A urobek zaczyna (powoli ale zdecydowanie) "walić bimbrem", co u mnie kwalifikuje go jako pogon -> do gotowania następnego nastawu (nie na 2 przebieg).Pirat pisze:...Zapewne obserwujesz termometry i w pewnym momencie pomiar nad kegiem zaczyna skakać, a ten pod głowicą nadal stabilny-w tym momencie tracisz kilka półek wypełnienia...
Nawet rozdzielam to na 2 fazy:
- "przedogonie" - od "drgnięcia" (zdecydowanego, 0.15-0.20*C, filtrowanie tego odczytu na liście "to do") na wypełnieniu, do wyraźnego skoku na nim (80+*C), do oceny organoleptycznej,
- "ogon" - od skoku na wypełnieniu do "drgnięcia" (alarm 0.10*C, dopiero TERAZ!) na głowicy, to już niekonsumpcyjne.