Destylator za niecałe 300 pln
Destylator za niecałe 300 pln
Mam pytanko, czy takim czymś zrobionym z szybkowaru 12l na gaz, rurka ok 30 cm, odstojnik 1 szt lub 2, chłodnica, termometr, da się zrobić coś w miarę dobrego do wypicia. Mam na myśli zwykły produkt cukier drożdże. Może jest jakaś możliwość gotować 2 razy filtrować.
Nigdy nic nie działałem w tym temacie a na lepszy sprzęt nie mam kasy i warunków.
Czy warto coś takiego kupić i się w to bawić?
Nigdy nic nie działałem w tym temacie a na lepszy sprzęt nie mam kasy i warunków.
Czy warto coś takiego kupić i się w to bawić?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez pablo223, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: destylator za niecałe 300 pln
Nie.pablo223 pisze: Czy warto coś takiego kupić i się w to bawić?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez magas, łącznie zmieniany 1 raz.
No chyba że żona nowego garnka w kuchni potrzebuje ale jak już musisz zajrzyj tu http://destylatorymiedziane.pl/pl/desty ... till-.html
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
Re: destylator za niecałe 300 pln
Jak najbardziej tak jeśli lubisz tacos bimberos. Stratos pisze o węglu w swoich destylatorach, zrób sobie jakąś chłodniczkę zasypaną węglem, albo po gotowaniu przepuść przez węgiel i będzie gitara. Ja też zaczynałem od zdobywczego zbiorniczka-foto w galerii, zanim zaczniesz gotować poczytaj o drożdżach które dać, przedgonu ze 100 gram odbierz kropelkowo i kończ od razu jak zaczyna mętnieć.pablo223 pisze:mam na myśli zwykły produkt cukier drożdże. Może jest jakaś możliwość gotować 2 razy filtrować.
Czy warto coś takiego kupić i się w to bawić?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Pirat, łącznie zmieniany 1 raz.
Może nie wpuszczajmy kolegę na głęboką wodę w techniki odbioru destylatu, ale doradzajmy jak zmieścić się w budżecie domowym. , aby wyrwać parę groszy pewnie poza budżetowe ...przecież wiemy jak to jest na początku .
Moja skromna rada jest taka, że nie od razu zbudowano Rzym, więc jeśli masz cierpliwość i trochę czasu to nie ma pośpiechu w zakupie byle czego, ale warto posłuchać kolegów a szczególnie poczytać forum, aby w pewnym momencie wydać okrzyk:"eureka"
Rób powolne kroki, ale właściwe i oparte na fundamencie wiedzy które podaje to forum.
Życzę dobrej lektury i nie podejmowania pochopnych decyzji..., to zajmie "trochę" czasu ale to da ci szansę na zwiększenie budżetu.
Moja skromna rada jest taka, że nie od razu zbudowano Rzym, więc jeśli masz cierpliwość i trochę czasu to nie ma pośpiechu w zakupie byle czego, ale warto posłuchać kolegów a szczególnie poczytać forum, aby w pewnym momencie wydać okrzyk:"eureka"
Rób powolne kroki, ale właściwe i oparte na fundamencie wiedzy które podaje to forum.
Życzę dobrej lektury i nie podejmowania pochopnych decyzji..., to zajmie "trochę" czasu ale to da ci szansę na zwiększenie budżetu.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez janik, łącznie zmieniany 1 raz.
- kopytoszczak
- 60%
- Posty: 232
- Rejestracja: 2016-01-11, 11:33
Nie słuchaj tych pojebów. Mają grubą kasę to się pysznią że tylko wypasionym sprzętem da się produkować. Można i na prostej aparaturze mieć dobry produkt. Trzeba tylko więcej się napracować. Pewnie że na dobrym sprzęcie lepszy produkt będzie, ale nie każdy ma do wydania tysiącileśtam złotych.
Róbmy Swoje
Oczywiście. Gdybyś widział jak robią w Serbii czy we Włoszech. Tam aparatura jest rychtyk podobna do tej jaką kiedyś za Gierka posługiwano się u nas. Był to parnik używany do parowania kartofli dla świń i kawałek rurki miedzianej, oraz drewniana beczka służąca za chłodnicę. Tam wprawdzie parnik jest miedziany, ale wszystko insze nie różni się prawie niczym od tego co było u nas. Oni mimo upływu lat wciąż tak robią a u nas ciągle lansuje się nowości. A to kolumna taka, a to kolumna sraka, a to takie czy inne automatyczne ustrojstwa i sterowniki. Taniej już kupić po prostu zakład spirytusowy.
Róbmy Swoje
Chyba się "koleżko" zagalopowałeś. Obrażasz tych, co odkładają na lepszy sprzęt i nie mają ochoty się męczyć na pot-stillu.terni pisze:Nie słuchaj tych pojebów. Mają grubą kasę to się pysznią że tylko wypasionym sprzętem da się produkować. Można i na prostej aparaturze mieć dobry produkt. Trzeba tylko więcej się napracować. Pewnie że na dobrym sprzęcie lepszy produkt będzie, ale nie każdy ma do wydania tysiącileśtam złotych.
Zamiast bić pianę wystarczy się wypowiedzieć jak @kopytoszczak który bardzo sensownie podpowiedział, od czego najtaniej zacząć jak się nie ma większej gotówki. Kultury trochę zjedz na śniadanie zanim zaczniesz pisać.
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- 70%
- Posty: 336
- Rejestracja: 2008-02-25, 19:32
- Lokalizacja: Kraków
- kopytoszczak
- 60%
- Posty: 232
- Rejestracja: 2016-01-11, 11:33
terni, akurat ja to nie mam drogiego sprzętu, poczytaj moje stare posty i nowy kolega też może coś z nich skubnąć. Zaczynałem od garnka jako kocioł i to była kasa wywalona w błoto. Keg na początek to podstawa i wcale nie jest drogi. Sprz€t (kolumna + gł. bokakob) poskładałem prawie sam i praktycznie prawie po kosztach materiału. Za 300 pln to bym kupił keg-a, kawałek rurki i chłodnicę-skraplacz, bimber na tym można robić, a kasa prawie nie umoczona, bo chłodnica nie droga a keg będzie jak ulał do kolumny (później)😀 "pojebów" nie skomentuje buraku😝
A widziałeś we Włoszech lub Serbii żeby oni tam robili z cukru, coś widziałeś ale do końca sam nie wiesz co, i pleciesz trzy po trzy.terni pisze:Oczywiście. Gdybyś widział jak robią w Serbii czy we Włoszech. Tam aparatura jest rychtyk podobna do tej jaką kiedyś za Gierka posługiwano się u nas. Był to parnik używany do parowania kartofli dla świń i kawałek rurki miedzianej, oraz drewniana beczka służąca za chłodnicę. Tam wprawdzie parnik jest miedziany, ale wszystko insze nie różni się prawie niczym od tego co było u nas. Oni mimo upływu lat wciąż tak robią a u nas ciągle lansuje się nowości. A to kolumna taka, a to kolumna sraka, a to takie czy inne automatyczne ustrojstwa i sterowniki. Taniej już kupić po prostu zakład spirytusowy.
Bardzo ciekawy wątek poruszył kolega @pablo223. To nie sztuka płacić za sprzęt 5 czy 10 tys., żyjemy w czasach gdzie tzw "Cięcie kosztów" jest na porządku dziennym.
Pomysł na sprzęt do 300 pln wydaje się być bardzo ciekawym przedsięwzięciem.
Myślę że kol.@terni też podzielał zdanie kolegi pomysłodawcy ale został jak widać źle zrozumiany a szkoda.
Pomysł na sprzęt do 300 pln wydaje się być bardzo ciekawym przedsięwzięciem.
Myślę że kol.@terni też podzielał zdanie kolegi pomysłodawcy ale został jak widać źle zrozumiany a szkoda.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Smy_16, łącznie zmieniany 1 raz.
Czas jak rzeka ... jak żeka płynie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości