Początek furmanna
Początek furmanna
Witam, przymierzam się do zrobienia pierwszego w życiu bimbru.
Sama produkcja u mnie w rodzinie idzie w najlepsze. Niestety produkty które wychodzą z ich "warsztatu" są podłej jakości. Śmierdzą, palą w gardle i są ogólnie nie do wypicia. Jak widać niektórym to pasuje i chyba.... smakuje.
Taki obraz bimbru miałem zawsze przed oczami. Zaczęło się to zmieniać gdy spróbowałem lepszych wyrobów lekko dopieszczonych smakiem.
Mój sprzęt na chwilę obecną wygląda tak:
- garnek na 30l nierdzewny specjalnie spawany dla "swojskiego wyrobu"
- aparatura to prosta szklana kolba z deflegmatorem, chłodnicą i odstojnikiem.
- wiadro z kranikiem i rurką fermentacyjną
- rurka do węgla aktywnego.
-alkoholomierz
Co mnie interesuje?
Jako iż dobre cukrówki które piłem były wykonane ze zwykłych szybkowarów to taki produkt byłbym pewnie w stanie powtórzyć a nawet ulepszyć.
Chciałbym otrzymać produkt finalny o mocy 45% o jak najmniejszym zapachu "drożdży" lub delikatnie zabarwiony i dosmakowany.
Otrzymywanie czystego spirytusu o mocy < 95% mi raczej z tym sprzętem nie grozi i wcale też nie jest mi potrzebne.
Produkty jakich będę używał:
Bardzo dobre efekty daje użycie drożdży Alcotec 48 Pure które tutaj na forum również ma bardzo dobre opinie.
Zakupiłem węgiel aktywny kokosowy typu Pure.
Mój plan działania?
8kg cukru rozpuścić w 6l gorącej wody, gdy się wszystko rozpuści dolać do poziomu ok 23l.
Jak temperatura całej zalewy będzie miała ok 30 stopni wrzucam drożdże i mieszam ok minutę w celu napowietrzenia. Nie przykrywam szczelnie zacieru. 5 - 8 dni pracy drożdży.
Następnie przepuszczam aż do momentu spadku procentów o 10 - 12 procent.
I co dalej?
Dolać wody i przepuścić jeszcze raz? Kiedy użyć węgla aktywnego? Co powiecie o http://allegro.pl/XXXXXXXXl warto dodać gdy lubi się delikatnie smakowe wódki? Jeśli macie jakiekolwiek inne zdanie i propozycje to proszę się podzielić opinią. Dziękuję za wszystkie sugestie. Pozdrawiam
Sama produkcja u mnie w rodzinie idzie w najlepsze. Niestety produkty które wychodzą z ich "warsztatu" są podłej jakości. Śmierdzą, palą w gardle i są ogólnie nie do wypicia. Jak widać niektórym to pasuje i chyba.... smakuje.
Taki obraz bimbru miałem zawsze przed oczami. Zaczęło się to zmieniać gdy spróbowałem lepszych wyrobów lekko dopieszczonych smakiem.
Mój sprzęt na chwilę obecną wygląda tak:
- garnek na 30l nierdzewny specjalnie spawany dla "swojskiego wyrobu"
- aparatura to prosta szklana kolba z deflegmatorem, chłodnicą i odstojnikiem.
- wiadro z kranikiem i rurką fermentacyjną
- rurka do węgla aktywnego.
-alkoholomierz
Co mnie interesuje?
Jako iż dobre cukrówki które piłem były wykonane ze zwykłych szybkowarów to taki produkt byłbym pewnie w stanie powtórzyć a nawet ulepszyć.
Chciałbym otrzymać produkt finalny o mocy 45% o jak najmniejszym zapachu "drożdży" lub delikatnie zabarwiony i dosmakowany.
Otrzymywanie czystego spirytusu o mocy < 95% mi raczej z tym sprzętem nie grozi i wcale też nie jest mi potrzebne.
Produkty jakich będę używał:
Bardzo dobre efekty daje użycie drożdży Alcotec 48 Pure które tutaj na forum również ma bardzo dobre opinie.
Zakupiłem węgiel aktywny kokosowy typu Pure.
Mój plan działania?
8kg cukru rozpuścić w 6l gorącej wody, gdy się wszystko rozpuści dolać do poziomu ok 23l.
Jak temperatura całej zalewy będzie miała ok 30 stopni wrzucam drożdże i mieszam ok minutę w celu napowietrzenia. Nie przykrywam szczelnie zacieru. 5 - 8 dni pracy drożdży.
Następnie przepuszczam aż do momentu spadku procentów o 10 - 12 procent.
I co dalej?
Dolać wody i przepuścić jeszcze raz? Kiedy użyć węgla aktywnego? Co powiecie o http://allegro.pl/XXXXXXXXl warto dodać gdy lubi się delikatnie smakowe wódki? Jeśli macie jakiekolwiek inne zdanie i propozycje to proszę się podzielić opinią. Dziękuję za wszystkie sugestie. Pozdrawiam
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Re: Początek furmanna
! | Warunki zamieszczania ogłoszeń aukcyjnych: viewtopic.php?f=9&t=3361 |
Re: Początek furmanna
Lepszym sposobem będzie intensywne bełtanie lub przelewanie z pewnej wysokości. Potem dodajesz drożdże. Zacznij też od nieco niższej temperatury, drożdże wyprodukują mniej niepożądanych substancji.
Nie patrz na czas, kontroluj postęp fermentacji cukromierzem.
To chyba trochę za nisko, ale sprawdzaj destylat. Jak aromat będzie według Ciebie nieakceptowalny - skończ odbiór.
Zdecydowanie destylować drugi raz.
Na sam koniec, ewentualnie między pierwszą a drugą destylacją. Filtracja będzie tym bardziej skuteczna im będziesz przeprowadzał ją w niższej temperaturze. Filtruj destylat rozcieńczony do 40%.
Dałbym nieco mniej cukru, powiedzmy 6kg i spróbował trzeciej destylacji.
Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka
Re: Początek furmanna
Dzięki Benek zastosuję się do Twoich rad.
Jaką wodę stosujecie do zacieru? Przegotowaną? Kranówkę czy destylowaną?
Cukromierz posiadam. Kiedy zakończyć fermentację?
I co z esencjami smakowymi z Biowinu? Warte zainteresowania czy marnotrawco destylatu?
Jaką wodę stosujecie do zacieru? Przegotowaną? Kranówkę czy destylowaną?
Cukromierz posiadam. Kiedy zakończyć fermentację?
I co z esencjami smakowymi z Biowinu? Warte zainteresowania czy marnotrawco destylatu?
Re: Początek furmanna
Ja tam kranówę, ale dobrą mam.
Firmę BIOwin sporo kolegów odsądza od czci i wiary.
Ale zaprawki nawet te od 98% to "nie do końca to", ale na początek niezłe.
Potem możesz bawić się własnymi nalewkami na bazie "produktów naturalnych", m.in. ziół.
https://nowyekran24.com/ prawda 24h, POLSKIE forum poza zasięgiem "głównego ścieku", taki informacyjny "DETOX"!
Nienawidzę.mechaniki.Za to przemiany fazowe zaczynają mnie fascynować
Nienawidzę.mechaniki.Za to przemiany fazowe zaczynają mnie fascynować
Re: Początek furmanna
Przede wszystkim będziesz robił nastaw a nie zacier. Zacier robi się ze zbóż, słodów zbożowych albo z ziemniaków bez dodatku cukru. Ty robisz nastaw cukrowy. Woda może być z kranu najlepiej w temp. około 30 stopni. Wtedy cukier rozpuszcza się w miarę szybko a nie trzeba czekać na ostudzenie się nastawu przed dodaniem drożdży. Fermentacja kończy się gdy cukromierz pokazuje nam "ujemne" blg na poziomie -3, -4. Wtedy nastaw należy zlać znad osadu martwych drożdży i sklarować.
Pozdrawiam
Darek
Darek
Re: Początek furmanna
Dzięki wielkie na poprawienie Już teraz będę używał dobrego nazewnictwa.
Pierwszy raz zaryzykuję na kranówce. Posłucham Waszych rad i dodam tylko 6 kg cukru i będę mierzył cukromierzem.
Przed drugim przepuszczaniem dodaje się wody. Słyszałem o 1/3 objętości destylatu. Prawda to?
Zamówiłem esencję i zobaczymy czy są warte:)
Pierwszy raz zaryzykuję na kranówce. Posłucham Waszych rad i dodam tylko 6 kg cukru i będę mierzył cukromierzem.
Przed drugim przepuszczaniem dodaje się wody. Słyszałem o 1/3 objętości destylatu. Prawda to?
Zamówiłem esencję i zobaczymy czy są warte:)
- zielony 58
- 30%
- Posty: 42
- Rejestracja: 2014-05-14, 13:41
- Lokalizacja: gdzieś za rogiem
Re: Początek furmanna
Może to są Twoje początki, ale wiedz że miałeś na tym forum fajnego poprzednika (furman), szkoda że odszedł z forum bo miał ciekawe pomysły.
np. Bimbrofor . A Ty postaraj się zostać jego godnym następcą chociaż masz dodane jedno "n" więcej na końcu.
np. Bimbrofor . A Ty postaraj się zostać jego godnym następcą chociaż masz dodane jedno "n" więcej na końcu.
Re: Początek furmanna
Kiedyś, bo to minione czasy, nie zwracałem uwagi na procent. Dawałem pół na pól - destylatu i wody.
Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka
Re: Początek furmanna
Ja byłem pewien, że furman na 1 kwietnia robi psikusa, że temat to żart, ale oryginalny furman jest wśród nas, napisz ogłoszenie, że szukasz furmana, a bryczka na pw podjedzie.
Re: Początek furmanna
Zanim odszedł to bryczkę sprzedał bo mu koń zdechł, stary już był.
"Inteligentni ludzie są często zmuszeni do picia by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami."
- Ernest Hemingłej-
- Ernest Hemingłej-
Re: Początek furmanna
daniel86 20% ???
Jeśli za pierwszym razem uzyskałbym np. 10l 80%. To miałbym dolać 30 litrów wody?
Niestety nie jestem tym chcielibyście Taki furmann junior
Trochę mniej doświadczony.
Jeśli za pierwszym razem uzyskałbym np. 10l 80%. To miałbym dolać 30 litrów wody?
Niestety nie jestem tym chcielibyście Taki furmann junior
Trochę mniej doświadczony.
Re: Początek furmanna
Wbiliście mi pięknego klina
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości