II Edycja sterownika
Cześć
Tak, rzeczywiście można z kompilować oprogramowanie Atmegi 324 wersji I, "na" Atmegę 1284, który to procesor jest już fizycznie montowany na płytkach sterownika w II edycji. Nie przeszkadza to również wyświetlaczowi 4x 20 znaków, który mamy w nowej wersji ( dwie linie nie będą wyświetlane). Moduły mocy i sondy pomiarowe, też są gotowe. Jednak problemem jest, nie uruchomiona nowa płytka pomiarowa. Mało tego: musi ją też "widzieć" procesor. A to jak się Domyślacie, niestety, wiąże się z głębszą ingerencją w program. I tu, nikt po za Andrzejem, nie jest w stanie nic zrobić. Czekacie już tak długo, to może Dajmy Mu jeszcze miesiąc - może dwa. Przecie w końcu, Jego sterownik musi "zaburzyć", a coś czuję przez skórę, że to niebawem nastąpi!
Tak, rzeczywiście można z kompilować oprogramowanie Atmegi 324 wersji I, "na" Atmegę 1284, który to procesor jest już fizycznie montowany na płytkach sterownika w II edycji. Nie przeszkadza to również wyświetlaczowi 4x 20 znaków, który mamy w nowej wersji ( dwie linie nie będą wyświetlane). Moduły mocy i sondy pomiarowe, też są gotowe. Jednak problemem jest, nie uruchomiona nowa płytka pomiarowa. Mało tego: musi ją też "widzieć" procesor. A to jak się Domyślacie, niestety, wiąże się z głębszą ingerencją w program. I tu, nikt po za Andrzejem, nie jest w stanie nic zrobić. Czekacie już tak długo, to może Dajmy Mu jeszcze miesiąc - może dwa. Przecie w końcu, Jego sterownik musi "zaburzyć", a coś czuję przez skórę, że to niebawem nastąpi!
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Po licznych PW, zostałem zaangażowany w sprawę niejako "z urzędu"...
Panowie, obserwuję ten temat z boku i uważam, że pokłady cierpliwości, jakimi dysponuje większość Waszych "klientów" są nad wyraz duże. Grubo ponad roku temu zaawansowanie projektu sięgało 90-95%. Grubo ponad rok temu sterownik przemysłowy był prawie na ukończeniu... Nie znam się za bardzo w temacie programowania, ale czy potrzebne są aż tak duże nakłady pracy aby projekt sfinalizować. Rozumiem, że praca zarobkowa jest na pierwszym miejscu, ale czy nie można wysupłać jakiś wolnych chwil na pisanie softu sterownika. Proszę więc Kolegę Andrzeja aby zrelacjonował Wam jak dokładnie wygląda sprawa. Chyba takie wyjaśnienia należą się oczekującym w nieskończoność szczęśliwym, mam nadzieję, przyszłym posiadaczom tego urządzenia.
Panowie, obserwuję ten temat z boku i uważam, że pokłady cierpliwości, jakimi dysponuje większość Waszych "klientów" są nad wyraz duże. Grubo ponad roku temu zaawansowanie projektu sięgało 90-95%. Grubo ponad rok temu sterownik przemysłowy był prawie na ukończeniu... Nie znam się za bardzo w temacie programowania, ale czy potrzebne są aż tak duże nakłady pracy aby projekt sfinalizować. Rozumiem, że praca zarobkowa jest na pierwszym miejscu, ale czy nie można wysupłać jakiś wolnych chwil na pisanie softu sterownika. Proszę więc Kolegę Andrzeja aby zrelacjonował Wam jak dokładnie wygląda sprawa. Chyba takie wyjaśnienia należą się oczekującym w nieskończoność szczęśliwym, mam nadzieję, przyszłym posiadaczom tego urządzenia.
-
- 90%
- Posty: 771
- Rejestracja: 2009-03-03, 18:32
Witam.
Mam w tej chwili umowę z zamawiającym , którą muszę - choćby gryźć poręcze - zrealizować możliwie szybko, bo tam też mam wszelkie terminy przekroczone,.
Sterownik przemysłowy zawiera ponad 1200 elementów i układów elektronicznych. Na chwilę obecną jest napisane ok 40.000 linii oprogramowania.
Projekt tego sterownika podlega certyfikacji w jednostce notyfikowanej (certyfikat już jest). Jest dofinansowywany z funduszów UE - z wszelkimi konsekwencjami.
Stopień komplikacji projektu jest znaczny, a czasochłonność niestety przekroczyła zdecydowanie wcześniejsze szacunki - stąd opóźnienia w realizacji wcześniejszych naszych zamierzeń.
W chwili obecnej podstawowa funkcjonalność sterownika przemysłowego jest zrealizowana, lecz na etapie testów pojawił się nowy problem z którym aktualnie walczę tj. występujące w czasie pracy zakłócenia EMC, wpływ których należy wyeliminować.
W każdym razie do czasu odbioru projektu choćby w zakresie podstawowych funkcji użytkowych jestem totalnie zablokowany.
Na dzień dzisiejszy szacuję termin ukończenia ww. prac na co najmniej trzy miesiące.
Po tym terminie mam nadzieję podjąć temat naszego sterownika - choćby w zakresie ograniczonym tak jak napisano powyżej.
W każdym razie wypada mi jeszcze raz przeprosić Kolegów za zwłokę - przyjmując zresztą na klatę wszystkie uzasadnione pretensje.
Mam nadzieję że wynik końcowy zrekompensuje Kolegom wszelkie niepokoje i przedłużający się czas oczekiwania.
Pozdrawiam Andrzej
Mam w tej chwili umowę z zamawiającym , którą muszę - choćby gryźć poręcze - zrealizować możliwie szybko, bo tam też mam wszelkie terminy przekroczone,.
Sterownik przemysłowy zawiera ponad 1200 elementów i układów elektronicznych. Na chwilę obecną jest napisane ok 40.000 linii oprogramowania.
Projekt tego sterownika podlega certyfikacji w jednostce notyfikowanej (certyfikat już jest). Jest dofinansowywany z funduszów UE - z wszelkimi konsekwencjami.
Stopień komplikacji projektu jest znaczny, a czasochłonność niestety przekroczyła zdecydowanie wcześniejsze szacunki - stąd opóźnienia w realizacji wcześniejszych naszych zamierzeń.
W chwili obecnej podstawowa funkcjonalność sterownika przemysłowego jest zrealizowana, lecz na etapie testów pojawił się nowy problem z którym aktualnie walczę tj. występujące w czasie pracy zakłócenia EMC, wpływ których należy wyeliminować.
W każdym razie do czasu odbioru projektu choćby w zakresie podstawowych funkcji użytkowych jestem totalnie zablokowany.
Na dzień dzisiejszy szacuję termin ukończenia ww. prac na co najmniej trzy miesiące.
Po tym terminie mam nadzieję podjąć temat naszego sterownika - choćby w zakresie ograniczonym tak jak napisano powyżej.
W każdym razie wypada mi jeszcze raz przeprosić Kolegów za zwłokę - przyjmując zresztą na klatę wszystkie uzasadnione pretensje.
Mam nadzieję że wynik końcowy zrekompensuje Kolegom wszelkie niepokoje i przedłużający się czas oczekiwania.
Pozdrawiam Andrzej
W kolumnie znajdują się półki, a reszta jest opinią.
pozdrawiam - andrzejg11
pozdrawiam - andrzejg11
Witam
Ponawiam ofertę odstąpienia miejsca w projekcie,
wyskoczył mi wyjazd za granicę i nie mogę już czekać,
proszę pisać na prv. lub tel 601720490
teraz to już pilne Składaliśmy sie po 800 zł , ale jestem
gotowy miejsce oddać za 700 zł ( wyjazd)
Ponawiam ofertę odstąpienia miejsca w projekcie,
wyskoczył mi wyjazd za granicę i nie mogę już czekać,
proszę pisać na prv. lub tel 601720490
teraz to już pilne Składaliśmy sie po 800 zł , ale jestem
gotowy miejsce oddać za 700 zł ( wyjazd)
Ostatnio zmieniony 2015-04-21, 21:07 przez andras, łącznie zmieniany 2 razy.
Powoli zbliża się "termin" zadeklarowany przez Kolegę Andrzeja. Ja osobiście zacieram ręceandrzejg11 pisze:Witam.
Mam w tej chwili umowę z zamawiającym , którą muszę - choćby gryźć poręcze - zrealizować możliwie szybko, bo tam też mam wszelkie terminy przekroczone,....
....
Na dzień dzisiejszy szacuję termin ukończenia ww. prac na co najmniej trzy miesiące.
Po tym terminie mam nadzieję podjąć temat naszego sterownika - choćby w zakresie ograniczonym tak jak napisano powyżej....
Pozdrawiam Andrzej
i jestem pozytywnie nastawiony.
Proszę Kolegę Andrzeja o informacje odnośnie postępu prac.
Pozdrawiam z ufnością graniczącą z naiwnością.
- berbelucha
- 101%
- Posty: 478
- Rejestracja: 2008-01-18, 21:05
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Koledzy sam jestem w gronie oczekujących i doszedłem do wniosku, że nasze oczekiwania sterowania automatyką są zbyt wygórowane do niezbyt skomplikowanego procesu rektyfikacji. Te całe "cuda i wianki" są nie potrzebne przy prawidłowej konstrukcji kolumny, która powinna być samosterowna w 90%.
Dajmy odetchnąć projektantowi i załatwmy to prostszym sterowaniem prawidłowej konstrukcji. To nie współczesny myśliwiec, który bez komputerów jest nielotem
Dajmy odetchnąć projektantowi i załatwmy to prostszym sterowaniem prawidłowej konstrukcji. To nie współczesny myśliwiec, który bez komputerów jest nielotem
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zbyszek1281, łącznie zmieniany 1 raz.
Cześć
Zdaję sobie sprawę z tego, że przesłane zdjęcia mają się nijak do opóźnienia realizacji. Robię to jednak celowo, by ktokolwiek z zainteresowanych nie podejrzewał, że II edycja, to jakichś przekręt. Kasa zainwestowana, podzespoły i detale składowe czekają na montaż ostateczny i uruchomianie. Pisałem już wcześniej, że sterownik, to projekt autorski Andrzeja i nikt poza nim tego nie dokończy. Pierwsza edycja też miała opóźnienie, ale to sprawa prototypu, tak zwykle bywa. Natomiast realizacja drugiej zbiegła się z kłopotami życiowymi Andrzeja, o których także wcześniej pisałem. Jest On ze swoim sterownikiem w takim punkcie, z którego nie można się już cofnąć. Zainwestował kupę kasy i musi ją odzyskać, to po pierwsze. Po drugie, musi potem z "czegoś żyć". Jedynym, jako-takim tłumaczeniem nas, jest fakt, że II edycja to projekt spontaniczny. W żaden sposób nie wypłynęła tylko z naszej strony, co można by potem tłumaczyć, jako naciąganie Was na cokolwiek. Reasumując; mleko rozlane, jest kupa bałaganu ale zapewniam, będzie posprzątane.
Zdaję sobie sprawę z tego, że przesłane zdjęcia mają się nijak do opóźnienia realizacji. Robię to jednak celowo, by ktokolwiek z zainteresowanych nie podejrzewał, że II edycja, to jakichś przekręt. Kasa zainwestowana, podzespoły i detale składowe czekają na montaż ostateczny i uruchomianie. Pisałem już wcześniej, że sterownik, to projekt autorski Andrzeja i nikt poza nim tego nie dokończy. Pierwsza edycja też miała opóźnienie, ale to sprawa prototypu, tak zwykle bywa. Natomiast realizacja drugiej zbiegła się z kłopotami życiowymi Andrzeja, o których także wcześniej pisałem. Jest On ze swoim sterownikiem w takim punkcie, z którego nie można się już cofnąć. Zainwestował kupę kasy i musi ją odzyskać, to po pierwsze. Po drugie, musi potem z "czegoś żyć". Jedynym, jako-takim tłumaczeniem nas, jest fakt, że II edycja to projekt spontaniczny. W żaden sposób nie wypłynęła tylko z naszej strony, co można by potem tłumaczyć, jako naciąganie Was na cokolwiek. Reasumując; mleko rozlane, jest kupa bałaganu ale zapewniam, będzie posprzątane.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 78 gości