Nastaw z czarnych porzeczek
Nastaw z czarnych porzeczek
Wróciłem do nastawu z cz. porzeczki, po próbach na pot stillu.
Nastaw nie był ortodoksyjny, dałem mały dodatek cukru - zero wody.
Destylowałem do 98°C w kotle, od 95°C pozwoliłem na wzrost na głowicy o 2°C.
Tym razem destylowłem klarowne, zrezygnowałem z destylacji pulpy, bo upatrywałem w niej nieprzyjmne nuty w destylacie - przeciwnie niż przy śliwkach.
No i wyszedł ciekawy destylat, który na pewno potrzebuje dłuższego czasu na ułożenie się, ale nuty, które są obecne teraz rokują na przyszłość.
Może jednak cz. porzeczka nie jest skazana na niepowodzenie?
Nastaw nie był ortodoksyjny, dałem mały dodatek cukru - zero wody.
Destylowałem do 98°C w kotle, od 95°C pozwoliłem na wzrost na głowicy o 2°C.
Tym razem destylowłem klarowne, zrezygnowałem z destylacji pulpy, bo upatrywałem w niej nieprzyjmne nuty w destylacie - przeciwnie niż przy śliwkach.
No i wyszedł ciekawy destylat, który na pewno potrzebuje dłuższego czasu na ułożenie się, ale nuty, które są obecne teraz rokują na przyszłość.
Może jednak cz. porzeczka nie jest skazana na niepowodzenie?
Ostatnio zmieniony 2009-09-14, 18:52 przez kitaferia, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Dokładnie tak jest. Pot stillowy destylat zyskał dopiero po kolumnie.Miły pisze:I bardziej smakuje w wersji mniej aromatycznej (np po 2 lub 3 krotnej destylacji).
Dlatego też trzeba zrezygnować z destylacji pulpy koniecznie - nie wiem czy to pestki czy coś innego, ale pot still i pulpa odpada w/g mnie.
Teraz gdy oddzieliłem sporo przegonów i pogonów, duży reżim i "wyłapane" tylko serce, to mogę uznać że taki destylat może się ułożyć, bo z pot stilla porzeczka się nigdy nie ułoży, chyba że po 10 latach.
Mam mors 25% z czarnej porzeczki, może go wzmocnić takim destylatem, a może puścić destylat przez węgiel w tym przypadku, choć już nie czuje tej nuty, która najbardziej mi przeszakadzała. A może jakiś inny kupaż można zrobić?
A_priv, co dąb wprowadził, że zespuł smak czy aromat?
Pozdrawiam
@kitaferia
Dąb całkowicie zmienił charakter destylatu z czysto porzeczkowego na starkowo-porzeczkowy. Oczywiście nie jest to całkowita porażka, bo produkt smaczny, tylko "cały misterny plan w pi....du diabli wzięli"
pzdr
PS
Ach ta ortografia.
Dąb całkowicie zmienił charakter destylatu z czysto porzeczkowego na starkowo-porzeczkowy. Oczywiście nie jest to całkowita porażka, bo produkt smaczny, tylko "cały misterny plan w pi....du diabli wzięli"
pzdr
PS
Ach ta ortografia.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez a_priv, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- 0%
- Posty: 2
- Rejestracja: 2009-10-21, 20:14
Kolego a_priv a jakbyś miał doradzić czy warto dodawać te płatki dębowe do destylatu z porzeczki czy jednak byś tego odradzał? Jak to wpływa na smak? W tym roku wstawiłem sobie 30l 64% bimberku do beczki dębowej i miałem plan zostawić to na parę lat i jestem ciekaw czy to dobry pomysł czy wyjdzie z tego coś niezbyt dobrego. Skoro próbowałeś już z płatkami dębowymi mam nadzieję, że doradzisz mi troszeczkę.
Z tymi płatkami dębowymi to jest tak, że zależy co chcemy uzyskać.
Jeśli tylko aromatyczny destylat z konkretnych owoców, to raczej można je pominąć. Już po kilku tygodniach będzie wiadomo czy nam się udało.
Płatki dębowe (w zależności od stopnia ich palenia) zawsze wymagają zdecydowanie dłuższej maceracji (rok albo i więcej) i z reguły przesuwają smak destylatu w kierunku starki.
pzdr
Jeśli tylko aromatyczny destylat z konkretnych owoców, to raczej można je pominąć. Już po kilku tygodniach będzie wiadomo czy nam się udało.
Płatki dębowe (w zależności od stopnia ich palenia) zawsze wymagają zdecydowanie dłuższej maceracji (rok albo i więcej) i z reguły przesuwają smak destylatu w kierunku starki.
pzdr
Własniedzis uczyniłem nastaw z czarnej porzeczki. Rozdrobniłem porzeczke mieszadłem i wietrarką ,potem pektopol , potem na 10 kg owoców 1 kg cukru pozywka i g995 . Wystraszyłem sie bo nastaw bardzo gesty i drozdze miały ciezki start , juz myslałem ze nie dadza rady , bąble z co2 wydostawały sie do góry po mieszaniu nastawu , same sie nie mogły przedostac ale po 12 godzinach zaczeło wszystko pracowac jak nalezy zobaczymy co z tego wyjdzie bo troche tego jest
Mam pytanie , czyste kuleczki , czy całe ,,kiście" ? mixowałeś kolego razem z zielonym, jeśli tak to daj znać jak wyszło , jak same kulki to oczywiście też z opisem , czy destylacja z gęstwą , czy ,,klarowne'' pozdro magas37 ps chyba kitaferia pisał , że jest to jeden z niewielu nastawów , który lepiej destylować bez owoców.
Ostatnio zmieniony 2010-07-09, 22:53 przez magas, łącznie zmieniany 1 raz.
No muszę Ciebie zmartwić, nie będzie rewelacji. Destylat będzie się nadawał tylko do nalewek z czarnej porzeczki. Niestety. Charakterystyczny zapach to powoduje. No chyba że ktoś to lubi. Mieszałem go później z sokiem (z cz. porzeczki) i kazałem udawać nalewkę. Wino jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem.pols34 pisze:Własnie dziś uczyniłem nastaw z czarnej porzeczki. ......
zobaczymy co z tego wyjdzie
Powiem jak wygladał zbiór porzeczki były one obijane , podkłada sie folie pod krzaka i obija porzeczki pałka leca z ogonkami i liscmi , potem to idzie na młynek o zostaja porzeki,ale sa w nich ogonki podczas miksowania mieszadło bardzo bebrze odbierało ogonki odebrałem ich 1/2 wiadra . Powiem tak jest to moja pierwsza przygoda z czarną porzeczka ma byc destylowana w gestym zobzcae co wyjdzie jak bedzie duze rozczarowanie to odciagne sok jak to tez bedzie nie pijalne to moze i dodam do nalewki troche nie wiem sam co zrobie to sie okaze , jestem zwolennkk owocówek , napewno nic nie zmarnuje , jak bedzie niepijalne to zrobie 96 , czas pokaze co wyszło . Napewno po zabiegu podziele sie z kolegami spostrzezeniami.Serdecznie pozdraiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości