Stało się - zacieranie żyta
90 litrów zacieru to nie jest wcale dużo. Sugerowałbym abyś użył swojego 30 garnka x3 przebiegi. Ja zacieram jednego dnia 100 kg pszenicy przy użyciu 46 litrowego garnka (10 przebiegów). Po kolei wlewam to do beczek (2x120l i 1x160 ) - to jest 400 l. zacieru. Zajmuje mi to 6 godzin przy dobrej , logistyce" pracy - gorąca woda pod ręką i taboret 7,5kW.
Parnik jeśli jest zardzewiały postaraj się zreanimować jakimś środkiem.
Pozdrawiam
Parnik jeśli jest zardzewiały postaraj się zreanimować jakimś środkiem.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Rudy, łącznie zmieniany 1 raz.
Rudy
Magas37
Jak to robię?
1. Zalewam do gara ok. 35 litrów gorącej wody (ok 80 stopni bo tyle mi daje kocioł gazowy CO)
2. Grzeję na taborecie 7,5kW do zagotowania (ok 10-15 min)
3. Strzykawką wlewam Termamyl
4. Jedną ręką wiertarka z mieszadłem do farby drugą ręką wsypuję rondelkiem śrutę pszeniczną. Przy zasypie cały czas wiertarka pracuje.
5. Mieszam z 10 minut do zagotowania
6. Wyłączam palnik przykrywam
7. Po ok 10 minutach - rondelkiem 2 litrowym przelewam wrzątek do beczki
8. Jak już jest jest tylko połowa gara przelewam prosto z gara do beczki
9. Odpalam palnik i wężem leję kolejną gorąca wodę go garnka itd.
Zanim się zagotuje zakwaszam (pH) beczkę i ją przykrywam, przygotowuję do strzykawki następną porcję Termamylu... Idzie to jak burza.
Jak masz do zrobienia 3 kegi to bułka z masłem Przerobiłem tak ok 3 tony pszenicy w ostatnich kilku latach - wydajność ok, smak cudowny. Nie pękaj działaj.
Pozdrawiam
Jak to robię?
1. Zalewam do gara ok. 35 litrów gorącej wody (ok 80 stopni bo tyle mi daje kocioł gazowy CO)
2. Grzeję na taborecie 7,5kW do zagotowania (ok 10-15 min)
3. Strzykawką wlewam Termamyl
4. Jedną ręką wiertarka z mieszadłem do farby drugą ręką wsypuję rondelkiem śrutę pszeniczną. Przy zasypie cały czas wiertarka pracuje.
5. Mieszam z 10 minut do zagotowania
6. Wyłączam palnik przykrywam
7. Po ok 10 minutach - rondelkiem 2 litrowym przelewam wrzątek do beczki
8. Jak już jest jest tylko połowa gara przelewam prosto z gara do beczki
9. Odpalam palnik i wężem leję kolejną gorąca wodę go garnka itd.
Zanim się zagotuje zakwaszam (pH) beczkę i ją przykrywam, przygotowuję do strzykawki następną porcję Termamylu... Idzie to jak burza.
Jak masz do zrobienia 3 kegi to bułka z masłem Przerobiłem tak ok 3 tony pszenicy w ostatnich kilku latach - wydajność ok, smak cudowny. Nie pękaj działaj.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Rudy, łącznie zmieniany 3 razy.
Rudy
Napiszcie Koledzy jakie stosujecie drożdże, wiem że smak to jak najbardziej subiektywna sprawa... Do tej pory stosowałem 995, dla mnie bajka... Szybka fermentacja, smak powala. Postanowiłem sprawdzić Fermiole (sugerowałem się opiniami z Forum) i powiem tak... Po pierwszej destylacji łagodność zakonnicy z posmakiem owocowym, po drugiej jakiś koszmar. Nie jest to ostrość cukrówki ale coś dziwnego tam siedzi. Zacier na mące pszennej 450 i 600.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez tomanubis, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam szanownych forumowiczów.
Szukam informacji na temat destylacji zbożówek na sprzęcie Aabratek, keg 50l + 2x1400 grzałki. Pytanko czy destylować na całej kolumnie czy na krótkiej? Jak ma się sytuacja z wypełnieniem jeśli na długiej zostawić czy wywalić? Zacier będzie przefiltrowany i odsączony na worku i mam nadzieję, że nie będzie problemu z przypaleniem.
Szukam informacji na temat destylacji zbożówek na sprzęcie Aabratek, keg 50l + 2x1400 grzałki. Pytanko czy destylować na całej kolumnie czy na krótkiej? Jak ma się sytuacja z wypełnieniem jeśli na długiej zostawić czy wywalić? Zacier będzie przefiltrowany i odsączony na worku i mam nadzieję, że nie będzie problemu z przypaleniem.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez kolorman, łącznie zmieniany 2 razy.
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5061
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Re: Stało się - zacieranie żyta
Zauważyłeś datę wysłania postu, na który odpowiedziałeś
Re: Stało się - zacieranie żyta
Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
Choćby piwo było z gó**a nic mu w smaku nie dorówna
Re: Stało się - zacieranie żyta
Wątek o whisky hula że hej, a o życie poszedł w kierunku ogólnie zacierania i umarł. Więc skorzystam z tego szpadla (choć wàtek przyklejony, nie trzeba było kopać głęboko).
A więc plan jest taki, żeby zalać beczkę destylatem żytnim. Zacieram 100% słodu żytniego, ze względu na brak płaszcza, lekko zmodyfikowana „whiskowa” metoda - trzy wody. Do tej pory bez dokładnych zapisków, ale postaram się notować co i jak robię i jak wychodzi.
A więc plan jest taki, żeby zalać beczkę destylatem żytnim. Zacieram 100% słodu żytniego, ze względu na brak płaszcza, lekko zmodyfikowana „whiskowa” metoda - trzy wody. Do tej pory bez dokładnych zapisków, ale postaram się notować co i jak robię i jak wychodzi.
„Żeby odpędzić złe sny, pociągnęła solidny łyk z butelki pachnącej jabłkami i radosną śmiercią mózgu.” T. Pratchett
Re: Stało się - zacieranie żyta
Ciężko ci będzie, ale żyto naprawdę warto. Nie zapomnij kupić łuski do filtrowania. I przerwa białkowa obowiązkowa. Inaczej z wysładzaniem ciężko. Tak na marginesie, jako humor, kupiłem ostatnio cukier, bo potrzebuję beczkę pod śliwkę wyługować. LP skomentowała to następująco: "bardzo nisko upadłeś, że cukier pędzisz"
Re: Stało się - zacieranie żyta
Po kolei dzisiejsze zacieranie:
20l trzeciej wody 5blg uzupełnione do 35l (mam pod fałszywym dnem ok 10l martwej przestrzeni z grzałkami).
W temp. 52st wsypałem 10kg słodu, spadło do 47st. Dodałem normalną dawkę enzymu zmniejszającego lepkość (wiem, nie ortodoksyjnie :oops: ) i po 15 min włączyłem grzałki na 1,5kW.
Po godzinie miałem 63st, wyłączyłem grzanie, dodałem ok 200g przegotowanej łuski ryżowej, po 30min odebrałem ok.9l, szło bardzo opornie.
Dodałem 12l 75st i podgrzałem całość do 70st, po kolejnych 30min odfiltrowałem do 35l, już szybciej. Pod koniec dolewając wodę o temp. 80st, w sumie ok 20l. Trzecia woda/wysłodziny leciało jak brzeczka jęczmienna.
Wyszło 35l Blg 16,5 i 30l Blg 6,5.
Trzecia woda spowrotem do gara, schłodzona do 50st i dodane 9kg słodu, nie chce przekraczać 16-17blg.
20l trzeciej wody 5blg uzupełnione do 35l (mam pod fałszywym dnem ok 10l martwej przestrzeni z grzałkami).
W temp. 52st wsypałem 10kg słodu, spadło do 47st. Dodałem normalną dawkę enzymu zmniejszającego lepkość (wiem, nie ortodoksyjnie :oops: ) i po 15 min włączyłem grzałki na 1,5kW.
Po godzinie miałem 63st, wyłączyłem grzanie, dodałem ok 200g przegotowanej łuski ryżowej, po 30min odebrałem ok.9l, szło bardzo opornie.
Dodałem 12l 75st i podgrzałem całość do 70st, po kolejnych 30min odfiltrowałem do 35l, już szybciej. Pod koniec dolewając wodę o temp. 80st, w sumie ok 20l. Trzecia woda/wysłodziny leciało jak brzeczka jęczmienna.
Wyszło 35l Blg 16,5 i 30l Blg 6,5.
Trzecia woda spowrotem do gara, schłodzona do 50st i dodane 9kg słodu, nie chce przekraczać 16-17blg.
„Żeby odpędzić złe sny, pociągnęła solidny łyk z butelki pachnącej jabłkami i radosną śmiercią mózgu.” T. Pratchett
Re: Stało się - zacieranie żyta
Żyto najlepiej zacierać 1:4. 3. woda zwykle leci najłatwiej. Natomiast jak masz słód to nie ma potrzeby lać zmniejszający lepkość. Przerwa białkowa załatwia temat. Możesz dodać w sumie też niesłodowanego ziarna. Wzbogacisz aromat o pieprzowe smaki.
Re: Stało się - zacieranie żyta
Witam Panowie i prosze o podpowiedź.
Zacieranem wczoraj żyto i jak zwykle, podgrzalem wodę do 90st, wlałem 40l do beczki, wsypalem 10kg śruty żyta, po zmieszaniu temp 75 st. Odczekalem godzinę, przy temp 70 wsypalem słód żytni, zmierzyłem i było książkowe 63 st.
Pewnie gdybym zrobił przerwę białkowa i podgrzał do 70 byłoby lepiej, ale mam beczkę 60l i tak na styk mam ok 45l wody i 15kg śruty.
Rano przy temp 50 st blg pokazuje 5...to aż żal destylować będzie bo urobku co kot napłakał z takiej ilości cukru.
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Zacieranem wczoraj żyto i jak zwykle, podgrzalem wodę do 90st, wlałem 40l do beczki, wsypalem 10kg śruty żyta, po zmieszaniu temp 75 st. Odczekalem godzinę, przy temp 70 wsypalem słód żytni, zmierzyłem i było książkowe 63 st.
Pewnie gdybym zrobił przerwę białkowa i podgrzał do 70 byłoby lepiej, ale mam beczkę 60l i tak na styk mam ok 45l wody i 15kg śruty.
Rano przy temp 50 st blg pokazuje 5...to aż żal destylować będzie bo urobku co kot napłakał z takiej ilości cukru.
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości