Zaworek w 15 minut
Nasze aparatury można zaliczyć do urządzeń stacjonarnych . Tak więc wysokość słupa cieczy też jest stała (u mnie wynosi ok. 90 cm.). Gdyby zmieniała się wysokość słupa cieczy to znaczy że cały urobek idzie w wężyk odbioru i pracujemy bez refluksu. Taki przypadek może zaistnieć w przypadku krytycznie źle dobranej dyszy kalibrującej (igły)
Z poważaniem omir1
Z poważaniem omir1
"cud" jeszcze nie wywalili mojego postu
- Emiel Regis
- 90%
- Posty: 656
- Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
- Lokalizacja: Picardie, Żywiec
-
- 101%
- Posty: 1262
- Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Co prawda nie ja zostałem wywołany do odpowiedzi, ale ja widzę to tak: igła jest założona na końcu wężyka odbioru 90 cm poniżej trójnika, którym realizowany jest refluks. Wężyk jest ciągle napełniony bo nieodebrana reszta destylatu wraca do kolumny.
Trochę duże "jeziorko" ale myślę o wypróbowaniu metody.
Trochę duże "jeziorko" ale myślę o wypróbowaniu metody.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
- Emiel Regis
- 90%
- Posty: 656
- Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
- Lokalizacja: Picardie, Żywiec
Również robiłem trochę prób z igłami lekarskimi stosując je jako dysze prototypowych rotametrów. Zauważyłem że szczególnie te bardzo cienkie mają tendencje do powolnego zwalniania przepływu. Podejrzewam że w długim kanale igły nasilają się zjawiska laminarne.
Aby te zjawiska zminimalizować spróbowałem z małymi otworami wykonanymi w blaszce o grubości mniejszej niż 0,5mm. Po tej modyfikacji stabilność rotametrów zdecydowanie się poprawiła. Na zasadzie prób i błędów doszedłem do wniosku, że najbardziej uniwersalnym otworem jest 0,8mm. Jest dobry dla przepływów od 5ml/min do 50ml/min przy sensownej wysokości rotametru, którą szacuję na maksymalnie 30 cm. Jednak nie jest to jedyny problem przy budowie rotametru. Wchodzą w rachubę też inne czynniki. Takie jak podciśnienia nad i pod rotametrem, temperatura destylatu, zanieczyszczenia w postaci pyłów i okruchów. Rotametr powinien posiadać możliwość przelania nadmiaru destylatu dodatkową rurką przelewu. Powinien też być dobrze odpowietrzony.
Ten na zdjęciu który pokazał Lesgo58 to jeden z nie do końca dopracowanych prototypów.
Ostatni prototyp pokazuję poniżej. Wymaga jeszcze poprawek w kwestii odpowietrzenia, oraz uproszczenia konstrukcji.
Nie wiem, czy mój post nie powinien zostać przeniesiony do tematu poświęconego rotametrom.
Aby te zjawiska zminimalizować spróbowałem z małymi otworami wykonanymi w blaszce o grubości mniejszej niż 0,5mm. Po tej modyfikacji stabilność rotametrów zdecydowanie się poprawiła. Na zasadzie prób i błędów doszedłem do wniosku, że najbardziej uniwersalnym otworem jest 0,8mm. Jest dobry dla przepływów od 5ml/min do 50ml/min przy sensownej wysokości rotametru, którą szacuję na maksymalnie 30 cm. Jednak nie jest to jedyny problem przy budowie rotametru. Wchodzą w rachubę też inne czynniki. Takie jak podciśnienia nad i pod rotametrem, temperatura destylatu, zanieczyszczenia w postaci pyłów i okruchów. Rotametr powinien posiadać możliwość przelania nadmiaru destylatu dodatkową rurką przelewu. Powinien też być dobrze odpowietrzony.
Ten na zdjęciu który pokazał Lesgo58 to jeden z nie do końca dopracowanych prototypów.
Ostatni prototyp pokazuję poniżej. Wymaga jeszcze poprawek w kwestii odpowietrzenia, oraz uproszczenia konstrukcji.
Nie wiem, czy mój post nie powinien zostać przeniesiony do tematu poświęconego rotametrom.
Ostatnio zmieniony 2013-05-19, 09:07 przez Akas, łącznie zmieniany 1 raz.
.
A ja mam jedno pytanie co mnie nurtuje od dłuższego czasu, a teraz przy tych zdjęciach się przypomniało. Uzyskiwanie absolutu to dokładny odbiór przedgonów przy bardzo małym jeziorku, a już nie raz widziałem, tak jak i w tym wypadku na zdjęciu Akasa, że sporo jest urobku do miejsca zamontowania zaworka. Następna sprawa, to zasmrodzenie pzedgonami rotametru i czy nie daje on smrodu przez dłuższy czas już dobremu urobkowi. Myślę, że problem nie miałby znaczenia gdyby przeciągnąć odbiór przedgonów, ale jeśli robicie to wręcz z dokładnością laboratoryjną, to chyba ma to znaczenie.
Człowiek w stadzie staje się baranem. Dlatego jestem indywidualistą.
Z tym dmuchaniem w odpowietrznik i kanał przelewu to ciekawa informacja. @Lesgo58 powiedz mi jaką masz średnice wewnętrzną rurki przelewu.
@man111 nie sugeruj się zdjęciami. Jeziorko na zdjęciu które pokazałem faktycznie jest duże, ale ma dobrze ukształtowaną końcówkę odbioru. Dlatego pasowało mi do dokręcenia rotametru w celu prezentacyjnym.
Robiłem próby z powiększonymi jeziorkami w korelacji z różnymi obniżonymi odbiorami.
Jak na razie mogę powiedzieć, że dla typowych kolumn ustawianych na kegach 50 l nie opłaca się robić większych jeziorek niż 300 ml. To jest wystarczająca wielkość, aby z akumulować wszystkie przedgony z cukrówki. Jednak małe jeziorka też dobrze współpracują z odbiorem bocznym pod warunkiem, że na głowicy równolegle ustawiamy odbiór jednej kropli na 1-2 s.
@man111 nie sugeruj się zdjęciami. Jeziorko na zdjęciu które pokazałem faktycznie jest duże, ale ma dobrze ukształtowaną końcówkę odbioru. Dlatego pasowało mi do dokręcenia rotametru w celu prezentacyjnym.
Robiłem próby z powiększonymi jeziorkami w korelacji z różnymi obniżonymi odbiorami.
Jak na razie mogę powiedzieć, że dla typowych kolumn ustawianych na kegach 50 l nie opłaca się robić większych jeziorek niż 300 ml. To jest wystarczająca wielkość, aby z akumulować wszystkie przedgony z cukrówki. Jednak małe jeziorka też dobrze współpracują z odbiorem bocznym pod warunkiem, że na głowicy równolegle ustawiamy odbiór jednej kropli na 1-2 s.
.
Patrząc na ostatnie zdjęcie to jest odbiór z głowicy puszkowej, a nie obniżony. Popraw mnie jeśli się mylę. Jak to ominąc to ja wiem , tylko mnie zastanowiło, że tego właśnie tu nie ma. Pytanie zadałem, bo te długie i grube doprowadzenia są częstym przypadkiem.
Człowiek w stadzie staje się baranem. Dlatego jestem indywidualistą.
Tak, jest to odbiór z głowicy puszkowej. Wymiar jego to 1/2". Dlatego jest tak gruby ponieważ przechodzi w nim jeszcze jedna rurka. Jest to system doświadczalny. W praktyce wystarczą średnice rzędu 1/8", ale praktyczniejsze są 1/4" z względu na dostępność armatury w tym wymiarze.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Akas, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości