Forumowe pogony

Wolna strefa o wszystkim i o niczym
Awatar użytkownika
inżynier
101%
101%
Posty: 1823
Rejestracja: 2006-11-14, 12:00

Post autor: inżynier » 2011-07-08, 09:45

:( też będę w Mikołajkach, ale w ostatnim tygodniu lipca :(
a w samych Mikołajkach polecam knajpę "Spiżarnia", a zwłaszcza zupę "oddech smoka"
pozdrawiam - inżynier

Awatar użytkownika
kowal-80
50%
50%
Posty: 194
Rejestracja: 2007-10-15, 22:42

Post autor: kowal-80 » 2011-09-04, 02:37

Witam
Ciągle się pisze o kwasie pruskim powstającym w wyniku fermentacji lub maceracji owoców pestkowych, o jego szkodliwości itp. A tu proszę... B17

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2011-09-04, 20:50

Nie macie przypadkiem nasion takiego krzaczka, co to niby tylko dla celów kolekcjonerskich, bo uprawa w Polsce zabroniona. Potrzebuję, bo w klaserze mam puste miejsce. pv
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6991
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Pijane niedźwiedzie.

Post autor: magas » 2011-09-25, 22:06

Jak myślicie czy to możliwe, bo ja mam na to swoją teorię, oczywiście jak zwykle wyssaną z palca, a raczej z głowy. Niedźwiadki są nasze Polskie jak się nawalą włącza im się łazikowanie i idą się zabawić na Słowację. Czy możliwa jest taka fermentacja w żołądku po świeżych jabłkach prosto z drzewa?. Stawiam, że te urwisy chleją zaciery, czy nastawy naszym bimbrownikom co w lasach mają soje zabawki, bo Słowacy po lasach się chować nie muszą. Może koledzy co mają zwierzęta będą wiedzieć, czy konie , krowy , albo świnie upiły się kiedyś jedząc świeże jabłka. http://wiadomosci.ekologia.pl/rosliny-i ... 15983.html

bnp

Post autor: bnp » 2011-09-25, 22:46

u miśka to mało prawdopodobne ale u krowy czy konia to może i by było możliwe. Te ostatnie trawią poprzez wielokrotne zrzyganie się do gęby i przeżuwanie. podczas takiego cyklu może dojść do fermentacji ( jeżeli oczywiście jabłuszka byłyby w przewodzie pokarmowym przez co najmniej dobę)
pozdr

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6991
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2011-09-25, 22:55

Właśnie dlatego dałem taki przykład, nigdy nie słyszałem o pijanych koniach czy krowach po jabłkach. Nasze miśki łoją zacier bimbrownikom :mrgreen:

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2011-09-26, 19:40

Nie wiem, ja tam swoim kurom daje wytłoki z winogron po fermentacji, ale żeby mi na Słowację chodziły, to nie zauważyłem.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
starowar
101%
101%
Posty: 262
Rejestracja: 2011-04-11, 11:38
Lokalizacja: Halinów
Kontaktowanie:

Post autor: starowar » 2011-09-27, 12:29

Bo chodzą w nocy jak śpisz :D

Awatar użytkownika
berbelucha
101%
101%
Posty: 478
Rejestracja: 2008-01-18, 21:05

Post autor: berbelucha » 2011-09-27, 15:12

Kiedyś pochorowały się ojcu kury. Wieczorem patrzy, a pod grzędą 2 martwe kury leżą. Za jakąś godzinkę następne 3. Mocno zaniepokojony poszedł sprawdzić jeszcze przed snem i leży jeszcze 1 sztuka. Wszystkie wyrzucił na gnojownik. Zmartwiony bo pewnie choroba jakaś.
Szybko z rana poszedł zaglądnąć co się dzieje, a pod drzwiami do kurnika 6 skulonych kur siedzi.
Dopiero za jakiś czas się domyślił, że wino zlewał i winogrona z gąsiorka wywalił :-).

bnp

Post autor: bnp » 2011-09-27, 15:50

dobre :mrgreen:

ja miałem okazję pić piwo z kurą

Kiedyś, siedząc sobie na wiosce pod śliwką sączyłem browara a że kura łaziła i była spragniona nalałem jej z 50 ml do pojnika. Wyżłopała wszystko i zawołała koleżanki.
Nalałem jeszcze z 100ml i straszne im posmakowało. Co prawda kury nie popadały ale chodziły chwiejąc się na boki
:mrgreen:

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2011-09-27, 19:30

Kurom piwo bardzo smakuje. Nieraz siedząc sobie, poleję im trochę na ziemię a one chętnie spijają. Powiem wam że kury to bardzo towarzyskie stworzenia, i wbrew opinii bardzo inteligentne.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

bnp

Post autor: bnp » 2011-09-27, 19:37

to ładnie

nie tylko ja lubię kury :1st

BlackBishop
40%
40%
Posty: 91
Rejestracja: 2009-01-13, 17:41

Post autor: BlackBishop » 2011-09-27, 20:06

dobry pomysł na zamarynowanie kury od środka - najpierw seta dobrego wina a potem kura na grilla :mrgreen:

bnp

Post autor: bnp » 2011-09-27, 20:23

ale to tylko wtedy pieczenie w glinie, co by aromaty nie uciekły
:slinka

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6991
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2011-09-27, 20:30

No i w glinie to mogą być opierzone (podobno), bo pióra potem elegancko z gliną odchodzą (podobno). Wiśnie z wina i kury to już wszędzie było, nawet na moim podwórku, a mieszkam w bloku.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości