Forumowe pogony

Wolna strefa o wszystkim i o niczym
Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2008-10-23, 19:59

Wbrew ogólnemu przeświadczeniu zabezpieczenie różnicowoprądowe nie zawsze uchroni przed porażeniem prądem elektrycznym. Jeśli pies stał, na przykład, na parkiecie lub innym podłożu nie przewodzącym a przegryzł kabel tak, że go nie zwarł a jedynie uszkodził izolacje dwóch żył, a nie uszkodził żyły ochronnej, różnicówka nie zadziała. Istota działania tego zabezpieczenia polega na tym, że porównuje prąd wpływający i wypływający z obwodu, w normalnych warunkach prądy te się znoszą. A w wyżej opisanym wypadku tak będzie. Nie ma tam prądu upływu, prądu który popłynął na przykład do ziemi.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

kerad
0%
0%
Posty: 9
Rejestracja: 2008-05-27, 21:52

Post autor: kerad » 2008-10-23, 20:02

kitaferia pisze:No to zaistniałeś na forum. Misja zakończona :D
Bez urazy kitaferia ... :) po prostu problem psów jest mi bardzo bliski i nie trawię żartów w tym temacie! Sam jestem od urodzenia wychowany z psami, obecnie posiadam w domu dwa potężne czworonogi a jednocześnie widzę ogrom cierpienia bezdomnych a i "domnych: sierściuchów - nie akceptuję tego stanu! Popieram nabywanie psów rodowodowych - tych właśnie wyśmianych za 1500zł i jednocześnie ograniczenie w taki czy inny sposób rozmnażania wielorasowców, bo to jedyna droga do zmniejszenia populacji tych zwierzaków w Polsce!
Jestem orędownikiem karania właścicieli za przetrzymywanie psa na łańcuchu, uważam to za działanie niegodne człowieka, jestem zdania, że pies powinien być tylko w rękach kochających go ludzi a nie na każdym podwórku, przy budzie i na łańcuchu. :) Jak mnie nie wyrzucą z tego forum :) to któregoś dnia założę temat - " Pies bimbrownika", człowiek ileś tysięcy lat temu udomowił psa więc niech się chociaż trochę poczuwa do opieki nad nim!

Awatar użytkownika
kitaferia
101%
101%
Posty: 2265
Rejestracja: 2007-09-04, 15:16
Lokalizacja: EuroSojuz

Post autor: kitaferia » 2008-10-23, 20:08

Mam dwa psy, jeden ze schroniska, pies towarzyszył mi od zawsze, pochowałem psa który był przy mnie 16 lat. Moze zabrzmi to nieskronie i przechwalczo, ale psy do mnie lgną, nawet te groźne.
Moje psy mają wolność i myślę, że lepiej nie mogły trafić. Choć nie są zsocjalizowane i ostre dla obcych, to mają swoją dużą przestrzeń i psie sprawy. Na myśli niezsocjalizowane mam, że żyją w lesie i nie znają zgiełku miasta i źle reagują na obowiązkowe wycieczki do miasta :) Ale za to wiedzą kiedy wiewiórka i dzie do karminka i nie trzeba się denerwować, a kiedy obcy zbliża się do ich terytorium itd. Długo by pisać...
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2008-10-23, 20:26

kerad pisze: Jestem orędownikiem karania właścicieli za przetrzymywanie psa na łańcuchu, uważam to za działanie niegodne człowieka, jestem zdania, że pies powinien być tylko w rękach kochających go ludzi a nie na każdym podwórku, przy budzie i na łańcuchu.

więc jak przyjdziesz do mnie na podwórku to specjalnie dla ciebie spuszczę mojego psa z łańcucha :mrgreen:
mój pies pomimo że jest uwiązany na łańcuchu to ma skórzaną obrożę żeby nie uwierała go w szyję,ma ciągły dostęp do bieżącej wody,codziennie biega sobie po podwórku przez godzinę pod moją opieką.poza tym ma leciutki łańcuch dość długi żeby miał wystarczająco swobody.próbowałem kojców różnego rodzaju ale uważam że jest to tak samo niehumanitarne jak uwiązanie na łańcuchu półmetrowej długości.

zostałem pogryziony przez psa i jestem orędownikiem karania właścicieli za nie trzymaniem psa na łańcuchu :!:
i zapamiętaj że pies to pies a nie człowiek,co następne ?
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

kerad
0%
0%
Posty: 9
Rejestracja: 2008-05-27, 21:52

Post autor: kerad » 2008-10-23, 20:26

zbynekkk pisze:Wbrew ogólnemu przeświadczeniu zabezpieczenie różnicowoprądowe nie zawsze uchroni przed porażeniem prądem elektrycznym. .
:) Jak najbardziej się zgadzam, że nie jest to zabezpieczenie od wszystkiego i w "niesprzyjających okolicznościach" można zostać porażonym prądem, mimo różnicówki w obwodzie...ale to już naprawdę trzeba mieć pecha, żeby dotknąć jednocześnie L i N ( nie zewrzeć ich, nie dotknąć przewodu ochronnego) a jednocześnie być idealnie odizolowanym od ziemi. Z autopsji, nie słyszałem żeby któryś czworonóg miał aż takie nieszczęście - choć i teoretycznie i praktycznie jest to możliwe, masz rację!

[ Dodano: 2008-10-23, 20:58 ]
Spiryt pisze:
kerad pisze: zostałem pogryziony przez psa i jestem orędownikiem karania właścicieli za nie trzymaniem psa na łańcuchu :!:
i zapamiętaj że pies to pies a nie człowiek,co następne ?
Spiryt odpowiedz sobie kiedyś, tak na spokojnie na następujące pytanie - dlaczego zostałeś pogryziony przez właśnie tego psa? Lub prościej - kto zawinił, jakie czynniki wpłynęły, że ten pies w taki czy inny sposób ciebie zaatakował? Nie znam szczegółów ale odpowiedź może być tylko jedna. Zawinił właściciel owego psa przez jego nieodpowiednie wychowanie - to tak w wielkim skrócie, na pewno zdarzenie ma jeszcze jakieś inne podteksty! Co do trzymania psa na łańcuchu, hm...no właśnie - spuścisz psa z łańcucha jak ja do ciebie przyjadę :) i twój czworonóg mnie pogryzie - jak myślisz - dlaczego, co spowoduje takie a nie inne zachowanie psa?! Proponuję troszkę zgłębić temat... bo jeżeli Ty do mnie przyjedziesz to moje dwa psy (chodzące luzem) powitają Ciebie z radością w myśl maksymy " Gość w domu Bóg w domu" będą się cieszyć, dadzą się pogłaskać, będą się z Tobą bawić i nie zrobią Ci najmniejszej krzywdy...dopóty, dopóki nie otrzymają komendy ode mnie! Tu jest właśnie między nami i naszymi psami różnica, nie jestem pewien czy rozumiesz do czego zmierzam...powiem tak - pies nie ma w swojej naturze zła, zło nabywa właśnie przez nieodpowiednie nazwijmy to instrukcje nabyte od człowieka!!! Mówiąc mniej górnolotnie - przez nieodpowiednie wychowanie... a trzymanie na łańcuchu również do tego się zalicza!!!

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2008-10-23, 20:59

poza tym co powiesz o trzymaniu psów w mieszkaniu?przecież pies nie jest stworzony do takich warunków
.wyobraź sobie:zima,pies rasy syberian stworzony do biegania,który ma sierść pozwalającą mu na wytrzymanie trzydziesto stopniowych mrozów,pokryty zimową sierścią siedzi w mieszkaniu w bloku na czwartym piętrze w temperaturze plus dwudziestu stopni.

i najczęściej tacy ludzie najgłośniej krzyczą o złym losie zwierząt :wall :furious



pies to pies i nawet twoje komendy nie pomogą gdy będzie chciał kogoś pogryźć.jeżeli jeszcze ci mało wiadomości w wiadomościach o pogryzieniu dzieci przez psy,to współczuję.

nie chce mi się z tobą gadać.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

kerad
0%
0%
Posty: 9
Rejestracja: 2008-05-27, 21:52

Post autor: kerad » 2008-10-23, 21:20

Spiryt pisze:poza tym co powiesz o trzymaniu psów w mieszkaniu?przecież pies nie jest stworzony do takich warunków
. :wall :furious
Wiele...większość ras, zostało stworzonych przez człowieka w wyniku mniej lub bardziej przemyślanej hodowli na przestrzeni iluś tam lat. Jedne rasy liczą sobie tysiące lat a inne tylko kilkadziesiąt! Oczywiście, że niektóre z nich predysponują do mieszkania w domu (nawet na 40m, na 4 pietrze w bloku). Krótkosierściowce wręcz nie mogą mieszkać na dworze bo nie mają "podsierścia" marzną zima i najczęściej nie przeżywają chłodów, np. boksery, dogi itd. Inne jak np. kaukazy, owczarki wszelkiego typu nie przepadają za czterema ścianami i dla nich podwórko...można sobie dobrać do własnych warunków i potrzeb odpowiedniego czworonoga :) One jak samochody, niby każdy dobry ale również odmienny :)
Jedne szczekają na potęgę i do bloku nie za bardzo ;) ale są też takie co wydają głos raz na dwa tygodnie - więc sąsiedzi nie będą narzekać. Moje dwa potwory mieszkają w domu, również na podwórku, bywa że w kojcu...ale nie na łańcuchu :P ;)

Awatar użytkownika
SRG
90%
90%
Posty: 682
Rejestracja: 2007-12-15, 09:32
Lokalizacja: śląskie

Post autor: SRG » 2008-10-23, 21:24

Pies to pies! I nie wymagajmy od nich "ludzkiego" myślenia. Pomimo że od tysięcy lat żyją z ludźmi, to myślą swymi kategoriami. Pomimo że wydaje mi się że mogę je kontrolować i przewidywać ich reakcję, to ufać żadnemu nie zamierzam. Nie zgodzę się z twierdzeniem że należy hodować jedynie psy rasowe i rodowodowe. Czyli zaspokajać czyjeś chore ambicje i snobizm. Mam psa tak rzadkiej rasy że jest jej jedynym przedstawicielem na świecie. (Zwykły kundel) Ale inteligencją chyba żaden pies mu nie dorównuje. Odpornością na choroby również przewyższa każdego rasowca. Jest u mnie gdyż znajomej się go zrobiło żal. (Właściciele chcieli go zabić bo był dla nich nieprzydatny)
Ale nie uważam łańcucha czy kojca za nic złego a w niektórych sytuacjach wręcz są konieczne. Zdarza się że tz miłośnicy zwierząt więcej krzywdy czynią swym pupilom niż ktoś kto rozumnie potrzeby zwierząt i je zaspokaja.

kerad
0%
0%
Posty: 9
Rejestracja: 2008-05-27, 21:52

Post autor: kerad » 2008-10-23, 21:28

Spiryt pisze:
nie chce mi się z tobą gadać.
Bez komentarza.....................................

Awatar użytkownika
kitaferia
101%
101%
Posty: 2265
Rejestracja: 2007-09-04, 15:16
Lokalizacja: EuroSojuz

Post autor: kitaferia » 2008-10-23, 21:32

Po to się zachowuje czystość rasy, aby pies miał odpowiednią psychikę(międzyinnymi). Jednym zależy na agressji, innym na stabilnej, spokojnej psychice psa. Pies nie myśli! Pies ma instynkt i wyuczone zachowania, nie każdego psa wytresuje się tak samo.

Zresztą choc to pogony, to nie forum o psach - chyba że wściekłych ;)
Pozdrawiam

kerad
0%
0%
Posty: 9
Rejestracja: 2008-05-27, 21:52

Post autor: kerad » 2008-10-23, 21:44

SRG pisze:Pies to pies! I nie wymagajmy od nich "ludzkiego" myślenia..
Oczywiście, że od psa nie można wymagać ludzkiego myślenia bo pies myśli całkiem inaczej :) Ma inne hierarchie, jest drapieżnikiem itd...kto zamierza psa uczłowieczyć robi błąd! Co do przewidywalności zachowań, hm... powiem tak - pies jest jak najbardziej przewidywalny o ile jest właściwie wychowany od początku swojego życia. Jeżeli zostały popełnione błędy ( przez człowieka) wtedy zachowanie psa może być i najczęściej jest "nieodgadnione", przestraszony pies atakuje ze strachu, a takim z reguły jest nasz pupilek łańcuchowy, różne bodźce oddziaływają na stworzenie, częściej te negatywne. Powtórzę raz jeszcze...trzymanie psa na łańcuchu ( a nie np. w kojcu) jest i błędem wychowawczym i zwyczajnie niehumanitarne - czy to się komuś podoba czy nie!!!

[ Dodano: 2008-10-23, 21:59 ]
kitaferia pisze:Po to się zachowuje czystość rasy, aby pies miał odpowiednią psychikę(międzyinnymi). Jednym zależy na agressji, innym na stabilnej, spokojnej psychice psa. Pies nie myśli! Pies ma instynkt i wyuczone zachowania, nie każdego psa wytresuje się tak samo.
;)
Co do pierwszego - zgadzam się - pies danej rasy ma ( a przynajmniej powinien mieć) psychikę przypisaną rasie - dlatego też wychowuję takie a nie inne dwa psy tej samej rasy :) " jednym zależy na agresji"... hm, tacy ludzie nie powinni mieć żadnego psa, ponieważ pies prawidłowo wychowany obojętnie jakiej rasy nie powinien być agresywny! Agresja to WADA!!! W hodowlach rodowodowych (czyli rasowe psy) osobniki agresywne są eliminowane z rozrodu, czyli zwyczajnie nie rozmnażane! ... " pies nie myśli" :) odebrałem to jako żart... oczywiście, że pies myśli - nie naszymi kategoriami tylko swoimi, pies ma pamięć, psa boli to i owo czasami - pies jest żyjącą, inteligentna istotą, udomowioną i przyjazną człowiekowi. Niestety, bardzo często źle wychowaną i stąd pojawiające się stereotypy które nijak się mają do rzeczywistości. A wyuczone zachowania...oczywiście, że tak - tylko od kogo są to zachowania wyuczone?! I na koniec :) psa się nie tresuje...psa się szkoli ;) Pozdrawiam

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2008-10-23, 22:13

kerad pisze:Popieram nabywanie psów rodowodowych - tych właśnie wyśmianych za 1500zł
Ja to się nabijałem ze znajomymi z tej niby "właścicielki" co to rozpaczała, że 1000 zł odfrunęło.
Mamy trzy psy, żaden nie wie co to łańcuch, skutecznie pilnują naszego i swojego terytorium ale jeśli obcy wejdzie razem z nami to może się czuć bezpiecznie.
Znajomi mają pittbulla - sukę i trochę się jej wstydzą bo nie zagryza tylko zalizuje na "śmierć". Za grosz agresji :D
Spiryt pisze:...pies to pies a nie człowiek,co następne ?
Jaki człowiek taki jego pies choć czasem bywa, że pies "mądrzejszy" od człowieka. Pies bez powodu i bez ostrzeżenia nie zaatakuje i nie pogryzie. Jeśli zlekceważy się wcześniejsze sygnały to efektem będzie pogryzienie.
Pies psu czy też pies człowiekowi nie zrobi takich rzeczy jakie nie raz robi człowiek człowiekowi.
I to nie człowiek człowiekowi wilkiem tylko człowiek człowiekowi człowiekiem i niezmiernie rzadko wilk wilkowi człowiekiem.

Pozdrawiam

Winiarek

PS
@ kitaferia
Coś mi się pozajączkowało z tymi cytami :oops:
Ostatnio zmieniony 2008-10-23, 22:46 przez winiarek5, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Pietro
101%
101%
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-04-05, 21:51

Post autor: Pietro » 2008-10-23, 22:28

kerad pisze: Powtórzę raz jeszcze...trzymanie psa na łańcuchu ( a nie np. w kojcu) jest i błędem wychowawczym i zwyczajnie niehumanitarne - czy to się komuś podoba czy nie!!!
Możesz mi to wytłumaczyć?
Ratujmy się, bo trzeźwiejemy :cry:

Awatar użytkownika
kitaferia
101%
101%
Posty: 2265
Rejestracja: 2007-09-04, 15:16
Lokalizacja: EuroSojuz

Post autor: kitaferia » 2008-10-23, 22:29

@winiarek

Wybacz, ale cytowany przez Ciebie tekst w pierwszej części wypowiedzi nie jest mój - zmień to, po wnikliwej analizie postów.

@kerad
Psy nie myślą!!! Proszę o przeczytanie publikacji ludzi, którzy poświęcili dużo swojego czasu temu zagadnieniu.





@ Tomaszewski

Jestem pewnie dinozaurem bo pamiętam dowcipy z lat szśdziesiątych ubiegłego wieku.
Cytat z Ciebie:

"Oblicz średnią wieku "SITWY" to się dowiesz"

Porównywano możliwości komputerów amerykańskich i ruskich.
Amerykański podawał pierwiastki, całkował etc.
Ruskiemu Amerykanie dali do obliczenia 2+2, zamiast wyniku wyświetlił:
"a u was murzynów biją"
Niech ten stary dowcip będzie pointą dla poziomu Twojej argumentacji.


@Paluch

Dzięki Tobie dzień zakończył na plus, rozbawiłeś mnie, ale polot masz.
Pozdrawiam

kerad
0%
0%
Posty: 9
Rejestracja: 2008-05-27, 21:52

Post autor: kerad » 2008-10-23, 23:21

Pietro pisze:
kerad pisze: Powtórzę raz jeszcze...trzymanie psa na łańcuchu ( a nie np. w kojcu) jest i błędem wychowawczym i zwyczajnie niehumanitarne - czy to się komuś podoba czy nie!!!
Możesz mi to wytłumaczyć?
Pietro, zapraszam na któreś z psich forum (chociażby dogomania) lub do poczytania kynologicznej literatury. Naprawdę należy poznać psychikę psa, jego reakcje na bodźce zewnętrzne by zrozumieć, że generalnie na łańcuchu pies jest agresywny (najczęściej ze strachu ale nie tylko). Pies w kojcu ma swoje oddzielone terytorium, bezpieczne miejsce, na łańcuchu niestety nie - to udowodnione. Że niehumanitarne... są kraje gdzie za "takie" trzymanie psa właściciel jest karany (np.Holandia), wyobraź sobie szyję psa który napina łańcuch i szoruje obrożą, szczególnie w upalne lato...większość z nich chce zwyczajnie zwiać (urwać się) z łańcucha - jak takiego psa nauczyć chodzić przy nodze na smyczy kiedy uwiązanie do szyi kojarzy mu się negatywnie?! To tylko wierzchołek... zdarza się, że pies się powiesi na własnym łańcuchu, gdy w zasięgu ma jakieś przeszkody, itd.itd... Na łańcuchu pies jest uwiązany, już w kojcu nie, nie odbiera krat jako więzienia, to jego bezpieczne terytorium i widzi gdzie jest granica. Oczywiście pies w kojcu musi czuć swój azyl, musi mu być tam dobrze - to jest jego dom a nie karne przebywanie. Prawidłowo wykonany kojec zapewnia bezpieczeństwo i psu i nam, co do łańcucha nigdy nie mamy pewności czy któreś ogniwko za chwilę nie pęknie :) Inną kwestią jest prawidłowy kontakt psa ze swoim właścicielem - pies sam z siebie niczego się nie nauczy, jest zwierzęciem stadnym a my czy nam się to podoba czy nie stoimy na czele tego stada! Pies to nie przedmiot ani zabawka!!!

[ Dodano: 2008-10-23, 23:32 ]
kitaferia pisze: @kerad
Psy nie myślą!!! Proszę o przeczytanie publikacji ludzi, którzy poświęcili dużo swojego czasu temu zagadnieniu.
:D Chętnie przeczytam publikację na ten temat-prosiłbym o podanie chociaż jednej pozycji z tytułem i autorem-może to ja się mylę?! :D :D :D

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości