Wirtualny toast VII
Re: Wirtualny toast VII
Piwkiem własnym. Zdróweczko
-
- 60%
- Posty: 224
- Rejestracja: 2014-02-05, 21:07
Re: Wirtualny toast VII
Witajcie /ja przy mojej rudej/
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Re: Wirtualny toast VII
To i ja rudą...
Wasze zdrowie!
Wasze zdrowie!
Re: Wirtualny toast VII
A ja miodkiem panieńskim i nalewką z pestek pigwowca. Mmmm bomba migdałowa
A dzisiaj Mortlach z beczki po burbonie
A dzisiaj Mortlach z beczki po burbonie
Re: Wirtualny toast VII
Osuszyliśmy Zbynkowi cały literek
Gdzie się załapałeś na te odmiany?
Chyba się zgłoszę do Ciebie po jakieś sztoberki jak będziesz miał na tyle.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
Re: Wirtualny toast VII
Jak wiosną będę przycinał pierwsze pędy spróbuję ukorzenić, to się będzie można zgłaszać. A sadzonki kupowałem zimą 16/17r na piwo.org. Akcję sprowadzania z UK prowadził Tymek19. Sporo osób ma ciekawe odmiany z tej akcji. Sam miałbym więcej, ale budżet pozwalał na trzy wtedy A, żatecki oficjalnie tam się nazywa saaz - chyba tylko w Czechach żatecki może się nazywać żateckim.
Mam też z ciekawych odmian Taurusa od Zbynka.
Mam też z ciekawych odmian Taurusa od Zbynka.
Kuję żelazo, póki gorące
Re: Wirtualny toast VII
Kipi śliwka, kipi groch.
Lepsza śliwka niż ten groch.
Bo od grochu boli brzuch,
A od śliwki człowiek zdrów.
Śliwką z beczki,
za dzisiejsze śliwki uciekinierki, ciekawe świata, w beczce się im znudziło
Lepsza śliwka niż ten groch.
Bo od grochu boli brzuch,
A od śliwki człowiek zdrów.
Śliwką z beczki,
za dzisiejsze śliwki uciekinierki, ciekawe świata, w beczce się im znudziło
Pozdrawiam Władek
Re: Wirtualny toast VII
Ha! Ja zamieszałem górę mieszadłem zyskując 20 cm. Podłą kawą samolotową dzisiaj.
Re: Wirtualny toast VII
No to zdrówko herbatą Yunnan
Wczoraj do późna skubaliśmy winogrona z szypułek, albowiem przytargałem plon obfity z winnicy ojca mego Po oskubaniu, samych owoców wyszło nieco ponad 90kg. Różne odmiany "nołnejm" i białe i ciemne. Zaskakująca jest różnica w ballingu: ciemne 22*Blg, a białe tylko 11*Blg Chociaż na jęzor wydawały się słodsze.
Btw, czy są jakieś patenty na szybsze skubanie z szypułek? A zależy mi na fermentacji ze skórkami.
Wczoraj do późna skubaliśmy winogrona z szypułek, albowiem przytargałem plon obfity z winnicy ojca mego Po oskubaniu, samych owoców wyszło nieco ponad 90kg. Różne odmiany "nołnejm" i białe i ciemne. Zaskakująca jest różnica w ballingu: ciemne 22*Blg, a białe tylko 11*Blg Chociaż na jęzor wydawały się słodsze.
Btw, czy są jakieś patenty na szybsze skubanie z szypułek? A zależy mi na fermentacji ze skórkami.
Kuję żelazo, póki gorące
Re: Wirtualny toast VII
1. Mieszadło ze skrzydełkami i zdejmowanie nawiniętych szypułek.
2. Przetarcie przez kratkę. Np. odwróconą do góry dnem skrzynkę plastykową na warzywa lub siatkę na ramie. https://www.youtube.com/watch?v=OP9ubxOzoqA
Sposób 2 trochę mozolniejszy ale moim zdaniem lepszy.
2. Przetarcie przez kratkę. Np. odwróconą do góry dnem skrzynkę plastykową na warzywa lub siatkę na ramie. https://www.youtube.com/watch?v=OP9ubxOzoqA
Sposób 2 trochę mozolniejszy ale moim zdaniem lepszy.
Ostatnio zmieniony 2018-09-21, 21:21 przez Szlumf, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Wirtualny toast VII
Ja wkładam rękę do beczki trzymając za szypułkę i "walę" o ścianki. Jak winogrono jest dojrzałe obije się co do sztuki. Gorzej jak są zbite i nie do końca dojrzałe winogrona. Ale ręce i tak ciężko domyć z czerwonych . Teraz używam lateksowych rękawiczek.
Pozdrawiam
Darek
Darek
Re: Wirtualny toast VII
Dzięki chłopaki
Przetestuję w przyszłym roku.
Fakt, jak dojrzałe, to odchodzą za dotknięciem niemal, a niektóre zrywają się u nasady na skórce i to jest najupierdliwsze. Ale dzięki temu już wiem, którą odmianę będę od ojca przesadzał do siebie - jedna odmiana była już dojrzała na full, a inna jeszcze nie.
Zdrówko herbatką znów
Przetestuję w przyszłym roku.
Fakt, jak dojrzałe, to odchodzą za dotknięciem niemal, a niektóre zrywają się u nasady na skórce i to jest najupierdliwsze. Ale dzięki temu już wiem, którą odmianę będę od ojca przesadzał do siebie - jedna odmiana była już dojrzała na full, a inna jeszcze nie.
Zdrówko herbatką znów
Kuję żelazo, póki gorące
Re: Wirtualny toast VII
Własnym polskim ale z kega #2
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości