Piszą o nas :)
Nie żebym się czepiał, ale zauważam ostatnio, że wiele tematów dalece odbiega od głównego zagadnienia zawartego w tytule. O ile jest to w Hyde Parku jest spoko, ale jak zdarza sie to w jakimś merytorycznym temacie może czasem ostudzić zapał czytania. Tak przynajmniej jest ze mną, jestem świeżakiem, chcę poznać tajniki tego hobby i zważywszy na ogrom wiedzy jaką tu przelaliście, sporo wieczorów przede mną i przed moim komputerem ale jak słowo daję, czasem wymiękam, zaczyna się na gruszkach kończy na kacu jak bym czytał "Rękopis znaleziony w Saragossie"
Pewnie jest to nieuniknione, bo niech tylko ktoś lekko nagnie temat i już wszystko leci własnym torem. O ile jednak łatwiej było by otworzyć dany temat i czytać same konkrety. Ale to chyba jest utopia
Taka refleksja mnie najszła tom wylał ją z siebie. Pozdrawiam z całym szacunkiem wszystkich wylewnych i mniej
Pewnie jest to nieuniknione, bo niech tylko ktoś lekko nagnie temat i już wszystko leci własnym torem. O ile jednak łatwiej było by otworzyć dany temat i czytać same konkrety. Ale to chyba jest utopia
Taka refleksja mnie najszła tom wylał ją z siebie. Pozdrawiam z całym szacunkiem wszystkich wylewnych i mniej
Ostatnio zmieniony 2007-11-10, 20:42 przez BadBrains, łącznie zmieniany 1 raz.
12 maja 2013 II Rodzinny Piknik Biegowy Biała Biega. Szczegóły na www.bialabiega.pl
Oglądnąłem Twój profil i cóż tam zobaczyłem?: ponad rok czasu stażu na Forum, 164 wizyty, 34 posty ( nieraz też zbaczające z tematu ) i Ty siebie nazywasz świeżakiem ???... Dajże chłopie spokójBadBrains pisze: Tak przynajmniej jest ze mną, jestem świeżakiem, chcę poznać tajniki tego hobby i zwarzywszy na ogrom wiedzy jaką tu przelaliście sporo wieczorów przede mną i przed moim komputerem
Ratujmy się, bo trzeźwiejemy
bnp:
Hmmm... A wiec jesli ja przerabiam 10 l jednorazowo, to 50ml? czyli z jednego gasiorka (50l) bede musial wylac szklanke... troche duzo, ale przeboleje jakos Bedzie wiecej rozpalki do pieca
Bad Brains:
Masz racje, "popedzila" zmiana tematow, ale to wina mojego braku oglady na forum, dlatego wolalem zaczac na Hyde Parku, gdzie nikt na mnie nie nakrzyczy Jak sie troche okrzesam, sprobuje napisac costam tematycznego O ile sie da ocywiscie
Piszesz ze jestes "swiezak", wiec jak ja mam sie nazwac z tym swoim kilkudniowym pobytem?
Hmmm... A wiec jesli ja przerabiam 10 l jednorazowo, to 50ml? czyli z jednego gasiorka (50l) bede musial wylac szklanke... troche duzo, ale przeboleje jakos Bedzie wiecej rozpalki do pieca
Bad Brains:
Masz racje, "popedzila" zmiana tematow, ale to wina mojego braku oglady na forum, dlatego wolalem zaczac na Hyde Parku, gdzie nikt na mnie nie nakrzyczy Jak sie troche okrzesam, sprobuje napisac costam tematycznego O ile sie da ocywiscie
Piszesz ze jestes "swiezak", wiec jak ja mam sie nazwac z tym swoim kilkudniowym pobytem?
ENERGA - bezplatny internet w Twoim gniazdku
Pietro rok stażu, ale machina dalej nie odpalona, może za tydzień, dwa, przydało by sie do świąt bożego narodzenia ruszyć, dwa nastawy dojrzały już, w tym jeden na wspomnianych gruszkach , mam jeszcze parę szczegółów do dopracowania, wygięcie chłodnicy, wycięcie uszczelek, wstawienie czujników termometru i mozna by wstępnie wodę przedestylować...
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 2007-11-16, 17:50 przez BadBrains, łącznie zmieniany 1 raz.
12 maja 2013 II Rodzinny Piknik Biegowy Biała Biega. Szczegóły na www.bialabiega.pl
Winiarek5:
O tak, 30 ml jest do przyjecia
Wczoraj przy produkcji pozwolilem sobie "powachiwac" i "posmakiwac" rozne frakcje. Rzeczywiscie, najwiecej aromatow jest w tych pierwszych kroplach. Przy winie owocowym smaczek super (pamietalem ze jest tam tez metyl), a przy "winie" pomidorowym smak byl mniej przyjazny Przeto, ze sprobowalem troszkie metylu, odtruwalem sie srodkowa frakcja. Oczywiscie z umiarem, coby umyslu jasnosci nie zatracic (przepisy BHP)
Byla smaczna Ostatnia frakcje, czyli pogon, pozwolilem sobie jedynie powachac (i to wystarczylo)
O tak, 30 ml jest do przyjecia
Wczoraj przy produkcji pozwolilem sobie "powachiwac" i "posmakiwac" rozne frakcje. Rzeczywiscie, najwiecej aromatow jest w tych pierwszych kroplach. Przy winie owocowym smaczek super (pamietalem ze jest tam tez metyl), a przy "winie" pomidorowym smak byl mniej przyjazny Przeto, ze sprobowalem troszkie metylu, odtruwalem sie srodkowa frakcja. Oczywiscie z umiarem, coby umyslu jasnosci nie zatracic (przepisy BHP)
Byla smaczna Ostatnia frakcje, czyli pogon, pozwolilem sobie jedynie powachac (i to wystarczylo)
ENERGA - bezplatny internet w Twoim gniazdku
W Czechach w przygranicznych sklepach można kupić polski spirytus w litrowych płaskich butelkach (piersiówkach) po 18-20 zł. Etykieta ma polskie (Polmos Lublin) napisy i to wszystko co polskie w tej butelce. Sam zapach odrzuca. Oczywiście amatorów jest mnóstwo. Czeskie przepisy zabraniają sprzedaży alkoholu powyżej 80 %, więc ten sprzedawany jest nieoficjalnie, spod lady.
Pozdrawiam pedro
Może i on jest produkowany przez Polomos. Następnie skażony.
Na półprodukty do produkcji płynów do spryskiwaczy itp Polmosy przeznaczają najgorsze
jakościowo wyroby. Sam proces prowadzony jest w reżimie "jak najtaniej - jak najwięcej".
Potem mają robótkę różne grupy przestępcze. Proceder stary jak nasza "demokracja"
Pijają te świństwa klienci wyprzedaży w hipermarketach i alkoholicy.
Ze Słowacji przywożę, Old Smuggler'a, Rum Tuzemski (do herbatki), różne fajne likiery
i jak potrzebuję 5-litrowe baniaczki, to tanie winko.
Czasem wrzucę skrzynkę ciekawego piwka np. ciemnego.
Generalnie nie widzę sensu kupowania alkoholi, które potrafię i to lepiej zrobić sobie sam.
Pozdrawiam,
Na półprodukty do produkcji płynów do spryskiwaczy itp Polmosy przeznaczają najgorsze
jakościowo wyroby. Sam proces prowadzony jest w reżimie "jak najtaniej - jak najwięcej".
Potem mają robótkę różne grupy przestępcze. Proceder stary jak nasza "demokracja"
Pijają te świństwa klienci wyprzedaży w hipermarketach i alkoholicy.
Ze Słowacji przywożę, Old Smuggler'a, Rum Tuzemski (do herbatki), różne fajne likiery
i jak potrzebuję 5-litrowe baniaczki, to tanie winko.
Czasem wrzucę skrzynkę ciekawego piwka np. ciemnego.
Generalnie nie widzę sensu kupowania alkoholi, które potrafię i to lepiej zrobić sobie sam.
Pozdrawiam,
TomQ
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości