Dwusuw to żaden problem. Wprawdzie nie regularnie, ale dodawałem denaturat, przedgony, pogony do baku. Nie było tego nigdy więcej niż pół na pół z benzyną. Nie stwierdziłem żadnych problemów. Tetsowane maszyny to motorower Jawa, motocykl Iż49, podkaszarka colibri. Testowałem też w kosiarce, ale to czterosuw.

W zamierzchłych czasach jeździło się pięknym samochodem marki "TRABANT", Palił wszystko co mu wlałeś, denaturat, spirol techniczny i paliwo lotnicze te rzeczy były ogólnodostępne w jednostce lotniczej w której wówczas pracowałem. Oczywiście smarowanie musiało być lepsze żeby nie zatrzać silnika, szczególnie paliwo lotnicze było cholernie suche, nawet okoliczni rolnicy psioczyli, że muszą lać olej do baku żeby traktorów nie zajeździć.

Edit
Paliwo lotnicze - tzw. nafta na której śmigały Lim-y i Iskry.

Jeśli bimberek do dwusuwa, to jak wymieszać go z olejem? Ten do dwusuwów nie chce się za bardzo mieszać. Spróbuję jeszcze z olejem rycynowym.

Kiedyś "Mixol" był szczytem marzeń więc leliśmy wsio co było tłuste, nawet 'HIPOL" lub rozpuszczony towot. Najgorsze było lanie małymi partiami, żeby się nie ustało w baku.

Czornulek nie ma większych problemów ze zrobieniem metyloestra z olejów spożywczych.
potrzebny jest olej roślinny ,spirytus 95% / etanol, metanol/ , oraz ług potasowy ,lub sodowy
Do tego podgrzewany kociołek np. od destylatora. Wiertarka z mieszadłem do wymieszania produktów w temp 60°C. Po dobowej sedymentacji z kociołka spuszczamy frakcje glicerynową i pozostaje metyloester, który należy wypłukać. Ostatnia czynność to dodanie uszlachetniaczy poprawiających wlasności metyloestra i do baku

A glicerynę można sprzedać...
Szkoda że tej technologii nie da się zastosować w benzyniakach
Pozostaje alkohol...