No to spróbuj zrobić cukrówkę na bayanusach.terni pisze:Oczywiście że tak. W zasadzie każde drożdże nadają się do wszystkiego. .....
Jakich drożdży nie polecacie?
-
- 70%
- Posty: 336
- Rejestracja: 2008-02-25, 19:32
- Lokalizacja: Kraków
- kopytoszczak
- 60%
- Posty: 232
- Rejestracja: 2016-01-11, 11:33
Gdzieś dzwonią, ale w którym kościele - tego już nie wiesz...terni pisze:na zimę najlepsze są alcotec 24h turbo. Pracują nawet w ujemnych temperaturach.
Kolega zapewne ma na myśli sytuację opisaną chyba na tym forum kiedy pojemnik fermentacyjny z nastawem był zakopany w dużej pryzmie śniegu, dookoła temperatura "mocno minusowa' i mimo to drożdże przerobiły wszystko do końca. To prawda - ale... N I E P E Ł N A
Kolega zapomniał dodać, że:
1) Tam był zakopany zbiornik fermentacyjny z już prawidłowo pracującym nastawem, w temperaturze bodajże ponad 22°C
2) Przed zakopaniem zbiornik był przyzwoicie ocieplony i odizolowany od śniegu i temperatur ujemnych.
Temperatura nastawu nie może być ujemna, bo w lodzie martwe od mrozu drożdże nie będą pracowały. Niestety.
Pozdrawiam
Aabratek 60,3mm, Kolumna 130cm, sprężynki pryzmatyczne KO, zbiornik 66l, grzałka 2000 + 1000 + 500 W.
-
- 70%
- Posty: 336
- Rejestracja: 2008-02-25, 19:32
- Lokalizacja: Kraków
Może i Kolega wie przez jakie "rz" pisać, szkoda że głupoty. W ujemnych temperaturach to zamarzają a nie pracują dowolne drożdże z alcotec 24h turbo włącznie. Owszem w wyniku pracy temperatura nastawu może być większa jak otoczenia ale wraz z spadkiem temperatury spada aktywność i temperatura nastawu. Sprzężenie zwrotne.
Wojtek
Ps
Przez prawie 50 lat się nie nauczyłem, to już się chyba nie nauczę
Wojtek
Ps
Przez prawie 50 lat się nie nauczyłem, to już się chyba nie nauczę
Pewnie o ten post chodziło http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... 0810#60810
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
Sprawdziłem te Alcotec turbo 24h w niskich temperaturach i mam do nich przekonanie. Pewnie że nie fermentowały w ujemnych temperaturach, a wprost przeciwnie, podniosły samoczynnie temperaturę z +35°C do +39°C . Musiałem beczkę nawet na parę godzin odkryć z obawy przed przegrzaniem. I o to przecież chodzi by nie grzać pomieszczenia w którym zachodzi fermentacja, czy stosować grzałki akwariowe. A czas fermentacji jest w ich przypadku tak krótki i fermentacja tak intensywna że nawet nie zdążą wystygnąć przed jej zakończeniem. Inne drożdże takiego efektu nie dadzą.
Róbmy Swoje
Nie lubię bajek na temat terminatorów, nawet jak to są drożdże Turbo, ale jeśli przeżyły temp.
39C i dokończyły fermentacje na ujemnym Blg. to jest mistrzostwo Świata w rodzinie drożdżaków.
39C i dokończyły fermentacje na ujemnym Blg. to jest mistrzostwo Świata w rodzinie drożdżaków.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez janik, łącznie zmieniany 1 raz.
Dokładnie. Zeszły do -4°Blg. Tak właśnie zachowują się te drożdże. Najpierw spróbuj. Nie zarzucaj drugiemu kłamstwa bo to nieładnie. Ten gatunek drożdży jest egzotermiczny. Wydziela dużo ciepła. Nie należy stosować rurek fermentacyjnych, ani szczelnie zamykać beczek. Temperatura startowa zalecana przez producenta zwłaszcza w okresie zimowym to 35°C. Nie nadają się przez to do kilkusetlitrowych nastawów ze względu na przegrzanie, co może nastąpić po przekroczeniu 40°C. Teraz właśnie u mnie nastaw z nich osiągnął -4°Blg i rozpocząłem jego klarowanie.
Róbmy Swoje
http://www.malinowynos.pl/produkt/359/a ... turbo-pure
Nie zarzucam ci kłamstwa, ale nie mogę przejść tak sobie na dywagacje, że temp. fermentacji miała w szczytowym okresie 39C. i drożdże nadal fermentowały a ich kondycja pozwoliła na zejście nastawu na minusowe blg.
Sorry, ale nikt nie potwierdzi Ci takiego doświadczenia, może miałeś niesprawny termometr testujący temp. nastawu?
Nie zarzucam ci kłamstwa, ale nie mogę przejść tak sobie na dywagacje, że temp. fermentacji miała w szczytowym okresie 39C. i drożdże nadal fermentowały a ich kondycja pozwoliła na zejście nastawu na minusowe blg.
Sorry, ale nikt nie potwierdzi Ci takiego doświadczenia, może miałeś niesprawny termometr testujący temp. nastawu?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez janik, łącznie zmieniany 1 raz.
Człowiek się uczy całe życie. Ucz się również. Kiedyś i ja tego nie wiedziałem. Robiłem tylko na piekarniczych. Są sprawy które nawet "fizjologom się nie śniły" ( F. Kiepski ). Termometr mam skalibrowany. Czerp wiedzę kolego. Ja również mogę być jak się okazuje źródłem wiedzy dla niektórych.
Róbmy Swoje
Re: Jakich drożdży nie polecacie?
Dla mnie najgorsze to Puriferm Moskva. Te czarne. To co z nich wychodzi to, piekąca gorycz. Te w złotych paczkach to ok.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości