Fermentacja słodu jęczmiennego - jak?
Fermentacja słodu jęczmiennego - jak?
Hej, zastanawiam się jak fermentujecie jęczmień pod destylację. Nie mówię tu oczywiście o browarze.
Pytanie też w ankiecie:
Fermentacja słodu jęczmiennego - jak?
1. Bez filtrowania zacieru - fermentujemy wszystko zaraz po zacieraniu - później filtrujemy przed destylacją
2. Z filtrowaniem zacieru - najpierw filtrujemy zacier i wysładzamy - fermentujemy tylko ciecz
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Pytanie też w ankiecie:
Fermentacja słodu jęczmiennego - jak?
1. Bez filtrowania zacieru - fermentujemy wszystko zaraz po zacieraniu - później filtrujemy przed destylacją
2. Z filtrowaniem zacieru - najpierw filtrujemy zacier i wysładzamy - fermentujemy tylko ciecz
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Ostatnio zmieniony 2016-07-07, 18:15 przez whiskyfan, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Fermentacja jęczmienia - jak?
Natomiast ja się zastanawiam czy ty aby nie jesteś leniem , poszukaj i poczytaj, temat wałkowany wielokrotnie.whiskyfan pisze:Hej, zastanawiam się jak fermentujecie jęczmień pod destylację. Nie mówię tu oczywiście o browarze.
"Inteligentni ludzie są często zmuszeni do picia by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami."
- Ernest Hemingłej-
- Ernest Hemingłej-
Kurde no szukałem właśnie i nie mogłem znaleźć :/ chyba nie wiem jakie frazy wpisywać w szukarkę, poza tym chyba ankieta jest ok, bo przynajmniej będzie statystyka, więcej ludzi woli zagłosować niż się wypowiadać. No nie wiem, tak mi się wydaje.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez whiskyfan, łącznie zmieniany 1 raz.
Tu masz czytaj http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... ki+radiusa
"Inteligentni ludzie są często zmuszeni do picia by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami."
- Ernest Hemingłej-
- Ernest Hemingłej-
Nie mogę już zmienić ankiety ale poprawiłem tytuł, oczywiście chodzi o słód.
A tak z ciekawości - jeżeli nie filtrujecie w ogóle to rozumiem, że nie robicie tego na pot stilu?
A tak z ciekawości - jeżeli nie filtrujecie w ogóle to rozumiem, że nie robicie tego na pot stilu?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez whiskyfan, łącznie zmieniany 1 raz.
A i owszem tak Najwredniejsze chyba jest żyto w temacie nieprzypalenia. Korzystając z przepisu na Jacka Danielsa jaki umieścił kolega Radius byłem zaskoczony odpornością na przypalenie.
Nie dowierzaj wszystkiemu co czytasz. Pozwól jednak swojej wyobraźni w to wierzyć. Wyobraźnia prowadzi własne życie równoległe do Twojego, realnego. Wyobraźnia może poszerzyć granicę świata.
M. Sandemo
M. Sandemo
No i tu właśnie jest o wiele ciekawiej niż w przypadku zwykłej cukrówki - zarówno przy użyciu lubianych Fermioli jak i drożdży do Whisky nie czuć tego paskudnego smaku i aromatu po drożdżach. Może też coś jest w tym, że na 100 litrów zacieru na JD dałem tylko dwie paczki drożdży zamiast sugerowanych czterech. No i nie poganiam nigdy drożdży do pracy.
Ostatnio zmieniony 2016-07-08, 06:45 przez fuutro, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie dowierzaj wszystkiemu co czytasz. Pozwól jednak swojej wyobraźni w to wierzyć. Wyobraźnia prowadzi własne życie równoległe do Twojego, realnego. Wyobraźnia może poszerzyć granicę świata.
M. Sandemo
M. Sandemo
Fktycznie te wytyczne na opakowaniach drożdży są moim zdaniem przesadzone. Też daje mniej. Inna sprawa, że w przypadku whisky akurat, to nie jest pewnie mocno istotne, bo i tak to wszystko poleży, a może to i na dłuższą metę lepiej nawet.
Ja póki co fermentowałem ze wszystkim a przed destylacją mocno filtrowałem, ale mam zamiar zrobić tak jak z browarem i zobaczymy co z tego wyjdzie. Kusi mnie też dodanie niewielkiej ilości miodu tuż przed fermentacją.
Ja póki co fermentowałem ze wszystkim a przed destylacją mocno filtrowałem, ale mam zamiar zrobić tak jak z browarem i zobaczymy co z tego wyjdzie. Kusi mnie też dodanie niewielkiej ilości miodu tuż przed fermentacją.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości