Forumowe pogony
Nie wiem jakie doświadczenie ma Kolega Ostoja w produkcji miodów, ale ja bayanusy ostatani raz zastosowałem do "słabych miodów". Wada zbyt głębokie odfermentowanie, bayanusy w niskiej temp. dojdą nawet do 20%! Zastosowanie drożdży zalezy też aromatu miodu, przy miodach o delikatnym-subtelnym zapachu trzeba stosowac inne drożdże niż bayanusy, może Zamoyskie do miodów. Piłem młody miód na Zamoyskich i jest lepszy niz mój młody na bayanusach, ale mój miód trójniak będzie miał niedługo rok - więc wtedy można będzie ocenić.
Pozdrawiam
Szanowny Kolego @Kitaferia, nie mam praktyki w fermentacji miodów. Tak sobie pomyślałem, że bayanusy poradzą sobie z miodem przy balilingu 30 stopni i chłodniejszym pomieszczeniem teraz w okresie jesiennym. U mnie, gdzie w pokoju fermentuję nastaw jest temperatura 18-19 stopni,
Bayanusy G-995 pracują wytrwale, ale wolniej. Normalnie nastaw ryżowo-rodzynkowy latem w w beczce 55 litrowej w temperaturze 25 st.C. Osiągał ball. minus 4 stopnie w około 14 dni. . Teraz fermentacja już jest wolniejsza i ball. dziś po 19 dniach ma minus 3 stopnie.
Nie wiem jak sobie poradzą drożdże Zamoyskie w chłodniejszym pomieszczeniu. Ogrzewanie teraz kosztuje coraz więcej.
_______________
Pozdrawiam Ostoja
Bayanusy G-995 pracują wytrwale, ale wolniej. Normalnie nastaw ryżowo-rodzynkowy latem w w beczce 55 litrowej w temperaturze 25 st.C. Osiągał ball. minus 4 stopnie w około 14 dni. . Teraz fermentacja już jest wolniejsza i ball. dziś po 19 dniach ma minus 3 stopnie.
Nie wiem jak sobie poradzą drożdże Zamoyskie w chłodniejszym pomieszczeniu. Ogrzewanie teraz kosztuje coraz więcej.
_______________
Pozdrawiam Ostoja
Zamoyskie sobie dobrze radzą w chłodniejszym pomieszczeniach. Bayanusy G-995 nie są jedynymi drożdżami, są dobre, ale myślę że jeśli chodzi o aromaty ( a w nastawie ryżowo-rodzynkowym puszczanym na długa kolumne o to nie chodzi) to fermentacja z ich udziałem daje dobre wyniki w niskiej temp. . Wtedy też można otrzymać w długim okresie czasu - jeśli komuś zależy - wysokie stężenie alkoholu w nastawie i max ilośc aromatów.
Pozdrawiam
Matka drożdzowa robi sie sama, a jak piszesz, Tobie się nie spieszy przecież. Spróbuj innych drożdży, idź dalej. Szersze spojrzenie i nowe doświadczenia. Masz czas przecież.
Spróbuj może Alkotek Pure, ja mam zamiar, to dobry materiał, jeśli chodzi o destylat na nalewki. Ja jestem ciekaw. Może "porzuć" rodzynki, ryż i spróbuj na daktylach i suszonych ślwikach? Może coś innego, kombinacji masa.
Spróbuj może Alkotek Pure, ja mam zamiar, to dobry materiał, jeśli chodzi o destylat na nalewki. Ja jestem ciekaw. Może "porzuć" rodzynki, ryż i spróbuj na daktylach i suszonych ślwikach? Może coś innego, kombinacji masa.
Pozdrawiam
W/g Adama Słodowego robi się to następująco:
owijamy (ze 2 zwoje) cienki bawełniany sznurek wokół butelki przy samym dnie i następnie przeciągamy dość szybko wolne końce, tak aby nagrzać miejscowo szkło, następnie polewamy je wodą - powinno równo pęknąć.
Można też owinąć sznurkiem nasączonym w spirytuse i podpalić, gdy się nagrzeje polewamy zimną wodą, powinno równo odpęknąć.
W ostateczności można też wykonać rysę diamentem szklarskim a po opukaniu spróbować wybić dno.
pzdr
owijamy (ze 2 zwoje) cienki bawełniany sznurek wokół butelki przy samym dnie i następnie przeciągamy dość szybko wolne końce, tak aby nagrzać miejscowo szkło, następnie polewamy je wodą - powinno równo pęknąć.
Można też owinąć sznurkiem nasączonym w spirytuse i podpalić, gdy się nagrzeje polewamy zimną wodą, powinno równo odpęknąć.
W ostateczności można też wykonać rysę diamentem szklarskim a po opukaniu spróbować wybić dno.
pzdr
Witam.
Ja przetestowałem wielokrotni metodę kolegi @ Ostoja. Działa w 100%. Tylko sznurek musi być z naturalnego włókna (syntetyki się topią) i węzeł musi być płaski, bo większy płomień z węzła i innych "frędzelków" sprawi, że krawędź pęknięcia - cięcia, będzie falowana.
Sznurek zawiązany na butelce nasącza się denaturatem bądź innymi przegonami i podpala obracając butelkę tak, aby się równo nagrzała. Po ok. 10 sekundach do zimnej wody i powinna pęknąć. Przy pracy stosuj rękawice, bo szkło butelkowe jest nieobliczalne.
Krawędzie po cięciu opiłuj na mokro osełką do kosy.
Pozdrawiam.
adwokat
Ja przetestowałem wielokrotni metodę kolegi @ Ostoja. Działa w 100%. Tylko sznurek musi być z naturalnego włókna (syntetyki się topią) i węzeł musi być płaski, bo większy płomień z węzła i innych "frędzelków" sprawi, że krawędź pęknięcia - cięcia, będzie falowana.
Sznurek zawiązany na butelce nasącza się denaturatem bądź innymi przegonami i podpala obracając butelkę tak, aby się równo nagrzała. Po ok. 10 sekundach do zimnej wody i powinna pęknąć. Przy pracy stosuj rękawice, bo szkło butelkowe jest nieobliczalne.
Krawędzie po cięciu opiłuj na mokro osełką do kosy.
Pozdrawiam.
adwokat
Pozdrawiam. adwokat
wypróbowałem metodę kolegi @ostoja i za drugim razem się udało. sznurek był lniany.
moje spostrzeżenia:
nie wolno próbować odciąć zbyt blisko dna.
butelkę należy trzymać poziomo i obracać wokół jej osi.za pierwszym razem trzymałem pionowo i pęknięcie też było pionowe
nie wiecie jak zrobić pułapkę na jastrzębia?dziś rano zabił mi koguta(sukinkot)postanowiłem się na nim zemścić.
tylko nie mówcie mi tu o ochronie przyrody bo mam to głęboko w ......gdyby wam zabił stworzenie które chowaliście od małego,cieszyliście się na jego widok,jadł wam z ręki,witał zawsze z rana.a ta k.....rozszarpała go na strzępy.
wiem że te k...... jastrzębie są pod ochroną więc proszę wszystkie odpowiedzi na p.w.
moje spostrzeżenia:
nie wolno próbować odciąć zbyt blisko dna.
butelkę należy trzymać poziomo i obracać wokół jej osi.za pierwszym razem trzymałem pionowo i pęknięcie też było pionowe
nie wiecie jak zrobić pułapkę na jastrzębia?dziś rano zabił mi koguta(sukinkot)postanowiłem się na nim zemścić.
tylko nie mówcie mi tu o ochronie przyrody bo mam to głęboko w ......gdyby wam zabił stworzenie które chowaliście od małego,cieszyliście się na jego widok,jadł wam z ręki,witał zawsze z rana.a ta k.....rozszarpała go na strzępy.
wiem że te k...... jastrzębie są pod ochroną więc proszę wszystkie odpowiedzi na p.w.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
kto z was wie gdzie to znaleźć ?
jeżeli wiecie skąd to można ściągnąć to dajcie mi znać.Stanisław Grzesiuk platynowa kolekcja
1. Bal na Gnojnej (2:10)
2. Piekutoszczak, Felus i ja (2:12)
3. U cioci na imieninach (1:41)
4. Komu dzwonia (1:59)
5. Posluchajcie ludzie (1:55)
6. Siekiera motyka (1:11)
7. Rum-Helka (1:05)
8. Czarna Manka (4:57)
9. Choc z kieszeni znikla flota (0:46)
10. Czabak (3:52)
11. Wybila godzina druga (1:53)
12. Antek (3:37)
13. Ballada o Felku Zdankiewiczu (3:56)
14. Na dworze jest mrok (2:00)
15. Apaszem Stasiek byl (3:01)
16. Kaziu nie badz kiep (1:22)
17. Bujaj sie Fela (1:48)
18. Syn ulicy (3:49)
19. Nie masz cwaniaka nad warszawiaka (2:02)
20. Grunt to rodzinka (2:16
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości