Zastosowałem metodę ukraińską opisaną przez kolegę @TomQ.
Okorowałem pniak brzozowy i pociąłem go na małe klocki i ułożyłem w wypalonej puszce po jakiejś farbieTomQ napisał/a:
Najprostszy sposób na zrobienie węgla to stary garnek czy inny baniak, trochę piasku, gałęzie brzozowe i ognisko. Gałęzie przysypuje się piaskiem i w ogień.
Pozdrawiam,
Całość zasypałem piaskiem , aby podczas wypalania odciąć dostęp dymów i powietrza
Przykryłem pokrywką z otworem i wypalałem w ognisku przez około 1,5h.
Puszka cały czas była rozżarzona do koloru jasnoczerwonego, z początku z dziurki buchał intensywnie płomień spalających się gazów , z czasem powoli słabł ,aż zgasł całkowicie.
Odsiałem przez sito i uzyskałem coś takiego
Połyskliwe, kruche , bezzapachowe węgle
Kawałki pogniotłem w na pył i dodałem do słoika z 42% destylatem
Baza ,czyli destylat 42% był już bardzo dobrej jakości. Trzy krotnie destylowany na 2-metrowej kolumnie i 3tyg. leżakowany na węglu od 98%. Łagodnością przebijał wódki wyborowe typu Nemiroff , czy Czysta gorzka de Luxe. Chciałem sprawdzić , czy jest sens stosować węgiel brzozowy na wysokiej klasy produkcie. Na forum , można spotkać skrajne opinie. Jedni piszą o niezwykłych walorach tego węgla , inni twierdzą ,że ten od 98% jest wystarczający i nic nie trzeba więcej, inni piszą ,że brzozowy wnosi posmak spalenizny i dymu.
Po czterech dniach odfiltrowałem wódkę i przeprowadziłem sondaż organoleptyczny.
Uczestniczyło 3 osoby. Dwie nie wiedziały co próbowały. Ja byłem trzeci który oczywiście wiedział. Wszyscy mieliśmy podobne odczucia. Węgiel brzozowy , na pewno delikatnie zmienia smak i troszkę łagodzi wódkę. Wbrew obawom nie było żadnego posmaku spalenizny, tylko jakby odrobina słodyczy i jakaś bardzo delikatna przyjemna nutka soli mineralnych. Tak naprawdę są to niuanse. Gdybym zrobił próbę na gorszym destylacie, być może efekt byłby bardziej widoczny. W sumie podejrzewałem wcześniej , że ten węgiel działa bardziej jako dodatek smakowy , czy inaczej taka super neutralna zaprawka i chyba rzeczywiście tak jest.
Ogólnie to co uzyskałem, jest raczej produktem dla koneserów. Ktoś nie obeznany w temacie nie doceni tego , będzie to dla niego po prostu dobra wódka.