskaczy :shock:
Warto głóg przerabiać i czekać cierpiliwie, aż pokaże swoje walory :P
Może warto wino z głogu do beki nalać, a potem łychę ...

Re: Wirtualny toast VII

: 2018-07-09, 22:36
autor: fuutro
Zdrowie Wszystkich lampką wina wiśniowego :cheers

Właściwie wino głogowe jest świetne :)
A jak uzyskujesz swoją głogówkę?

Re: Wirtualny toast VII

: 2018-07-09, 22:54
autor: kowal
Zalewam owoce głogu niezbyt czystą cukrówą rozcieńczoną do 70%. Trzymam z 2 tygodnie ew. 3 (nie pamiętam), zlewam znad owoców i trzymam, aż będzie dobre. Żadnego cukru itp. Ta była na początku paskudna. Ale jak poleżała bite półtora roku w słoiku z dużą poduchą powietrza - prawie połowa obj. (teoretycznie niewskazane), to dziś jest naprawdę dobra.
Właściwie zapomniałem o niej, ale dziś zanurzyłem się głęboko do tylnej ściany kredensu i odkryłem ten słoik :D
Wino robiłem z głogu i róży jednocześnie. W tym roku chyba pokuszę się o sam głóg :)