Wypełnienie miedziane - na górze czy na dole?
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Stan kaca różne osoby różnie określają. Często przewijają się tu zdania, że po fest piciu nie miałem kaca, taka dobra gorzałka była. Nie wierzę w to absolutnie. Można mieś mniejsze lub większe objawy dnia wczorajszego, ale występują zawsze. Niech ktoś mi powie, że po wypiciu pół litra na głowę, ma na drugi dzień takie samopoczucie jakby szklankę coli wypił z wieczora
Ostatnio zmieniony 2015-10-25, 19:48 przez Citizen Kane, łącznie zmieniany 1 raz.
Skoro o wojsku i kacu, to jedyną w tamtych czasach dostępna wódką, o ile można było to tak nazwać, była WISTULA, , zwykły kac to pikuś.
Ostatnio zmieniony 2015-10-25, 20:36 przez Władek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Władek
Cześć
Ponieważ temat to, "Na górze czy na dole" dodaję, bo zapomniałem. Ja, jak już kiedyś pisałem, mam miedź na górze. Bo wychodzę z założenia, że miedź ma czyścić, to co mam pić, a nie to, co spływa do baniaka! Nawet jeśli zakładać, że miedź ma "nie puścić", wszelkiego "barachła" do góry, to efektywność działania miedzi na dole, będzie w stosunku do góry, coraz szybciej spadać, bo na dole jest coraz więcej syfu. A na górze coraz więcej czystego etanolu.
Ponieważ temat to, "Na górze czy na dole" dodaję, bo zapomniałem. Ja, jak już kiedyś pisałem, mam miedź na górze. Bo wychodzę z założenia, że miedź ma czyścić, to co mam pić, a nie to, co spływa do baniaka! Nawet jeśli zakładać, że miedź ma "nie puścić", wszelkiego "barachła" do góry, to efektywność działania miedzi na dole, będzie w stosunku do góry, coraz szybciej spadać, bo na dole jest coraz więcej syfu. A na górze coraz więcej czystego etanolu.
No to, żeby zaciemnić obraz trochę bardziej dorzucę swoje:
pierścionki miedziane z rurki fi 6 na górze kolumny, bo podobnie jak Maria-n uważam, że miedź ma reagować ze związkami siarki, które jakimś cudem dotarły na górę kolumny.
Odczucia po spożyciu nawet sporych ilości swojej czystej mam podobne do tych po spożyciu porządnej sklepowej.
Czy związki miedzi mają szansę dostać się wraz z parami alkoholu do chłodnicy?
....wątpię.
pierścionki miedziane z rurki fi 6 na górze kolumny, bo podobnie jak Maria-n uważam, że miedź ma reagować ze związkami siarki, które jakimś cudem dotarły na górę kolumny.
Odczucia po spożyciu nawet sporych ilości swojej czystej mam podobne do tych po spożyciu porządnej sklepowej.
Czy związki miedzi mają szansę dostać się wraz z parami alkoholu do chłodnicy?
....wątpię.
pozdrawiam - inżynier
Nie no, jak już inżynier zaciemnia sprawę to ja odpuszczam.inżynier pisze:No to, żeby zaciemnić obraz trochę bardziej dorzucę swoje
Powiem tylko tyle, odkąd przesiadłem się z kolumny 1,2 na 2,2 wiem że jest różnica na +.
A miedź moczy się w roztwrze kwasu i jest nieużywana od roku conajmniej.
Polak potrafi !!!
Ja również używam miedzi szczególnie do smakówek. Przez parę lat miedź siedziała tuż pod skraplaczem, kaca nie doświadczałem. Dziś mam inną kolumnę i z przyczyn technicznych katalizator jest na dole, kaca również nie doświadczam.maria-n pisze:Cześć
Koledzy, ja to "widzę" jeszcze inaczej....
Pierwszy aabratek na jakim pracowałem należał do kolegi którego już nie ma z nami a jest właśnie wykształconym i praktykującym chemikiem.
Jego kolumna miała skraplacz miedziany a tuż pod nim katalizator, czymś się musiał chyba kierować.
czytam nie pytam
Czyli jak ostatecznie, miedź na górze? Na dole? A może wymieszać? ; ] Albo warstwowo
W wykształceniu również mam sporo z chemika ale to nie koniecznie argumentuje cokolwiek - aspektów które trzeba by wziąć pod uwagę jest tak wiele ze z punktu widzenia teoretycznego raczej się nie da wyciągnąć wniosku - najlepiej jakby ktoś tą samą partię substratu przedestylował na tej samej kolumnie w partiach podzielonych na różne wypełnienia hehehe
W wykształceniu również mam sporo z chemika ale to nie koniecznie argumentuje cokolwiek - aspektów które trzeba by wziąć pod uwagę jest tak wiele ze z punktu widzenia teoretycznego raczej się nie da wyciągnąć wniosku - najlepiej jakby ktoś tą samą partię substratu przedestylował na tej samej kolumnie w partiach podzielonych na różne wypełnienia hehehe
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Baku, łącznie zmieniany 1 raz.
- stratos
- 101%
- Posty: 682
- Rejestracja: 2010-11-04, 20:18
- Lokalizacja: Północne Mazowsze
- Kontaktowanie:
W łatwo dostępnym miejscu i jednocześnie w takim, gdzie jej można dużo napchać.Baku pisze:Czyli jak ostatecznie, miedź na górze? Na dole?
"Błogosławieni Ci którzy nie patrzą na swiat poprzez pryzmat wiedzy wpojonej" - stratos
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji
Mam katalizator 30cm na dole kolumny i z doświadczenia wiem, że taka wysokość jest niepotrzebna .
Oczywiście wysokość napchania miedzi w rurze ma też związek z kulturą procesu prowadzonej fermentacji i rodzajem wsadu,ale biorąc pod uwagę te wszystkie czynniki to w moim przypadku 20cm robi swoją robotę a pozostała przestrzeń warto uzupełnić wkładem który da nam dodatkowe półki.
Ps. Niektórzy na innych forach schodzą z miedzi z tezą; "dobra jakość wypełnienia kolumny wyczyści końcowy produkt".
Mnie również kusi ta teza aby wypróbowanie na moim sprzęcie...
Oczywiście wysokość napchania miedzi w rurze ma też związek z kulturą procesu prowadzonej fermentacji i rodzajem wsadu,ale biorąc pod uwagę te wszystkie czynniki to w moim przypadku 20cm robi swoją robotę a pozostała przestrzeń warto uzupełnić wkładem który da nam dodatkowe półki.
Ps. Niektórzy na innych forach schodzą z miedzi z tezą; "dobra jakość wypełnienia kolumny wyczyści końcowy produkt".
Mnie również kusi ta teza aby wypróbowanie na moim sprzęcie...
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez janik, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 99 gości