Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Starzenie alkoholi
Awatar użytkownika
zbyszko
101%
101%
Posty: 1787
Rejestracja: 2009-11-10, 20:36
Lokalizacja: Biała Podlaska

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: zbyszko » 2018-04-14, 15:54

Proponuję śrubę trapezową:
https://www.google.pl/search?q=%C5%9Bru ... 66&bih=637 choćby ze starego podnośnika, zamiast tego pręta.
czytam nie pytam

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2018-04-14, 21:25

Dzięki. Jak pręt nie da rady, to się rozejrzę za taką śrubą.
Dziś kontynuacja. Klepki szlifowałem na szlifierce taśmowej za pomocą szabloniku z łapkami, który leży na blacie maszyny.
Klepki mają szer. od 5 do 8cm, długość 49,5cm (z zapasem), a grubość 22-22,5mm. Podzieliłem je na najwęższe, średnie i najszersze. Dla każdej grupy obliczyłem inny kąt fazowania. Liczyłem w taki sposób:
Założyłem obwód beczki w najszerszym miejscu ok. 125cm. Tę wartość dzieliłem na szerokość klepki (przyjąłem 5cm, 6,5cm i 8cm). Np. 125:5=25 (klepek na obwodzie). Następnie dzieliłem pełny kąt przez tę liczbę 360:25=14,4 - i to jest kąt wycinka przekroju beczki. Dalej z sumy kątów w trójkącie: 180-14,4=165,6. Dalej dzielę to na pół i wychodzi kąt fazowania klepki czyli 82,8*. W praktyce odchylam pas szlifierki ok. 7,2*.
W ten sam sposób obliczyłem kąty dla każdej grupy klepek.
Zwężenie klepek wynosi ok. 3,5mm na stronę i jest takie samo dla wszystkich klepek, co daje zwężenie korpusu beczki na poziomie ok. 10-11%.
Trochę się obawiałem, czy dobrze to przekminiłem, ale po złożeniu obręczą roboczą okazało się, że sukces :okioki
Załączniki
Beczka 1.JPG
Beczka 2.JPG
Beczka 3.JPG
Beczka 4.JPG
Szlifierka taśmowa.jpg
Beczka klepki.jpg
To powinno być na początku, ale jest, gdzie jest :)
Ostatnio zmieniony 2018-04-15, 16:36 przez kowal, łącznie zmieniany 1 raz.
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Awatar użytkownika
Doody
100%
100%
Posty: 1226
Rejestracja: 2017-01-04, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: Doody » 2018-04-14, 21:35

Kowal gratulacje!!!
Wygląda to bardzo dobrze. Będziesz musiał taką beczkę solidnie wyługować ale myślę, że będziesz mega zadowolony. Za rok dwa będziemy do Ciebie zwracać się o beczki :wink: :cheers
Pozdrawiam
Darek

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2018-04-14, 22:44

Dzięki :) Bekę planuję ługować z rok roztworem czystej cukrówy o mocy ok 15-17%, a potem się zobaczy, co do niej trafi - plany są, ale mogą ulec zmianom :mrgreen:
Docelowo myślę właśnie o przeróbkach dużych beczek po winach, które można kupić np. w Limanowej. Podobno takie używane klepki są bardziej wymagającym materiałem niż nowe, "nieśmigane". Te, które mam są w miarę niezłe - wybrałem najlepsze (ok. 30%) z klepek, które miały służyć za deski do najazdu do naprawy aut - trafiła mi się gratka :P Prawie w słoneczko się ułożą i w miarę gęste są - na dekle też starczy.

Kolejnym trudnym etapem będzie wyfrezowanie wątoru za pomocą zwykłej frezarki ręcznej i wyszlifowanie dekli o dokładnej średnicy. W wolnych chwilach będę dłubał z tematem, a tymczasem zdrówko tulipkiem młodej, brandy wieloowocowej 2yo :cheers
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Awatar użytkownika
elofura
101%
101%
Posty: 495
Rejestracja: 2014-07-03, 14:23

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: elofura » 2018-04-15, 10:07

Świetna robota. Taśmowka też świetna. Ja kończę swój projekcik szlifierki. Jaki masz tam motor?
Każdy alkohol jest bardzo dobry, oprócz denaturatu, który jest tylko dobry.

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2018-04-15, 10:44

Motorek 1,5kW + falownik umożliwiający płynną regulację obrotów od zera. (Robił mi to gość z Tarnowa, mogę dać namiary, jak coś) Służy głównie do szlifowania elementów metalowych, ale do drewna też super. Choć do celów bednarskich lepsza byłaby frezarka dolnowrzecionowa, to robię, na tym, co mam i też jest dobrze - tylko pewnie wolniej idzie. Do drewna używam pasów cyrkonowych P40. Wygładzam wzdłużnie na P120 i wystarczy.
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Cyrograf15
70%
70%
Posty: 336
Rejestracja: 2008-02-25, 19:32
Lokalizacja: Kraków

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: Cyrograf15 » 2018-04-15, 18:53

To Ty się zdecyduj, Kowal czy Bednarz? Albo i nie. Ja jeszcze poczekam jak poćwiczysz większe formy z drewna i metalu, bo kołodziej by mi się przydał :D
Wojtek

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2018-04-15, 19:46

Hehe, kto wie, w każdym razie w planach mam własnoręczne ulepienie jakichś artystycznych kamionek, ale to podobno nie jest takie łatwe, jak filmikach pokazują :P
Póki co zamówiłem bednarkę na necie, jak przyjdzie będę kontynuował swoją beczkę.
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Awatar użytkownika
mef68
20%
20%
Posty: 29
Rejestracja: 2013-01-29, 10:37
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: mef68 » 2018-04-15, 23:04

Ten pomysł z przeróbką beczek dużych na mniejsze to ma szansę się rozwinąć...tak dla ludzi?

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2018-04-15, 23:21

Czas pokaże, najpierw zobaczymy, jak wyjdzie pierwsza. Patrzyłem na beczki 500l z Limanowej na olx - teoretycznie powinny z takiej wyjść 3 x ok. 30l, albo 2 x 50l + korpus 50l bez dekli, ale to też loteria, bo nie wiadomo, czy wszystkie klepki się nadadzą. Na pewno będę próbował.
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2018-04-16, 16:32

Dziś na szybko zamontowałem półkolistą prowadniczkę do frezowania wątorów, oraz wykonałem test - symulację na kawałku deski. Szerokość wątora: 12mm, szerokość klepki ok 22mm i widać, że mocno się zwęża. I tu się zastanawiam, czy nie zrobić tego wątora szerszym, np. na 16mm - w beczkach, które mam, wątory są bardzo wąskie (3mm w bczce 20l i 5mm w beczce 30l i trochę licho to działa, tzn, musiałem uszczelniać, bo się przesączało.
Co myślicie? Lepiej zrobić szerszy?
Załączniki
Frez do wątorów.JPG
Wątor symulacja.JPG
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2018-04-18, 16:20

Bednarkę kurier chyba dopiero jutro dowiezie, ale zacząłem robić denka. Nie udało mi się ich dokłądnie spasować - są minimalne szczeliny między klepkami, ale i tak złożę to bez rogożyny (pałki wodnej). Liczę, że po ściśnięciu obręczami, klepki się ścisną na tyle, że po zalaniu wodą nastąpi samouszczelnienie.
Załączniki
Denka 1.JPG
Klepki łączę na drewniane kołki. Ważne, żeby otwory były w równych odległościach. W tym celu do wiercenia sporządziłem nakładkę z blachy.
Denka 2.JPG
Nakładka z blachy do wiercenia dziurek na kołki.
Denka 3.JPG
Złożone denko
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Awatar użytkownika
Doody
100%
100%
Posty: 1226
Rejestracja: 2017-01-04, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: Doody » 2018-04-18, 19:16

Niektórzy piszą, że beczki uszczelniane są tatarakiem. Ale chyba spasowanie klepek i wilgoć do ich spęcznienia wystarczy aby uszczelnić beczkę. Nawet łódki z pokryciem słomkowym (wąskie listewki), które ciekną jak sito gdy są suche, potrafią się uszczelnić jak namokną.
Pozdrawiam
Darek

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2018-04-18, 20:44

O liściach tataraku pisał Magas (w kontekście beczek przerabianych przez hiszpańskiego bednarza), o liściach rogożyny, czyli pałki wodnej pisał Włodzimierz Świtkowski w podręczniku "Bednarstwo" z 1957r. Mam nadzieję, że się uszczelni samodzielnie, a jak nie, to kilka minut spaceru od domu mam pałkę wodną :)
Z tymi liśćmi, to jest tak,m że zarówno rogożyna ja i tatarak mają takie nierówności, pofalowania, wypustki, które po ściśnięciu uszczelniają klepki.
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Pretender
40%
40%
Posty: 74
Rejestracja: 2011-12-12, 09:46

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: Pretender » 2018-04-18, 21:59

Możesz ratować się w przypadku wycieków woskiem pszczelim.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Auris i 9 gości