Likier kawowy ala Sheridan`s
Likier kawowy ala Sheridan`s
1 piwo 0,5l + 150ml wody + 1,8 szklanki cukru + cukier wanilinowy 32g.
Wszystko na małym ogniu często mieszając doprowadzić do prawie wrzenia.
Po podgrzaniu dodać 2 łyżeczki naturalnej kawy rozpuszczalnej.
Wymieszać i odstawić do wystygnięcia.
Po wystudzeniu dodać 600ml 50% "księżycówki".
Uzyskany płyn w ilości ponad litr zlać do butelki.
Przed podaniem odmierzyć ilość przeznaczoną do spożycia i uzupełnić mlekiem niesłodzonym zagęszczonym z kartonu w ilości jedna część mleka do trzech części nalewki.
Zawartość mleka można dodawać doświadczalnie.
Rozrobiony likier z mlekiem a nie spożyty przechowywać w lodówce.
Pracy mało za to smak . Wszystkie kobiety będą
Napiszcie czy smakowało?
Wszystko na małym ogniu często mieszając doprowadzić do prawie wrzenia.
Po podgrzaniu dodać 2 łyżeczki naturalnej kawy rozpuszczalnej.
Wymieszać i odstawić do wystygnięcia.
Po wystudzeniu dodać 600ml 50% "księżycówki".
Uzyskany płyn w ilości ponad litr zlać do butelki.
Przed podaniem odmierzyć ilość przeznaczoną do spożycia i uzupełnić mlekiem niesłodzonym zagęszczonym z kartonu w ilości jedna część mleka do trzech części nalewki.
Zawartość mleka można dodawać doświadczalnie.
Rozrobiony likier z mlekiem a nie spożyty przechowywać w lodówce.
Pracy mało za to smak . Wszystkie kobiety będą
Napiszcie czy smakowało?
Ostatnio zmieniony 2008-06-30, 13:17 przez Vivenda, łącznie zmieniany 2 razy.
Ja kupuje laski wanilii długie, pierwsza klasa towar po 2 zł.
Sprawdzony sprzedawca i produkty, kupuje od niego bardzo długo wszelkie przyprawy.
http://www.allegro.pl/item385335697_wan ... przed.html
Sprawdzony sprzedawca i produkty, kupuje od niego bardzo długo wszelkie przyprawy.
http://www.allegro.pl/item385335697_wan ... przed.html
Pozdrawiam
Kolega @Vivenda napisał - + 1,8 szklanki cukru. Czy to ma być 1/8 szklanki. Szklanka ma około 23 dkg, tak więc czy to ma być około 3 dkg. A może cała szklanka (około 23 dkg) plus jeszcze osiem dziesiątych szklanki tj około 18 dkg. Co daje około 41 dkg cukru. Bardzo proszę o podanie ilości cukru w dkg. Właśnie wybieram się do marketu by kupić piwo i mleko zagęszczone nie słodzone. Pozdrawiam Ostoja
Odpowiedź dla "Ostoja" chodzi o całą szklankę i osiem dziesiątych szklanki - czyli według twojej wagi 41dkg.
W przepisie jaki mam jest cukier a nie laska - co wcale nie znaczy że laska jest gorsza, ba pewnie jest lepsza.
Ja właśnie wróciłem z tyrki i spożywam mnim mnim.
W przepisie jaki mam jest cukier a nie laska - co wcale nie znaczy że laska jest gorsza, ba pewnie jest lepsza.
Ja właśnie wróciłem z tyrki i spożywam mnim mnim.
Ostatnio zmieniony 2008-06-30, 20:29 przez Vivenda, łącznie zmieniany 1 raz.
Dziękuję koledze za odpowiedź. Właśnie wróciłem z Carfura. Kupiłem piwo, mleko zagęszczone i wezmę sie za przyrządzanie trunku. Zrobię również porterówkę wg swego przepisu, bo cały zapas jaki miałem już został spożyty. Mniam mniam, znajomym moim bardzo to smakuje, polecam przy okazji. Serdeczne dzięki za te 41 dkg .Pozdrawiam Ostoja
@ Vivenda
Tak dopytuję bo piwa nie piję od 20 lat(może trochę dłużej). Jak po wypiciu piwa męczyła mnie tzw.zgaga - i nie mam na myśli żony , a jak wiadomo kiedyś nie bylo takich środków typu. reni, ranigast, gealcid itp. to powiedziałem dość zgagi i oduczyłem się pić piwka.Od tamtej pory preferuję mocniejsze trunki (co się męczyć ).A wiem , że są piwa mniej lub bardziej "gorzkie" lub słodkie itp.Dlatego sobie pomyślałem, że i pewnie mają wpływ na smak likieru kawowego ala Sheridan`s.
Pozdrawiam.
P.S porterówkę piłem i zgaga nie męczyła , tylko już teraz jej rolę czasami przejmuje żona .Ale jak to mówią przeżyliśmy okupację to ........
Jak dostanie Sheridan'sa to się uspokoi.
Tak dopytuję bo piwa nie piję od 20 lat(może trochę dłużej). Jak po wypiciu piwa męczyła mnie tzw.zgaga - i nie mam na myśli żony , a jak wiadomo kiedyś nie bylo takich środków typu. reni, ranigast, gealcid itp. to powiedziałem dość zgagi i oduczyłem się pić piwka.Od tamtej pory preferuję mocniejsze trunki (co się męczyć ).A wiem , że są piwa mniej lub bardziej "gorzkie" lub słodkie itp.Dlatego sobie pomyślałem, że i pewnie mają wpływ na smak likieru kawowego ala Sheridan`s.
Pozdrawiam.
P.S porterówkę piłem i zgaga nie męczyła , tylko już teraz jej rolę czasami przejmuje żona .Ale jak to mówią przeżyliśmy okupację to ........
Jak dostanie Sheridan'sa to się uspokoi.
Witam .
Dziękuję za przepis Koledze. Wczoraj miałem dzień produkcji nalewek. Zrobiłem nalewkę Farmaucetów, porterówkę oraz kolegi likier. Nie wiedziałem jakie piwo dać, czekałem na odpowiedź kolegi, bo KOLEGA @Gonzo pytał się jakie dać piwo. W końcu nie doczekałem się i dałem Warkę Strong (tę droższą). Pewnie znów skrytykuje mnie za to jeden z kolegów (nie wymieniam nicku) uważający to piwo za najgorsze. W sobotę będę degustować z małżonka, bo teraz mam dużo pracy w związku z pielęgnacją mojej ostoi. Dziś niedawno skończyłem koszenie trawnika. W cieniu 28 stopni C. Te moje 14 arów jest niezacienione, to myślałem, że usmażę się żywcem. Pot zalewał mi oczy, musiałem robić przerwy, bo kosiarka mogła by się z gorąca zatrzeć. Mam Stigę z silnikiem amerykańskim z napędem na tylne koła. Dobrze, że ma funkcję mielenia (mołczenia) trawy, bo nie wyrobiłbym z wynoszeniem koszy. U nas jest susza, to wiele godzin zajmuje mi deszczowanie tych moich włości. Dziękuję koledze za przepis. Już nie mogę doczekać sie degustacji. Serdecznie pozdrawiam Ostoja
Dziękuję za przepis Koledze. Wczoraj miałem dzień produkcji nalewek. Zrobiłem nalewkę Farmaucetów, porterówkę oraz kolegi likier. Nie wiedziałem jakie piwo dać, czekałem na odpowiedź kolegi, bo KOLEGA @Gonzo pytał się jakie dać piwo. W końcu nie doczekałem się i dałem Warkę Strong (tę droższą). Pewnie znów skrytykuje mnie za to jeden z kolegów (nie wymieniam nicku) uważający to piwo za najgorsze. W sobotę będę degustować z małżonka, bo teraz mam dużo pracy w związku z pielęgnacją mojej ostoi. Dziś niedawno skończyłem koszenie trawnika. W cieniu 28 stopni C. Te moje 14 arów jest niezacienione, to myślałem, że usmażę się żywcem. Pot zalewał mi oczy, musiałem robić przerwy, bo kosiarka mogła by się z gorąca zatrzeć. Mam Stigę z silnikiem amerykańskim z napędem na tylne koła. Dobrze, że ma funkcję mielenia (mołczenia) trawy, bo nie wyrobiłbym z wynoszeniem koszy. U nas jest susza, to wiele godzin zajmuje mi deszczowanie tych moich włości. Dziękuję koledze za przepis. Już nie mogę doczekać sie degustacji. Serdecznie pozdrawiam Ostoja
- electro_nick
- 10%
- Posty: 11
- Rejestracja: 2008-05-10, 15:06
- Lokalizacja: GKW
Witam .
Chciałem koledze @Vivenda powiedzieć, że dziś wspólnie z małżonką spróbowaliśmy likier. Małżonka z natury niepijąca sprobowała likier. Jej słowa - smakuje mi, trochę słodkie, ale to przecież likier. Jutro jedziemy w odwiedziny do sąsiedniej miejscowości, to powiedziała, że odleje w butelkę, by poczęstować siostrę i tak też zrobiła .
________________
pozdrawiam Ostoja
Chciałem koledze @Vivenda powiedzieć, że dziś wspólnie z małżonką spróbowaliśmy likier. Małżonka z natury niepijąca sprobowała likier. Jej słowa - smakuje mi, trochę słodkie, ale to przecież likier. Jutro jedziemy w odwiedziny do sąsiedniej miejscowości, to powiedziała, że odleje w butelkę, by poczęstować siostrę i tak też zrobiła .
________________
pozdrawiam Ostoja
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 85 gości